Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................
...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

ksiądz!
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> Strefa gadania o wszystkim i niczym
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
walecznaS
Moderator



Dołączył: 26 Sty 2009
Posty: 11994
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 17:36, 03 Lip 2009    Temat postu: ksiądz!

Stoimy dzisiaj ( z mężem) w kolejce w urzędzie do pewnego pokoju, by załatwić formalności, związane z rozpoczęciem własnej dzialalności. Już była kolej na nas. W tym momencie przychodzi ksiądz (nie znam go, nie z naszej parafii), pyta, czy w tym pokoju ktoś jest. Słyszy odpowiedź, że tak. On na to "to ja tylko zobaczę". Wchodzi do pokoju, zamyka drzwi. Facet, który był przed nami wychodzi, ksiądz tam zostaje. Sypie się oburzenie, że się wepchał bez kolejki, że nawet nie zapytał, że osoba duchowna i takie zachowanie.
Ktoś z tej kolejki za nami robi nam uwagi, że powinniśmy mimo wszystko my wejść. Ksiądz załatwia swoje sprawy, wychodzi z uśmieszkiem na twarzy. Ktoś zwraca mu uwagę, że przcież jest kolejka a on na to z kpina w głosie (no raczej mi się wcale nie wydaje że z kpiną) "na pewno" .
Przyznam, że mam 28 lat i nie wiedziałam, jak się w tej sytuacji zachować, w sumie jakiś respekt i szacunek w stosunku do duchownego się czuje a tu takie rozczarowanie i osłupiałam ze zdziwienia.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jadzia
mistrz NPR-u



Dołączył: 01 Lis 2006
Posty: 750
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 18:53, 03 Lip 2009    Temat postu:

No cóż... nie brakuje takich księży. A często i gorsze historie się o nich słyszy. Ale jak to powtarza moja babcia - nawet wśród Apostołów znalazł się Judasz. Wesoly Na szczęście nie brakuje i dobrych księży.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Frejda
za stara na te numery



Dołączył: 18 Cze 2006
Posty: 2800
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 19:48, 03 Lip 2009    Temat postu: Re: ksiądz!

walecznaS napisał:
Ksiądz załatwia swoje sprawy, wychodzi z uśmieszkiem na twarzy. Ktoś zwraca mu uwagę, że przcież jest kolejka a on na to z kpina w głosie (no raczej mi się wcale nie wydaje że z kpiną) "na pewno" .

Co odpowiedział ten ksiądz? Bo jakoś nie zrozumiałam Wesoly
Powrót do góry
Zobacz profil autora
walecznaS
Moderator



Dołączył: 26 Sty 2009
Posty: 11994
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 20:14, 03 Lip 2009    Temat postu:

powiedział "na pewno"
tylko trzeba byłoby jeszcze słyszeć to "na pewno"


Ostatnio zmieniony przez walecznaS dnia Pią 20:27, 03 Lip 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
brunette
z NPR za pan brat :P



Dołączył: 28 Lis 2008
Posty: 295
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: śląsk
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 20:22, 03 Lip 2009    Temat postu:

mnie się wydaje, że niektórzy księża jeszcze cały czas mają takie przekonania, że jak duchowny, to mu wszystko wolno a ludzie muszą ich szanować, liczyć się z ich zdaniem i walić pokłony. Niektórzy starsi ludzie też tak mają-wiem z doświadczenia zawodowego:P Jedynym usprawiedliwieniem dla niego jest to, że też jest tylko człowiekiem,a ludzie bywają wredni(by nie powiedzieć chamscy) na szczęście (przynajmniej ja mam to szczęście Mruga ) coraz więcej księży w codziennym załatwianiu spraw zachowuje się jak na petenta w urzędzie przystało Mruga
Powrót do góry
Zobacz profil autora
walecznaS
Moderator



Dołączył: 26 Sty 2009
Posty: 11994
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 20:25, 03 Lip 2009    Temat postu:

to już nawet nie chodzi o to, że ten ksiądz jest jaki jest (może to jego jedyna wada, że wpycha się bez kolejki i niemiło odnosi do ludzi czekających w tej kolejce) ale ja NIE WIEDZIAŁAM JAK SIĘ ZACHOWAĆ, tak mnie "wryło", żeby tak wśród ludzi, ja bym nie miała odwagi (pomijając, że nie mam takiej potrzeby zachowywać się w ten sposób chociaż czasami spędzałam pół dnia w kolejce).
I nawet to wejście bez kolejki mogę zrozumieć ale opryskliwość to już nie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
brunette
z NPR za pan brat :P



Dołączył: 28 Lis 2008
Posty: 295
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: śląsk
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 20:32, 03 Lip 2009    Temat postu:

ja niestety (a może i stety) należę do ludzi, którzy mają bardzo niewyparzoną buzię i "problemy" z autorytetami, więc pewnie bym mu grzecznie aczkolwiek bardzo dobitnie powiedziała, co o tym myśle i że to księdzu tym bardziej nie przystoi. a prawdopodobnie bym tam weszła kiedy pan wyszedł. Ale rozumię Twoją konsternację. Szczegónie,że cała kolejka za Tobą ma do Ciebie pretensje,ale podejrzewam,że gdyby to im się ten ksiądz tak wrył, to sami by nic nie zrobili.l
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kukułka
za stara na te numery



Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 0:08, 04 Lip 2009    Temat postu:

mielismy identyczną sytuację z zakonnicą w poczekalni u lekarza, gdzie zreszta byly tabuny malych placzacyh dzieci czekajacych pol dnia w kolejce. w tym nasze. kulturalnie zwrocilismy sieostrze z moim mezem uwage, z ehabit nie upowaznia do wchodzneia be zkolejki i bez rejestracji, bo tu placzace dzieci czekaja. nic nie powiedzial, glupio jej bylo. a poczekalnia (kilku innych rodzicoew ujela sie za nami.
mysle, z euwage zwracac trzeba, kulturalnie, ale trzeba, a jak ktois opryskliwy, to na kulturalna uwage zrobi mu sie jeszcse bardziej glupio.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Eja
pierwszy wykres



Dołączył: 09 Lip 2009
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 20:26, 10 Lip 2009    Temat postu:

Nie rozumiem problemu. Co za znacznie ma to, czy był to ksiądz, czy cywil?? Przecież ksiądz to taka sama osba jak ja, czy Ty...
Ocywiście nie pobłażam jego zachowaniu, tylko nie rozumiem po co rozpatrywać to od strony:"jak on mógł?" Mógł tak samo jak żołnierz, policjant, czy emeryt...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
walecznaS
Moderator



Dołączył: 26 Sty 2009
Posty: 11994
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 6:20, 11 Lip 2009    Temat postu:

Eja napisał:
Nie rozumiem problemu. Co za znacznie ma to, czy był to ksiądz, czy cywil?? Przecież ksiądz to taka sama osba jak ja, czy Ty...
Ocywiście nie pobłażam jego zachowaniu, tylko nie rozumiem po co rozpatrywać to od strony:"jak on mógł?" Mógł tak samo jak żołnierz, policjant, czy emeryt...

ja myślę inaczej. Owszem, ksiądz jak każdy człowiek, jest istotą grzeszną, normalne ale to jednak osoba duchowna i jeśli został powołany do kapłaństwa ja jego rolę widzę inaczej niż np. policjanta, który może być np. niewierzący.
Poza tym ja nie rozpatruję "jak on mógł" , bardziej coś innego - moje osłupienie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Eja
pierwszy wykres



Dołączył: 09 Lip 2009
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 11:07, 11 Lip 2009    Temat postu:

walecznaS napisał:
Eja napisał:
Nie rozumiem problemu. Co za znacznie ma to, czy był to ksiądz, czy cywil?? Przecież ksiądz to taka sama osba jak ja, czy Ty...
Ocywiście nie pobłażam jego zachowaniu, tylko nie rozumiem po co rozpatrywać to od strony:"jak on mógł?" Mógł tak samo jak żołnierz, policjant, czy emeryt...

ja myślę inaczej. Owszem, ksiądz jak każdy człowiek, jest istotą grzeszną, normalne ale to jednak osoba duchowna i jeśli został powołany do kapłaństwa ja jego rolę widzę inaczej niż np. policjanta, który może być np. niewierzący.
Poza tym ja nie rozpatruję "jak on mógł" , bardziej coś innego - moje osłupienie.


Sorki, ale czegoś tu nie rozumiem... Z tego, co napisałaś wynika, że ksidz pwienien 24/dobę siedzieć w kościele, bo został powołany do kapłaństwa, a urząd to nie miejsce dla kapłana.. Przecież ksiądz w urzędzie jest zwykłym człowiekiem. Gdybyś nie zauważyła koloratki nie byłoby dyskusji...
Być może zamiast być zszokowaną warto się pomodlić za tego księdza...?? Oni własnie tego potrzebują najbardziej...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bystra
za stara na te numery



Dołączył: 03 Cze 2007
Posty: 1339
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 15:07, 11 Lip 2009    Temat postu:

Eja, nie rozumiesz.

Chodzi o to, że ksiądz jako osoba duchowna nauczająca w imieniu Kościoła MA ŻYĆ JAK NAUCZA. Czyli jak idzie do lekarza czy urzędu itd. to powinien przestrzegać obowiązujących team reguł współżycia społecznego, a nie bezczelnym wpychaniem się poza kolejką dawać antyświadectwo.

Ksiądz nie gwiazda filmowa, żeby uważać się za uprzewilejowanego, lepszego od współbraci w wierze w kolejce. Niestety w Polsce jeszcze zbyt wielu świeckich katolików robi krzywdę sobie i księżom uważając ich za "święte krowy".

Rozumiesz teraz o co chodziło walecznejS?


Ostatnio zmieniony przez Bystra dnia Sob 15:07, 11 Lip 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Maria
Moderator



Dołączył: 08 Sty 2007
Posty: 8798
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Irlandia jak narazie
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 15:38, 11 Lip 2009    Temat postu:

Podobnie tez jest z policjantami czy nauczycielami. Policjanta zlapiemy na popelnieniu drobnego przestepstwa to bedzie skandal, a gdy przechodzilam na czerwonym swietle i dzieciaki mnie widzialy, to jako nauczycielka dalam im okropny przyklad i od tego czasu NIGDY nie przechodze na czerwonym.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
walecznaS
Moderator



Dołączył: 26 Sty 2009
Posty: 11994
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 10:09, 12 Lip 2009    Temat postu:

Eja napisał:
Sorki, ale czegoś tu nie rozumiem... Z tego, co napisałaś wynika, że ksidz pwienien 24/dobę siedzieć w kościele, bo został powołany do kapłaństwa, a urząd to nie miejsce dla kapłana..

dokładnie, nie rozumiesz.
Ja nigdzie nie napisałam, że ksiądz ma siedzieć tylko w kościele.
Urząd to miejsce dla każdego, kto potrzebuje tam załatwić sprawę.
Ksiądz jednak nie powinien być opryskliwy i nie powinen odnosić się do drugiego człowieka z pogardą, a dlaczego to już Bystra i Maria świetnie ujęły.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Eja
pierwszy wykres



Dołączył: 09 Lip 2009
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 13:36, 12 Lip 2009    Temat postu:

Rozumiem, co chcecie powiedzieć, ale nie moge się nadal z Wami zgodzić.

Cytat:
Chodzi o to, że ksiądz jako osoba duchowna nauczająca w imieniu Kościoła MA ŻYĆ JAK NAUCZA

Ksiądz nie MA żyć jak naucza tylko powinien. A że jest człowiekiem grzesznym, to nie zawsze żyje wg przykazań. To, że przyjął święcenia, nie czyni go świętnym.

Cytat:
Ksiądz jednak nie powinien być opryskliwy i nie powinen odnosić się do drugiego człowieka z pogardą

Nie tylko ksiądz, lecz każdy człowiek powinien się w ten sposób zachowywać wobec bliźniego...
Dlatego ciągle nie zgadzam się z tym, że robicie tak dużo rozróżnienie wobec tego, czy to ksiądz, czy ktoś inny. Wesoly
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> Strefa gadania o wszystkim i niczym
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
Strona 1 z 6

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
Regulamin