..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

Jadzia

Wystraszyłam się, bo moja 5 letnia córka ma od wczoraj na ustach opryszczkę. To już nie pierwszy raz, miewa takową raz lub dwa razy w sezonie jesienno- zimowym, po kilku dniach smarowania przechodzi. Problem w tym, że ja nie pamiętam, żebym sama kiedykolwiek miała na ustach opryszczkę a wyczytałam, że zachorowanie może być niebezpieczne w ciąży Smutny

Czy wiecie może, czy są jakieś badania na opryszczkę jak na toksoplazmoze- czy przechodzilo się kiedyś i czy przechodzi obecnie? Wizytę u gina mam dop za tydzień, napisałam do niego smsa i czekam na odpowiedź, ale boję się Smutny

lisc

Jako osoba miewająca opryszczkę wargową całkiem często przez całe życie (głównie w okresie osłabienia jesiennego, czasem związana z cyklem) - nie ominęło mnie to w ciąży (na szczęście tylko raz). Można bezpiecznie stosować plastry (te specjalne Compeed; zacznij jak tylko poczujesz pieczenie, swędzenie), nie powinno stosować się w ciąży maści. Zresztą plastry są bardziej higieniczne i moim zdaniem jakoś prościej to przejść z nimi. Opryszczka wargowa to nie to samo, co intymna, nie ma zagrożenia! Nie wiem tylko jak to jest, jeśli nie miałaś jej jeszcze nigdy (tzn. nie jesteś już nosicielką tego wirusa) - może przy pierwszym złapaniu akurat w ciąży jest to jakieś bardziej groźne? A zarazić się po raz pierwszy, jeśli nie nastąpiło to we wczesnym dzieciństwie (niemowlęctwie?) nie jest łatwo, mój mąż nigdy nie miał i nie złapał ode mnie.

buba

Jadziu, za opryszczkę odpowiada wirus HSV-1, coraz częściej też HSV-2 (dawniej typowy dla narządów płciowych, teraz już niekoniecznie), niebezpieczne w ciąży jest pierwsze zachorowanie, choć skoro rodzina ma, to możliwe, że miałaś styczność i masz odporność, tylko nie było nigdy objawów.
Gdyby u Ciebie się coś rozwinęło, to być może, że lekarz zaleciłby Ci leki, zobaczymy co Ci odpowie, ale nie denerwuj się na zapas, a najlepiej nie całuj córy póki co. Wesoly

Pocieszę Cię, że ten najbardziej newralgiczny okres dla rozwoju dziecka macie już za sobą. Wesoly

elemka

Nie sądzę żeby coś Ci sięzrobiło. Ja miewam bardzo często i z dużo/ długim przebiegiem, a męża nigdy nie zaraziłam. Nawet przy całowaniu Wesoly

Odporny chłopak.