Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................
...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Dlaczego jest tak wiele singli?
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> Strefa gadania o wszystkim i niczym
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kukułka
za stara na te numery



Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 14:53, 01 Lut 2011    Temat postu:

[quote="susa"]
To jasne, singiel z wyboru uprawiajacy wolny seks raczej do duszpasterstwa nie zawita ;) Ani do kosciola w ogole.[/quote]
A przez to duszpasterstwo przewija się wiele ludzi.

[/quote]
ale i tak statystyczna mniejszosc sposrod singli w ogole, susa, w jakim Ty swiecie zyjesz...


ad 2 - tjaaaaaa, jeszcze nabieraj ks moderatora. jak zwykle, susa robi to co jej wygodnie. powtorze po raz enty - nie wychodz za maz, po mojemu tos Ty nie bardzo dorosla do malzenstwa...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
susa
posiadacz wiedzy tajemnej NPR



Dołączył: 16 Gru 2009
Posty: 1135
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 14:56, 01 Lut 2011    Temat postu:

kukułka napisał:


ad 2 - tjaaaaaa, jeszcze nabieraj ks moderatora. jak zwykle, susa robi to co jej wygodnie. powtorze po raz enty - nie wychodz za maz, po mojemu tos Ty nie bardzo dorosla do malzenstwa...

Dlatego potrzebne jest mi duszpasterstwo singli. Bo jeszcze na małżeństwo nie jestem na 100% zdecydowana. A ta grupa daje formacje do czasu podjęcia decyzji o wyborze innej drogi życia.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Annka
z NPR za pan brat :P



Dołączył: 13 Paź 2009
Posty: 202
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 15:04, 01 Lut 2011    Temat postu:

kukułka napisał:
zycie w pojedynke jest o wieeeeeeeeeeeele latwiejsze niz malzenstwo. Finansowo tez.


100% racji.
Tzn. finansowo, to może być różnie - generalnie radzenie sobie z jakimikolwiek finansami, kiedy pojawią się dzieci, jest wiecznym, koszmarnym dylematem...
A samemu, to można się nawet żywić suchą bułką i mieć głowę w chmurach. I tak ogromnie duuuużo wolnego czasu...

Jednakże o tym można się dopiero przekonać, gdy się tą wolność osobistą bezpowrotnie utraci, więc nie jest to chyba nr 1 na liście "skąd tylu singli?".


Ostatnio zmieniony przez Annka dnia Wto 15:09, 01 Lut 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kryśka
posiadacz wiedzy tajemnej NPR



Dołączył: 18 Lip 2006
Posty: 1030
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 15:12, 01 Lut 2011    Temat postu:

Wiecie co? Zaczynam powoli tracić cierpliwość. Dlaczego każdy wątek z udziałem suzy musi być zdominowany przez JEJ "rozterki"? Wałkowane po raz setny. Mógłby być fajny temat o singlach, wolnych związkach, odwlekaniu czy wręcz zaniechaniu decyzji o małżeństwie. Zamiast tego mamy znów to samo Wsciekly

Suza, ja tez uważam, że:
1. branie ślubu, bo samej nie poradzisz sobie finansowo,
2. decydowanie się na poczęcie dziecka (ale z zaznaczeniem, że tylko jednego) po to aby ślub był ważny
3. współżycie do czasu aż pocznie się dziecko a potem szlaban (no, ew. przytulanie lub "poświęcanie sie, by zaspokoić pożądliwość mężczyzny"
jest bez sensu.
Kukułka ma rację.

A teraz czy możemy popisać o tym dlaczego jest tyle singli? Zgodnie z tematem wątku.


Ostatnio zmieniony przez Kryśka dnia Wto 15:15, 01 Lut 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
fiamma75
za stara na te numery



Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 16675
Przeczytał: 3 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 15:14, 01 Lut 2011    Temat postu:

kukułka napisał:
Ja (staz malzenski 7-letni)śmiem twierdzic, ku zgrozie susy pewnie, ze zycie w pojedynke jest o wieeeeeeeeeeeele latwiejsze niz malzenstwo. Finansowo tez.


Widocznie nigdy nie byłaś na swoim utrzymaniu, kukułko, nie musiałaś opłacić mieszkania itp. i sama się wyżywić. Śmiem twierdzić, ze życie małżeńskie (prawie 8 lat stażu) z 2 dzieci jest finansowo dużo prostsze i łatwiejsze niż życie samodzielne w pojedynkę (sama mieszkałam i utrzymywałam się przez 5 lat) - nie ma w ogóle porównania (no chyba że ktoś z garnuszka rodziców przechodzi na życie małżeńskie -no wtedy to pewie szok gwarantowany). I sama widzę jak moje przyjaciółki - singielki - mają finansowo o wiele trudniej.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kukułka
za stara na te numery



Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 15:16, 01 Lut 2011    Temat postu:

[quote="ola"]

A teraz czy możemy popisać o tym dlaczego jest tyle singli??? Zgodnie z tematem wątku.[/quote]
wg mnie - bo ludzie sa nastawieni na przyjemnosci i boja sie odpowiedzialnosci, nauczono ich byc duzymi dziecmi
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kryśka
posiadacz wiedzy tajemnej NPR



Dołączył: 18 Lip 2006
Posty: 1030
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 15:19, 01 Lut 2011    Temat postu:

(widze, że się pospieszyłam z poprzednim postem, ale już nie moge go skasować)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
fiamma75
za stara na te numery



Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 16675
Przeczytał: 3 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 15:19, 01 Lut 2011    Temat postu:

Ale nie wszyscy - znam dużo takich osób, które nie spotkały po prostu odpowiedniej osoby. Chciałby założyć rodzinę, ale nie mają z kim.
Z drugiej strony czasem warto poczekać - mimo że otoczenie napiera, bo prawdziwa miłość może się trafić w każdym wieku.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
fiamma75
za stara na te numery



Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 16675
Przeczytał: 3 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 15:21, 01 Lut 2011    Temat postu:

ola napisał:
Suza, ja tez uważam, że:
1. branie ślubu, bo samej nie poradzisz sobie finansowo,
2. decydowanie się na poczęcie dziecka (ale z zaznaczeniem, że tylko jednego) po to aby ślub był ważny
3. współżycie do czasu aż pocznie się dziecko a potem szlaban (no, ew. przytulanie lub "poświęcanie sie, by zaspokoić pożądliwość mężczyzny"
jest bez sensu.
Kukułka ma rację.
.


Pewnie, że jkukułka ma tu rację od dawna i nie tylko ona.

A jeszcze co do singli - mi się wydaje, ze dużo jest takich "pozorowanych" - gdzieś tam kogoś na boku mają, ale w żaden poważny związek nie chcą wchodzić - i generalnie częsciej dotyczy to facetów.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kukułka
za stara na te numery



Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 15:23, 01 Lut 2011    Temat postu:

[quote="fiamma75"][quote="kukułka"]Ja (staz malzenski 7-letni)śmiem twierdzic, ku zgrozie susy pewnie, ze zycie w pojedynke jest o wieeeeeeeeeeeele latwiejsze niz malzenstwo. Finansowo tez.[/quote]

Widocznie nigdy nie byłaś na swoim utrzymaniu, kukułko, nie musiałaś opłacić mieszkania itp. i sama się wyżywić. Śmiem twierdzić, ze życie małżeńskie (prawie 8 lat stażu) z 2 dzieci jest finansowo dużo prostsze i łatwiejsze niż życie samodzielne w pojedynkę (sama mieszkałam i utrzymywałam się przez 5 lat) - nie ma w ogóle porównania (no chyba że ktoś z garnuszka rodziców przechodzi na życie małżeńskie -no wtedy to pewie szok gwarantowany). I sama widzę jak moje przyjaciółki - singielki - mają finansowo o wiele trudniej.[/quote]
no dobrze, ale majac meza uzgadnia sie wydatki wspolnie, singiel o swoich finansach decyduje sam - i to jest prostsze, bo w malzenstwie moze (choc nie musi) wystapic kolizja potrzeb, a jak sa tacy co zakladaja, ze na ich osobiste wydatki przeznaczyc trzeba tysia cmiesiecznie i mniej sie nie da, to jak taki ktos wyjdzie za maz za faceta o przecietnym statusie materialnym , to knflikt jak nic (zeby nie bylo, to nie ja wymyslilam ze 1000 na osobiste wydatki, ktos tu kiedys pisal, ze tyle miec musi (nawet pamietam kto, ale juz bede siedziec cicho...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
buba
za stara na te numery



Dołączył: 18 Lip 2010
Posty: 14379
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: śląskie i dolnośląskie
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 15:24, 01 Lut 2011    Temat postu:

Wracając do tematu:
Teraz jest tak szybkie tempo życia, każdy zestresowany, zagoniony, nie ma czasem chwili by wyjść poznać kogoś, czy poświęcić wystarczająco dużo czasu na pielęgnowanie związku.
A jednocześnie chyba kolejne pokolenia są wychowywane w jakimś konsumpcyjnym klimacie, rodzice, którzy sami mieli ciężko chcą dla swoich dzieci wszystkiego co najlepsze...
Z tego wynika właśnie jak już było mówione strach przed podejmowaniem odpowiedzialnych i odważnych decyzji - m.in. o małżeństwie na całe życie.
Co prawda w moim środowisku (rodzice, ich znajomi) są pojedyncze przypadki rozwodów, więc może nie odczuwam tego braku wiary w to, że się uda i że moje małżeństwo się nie rozsypie, ale wyobrażam sobie, że ludzie, których rodzice, przyjaciele są po rozwodach mogą mieć w tej kwestii więcej wątpliwości.
Przykre to wszystko bardzo...


Ostatnio zmieniony przez buba dnia Wto 15:25, 01 Lut 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kukułka
za stara na te numery



Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 15:24, 01 Lut 2011    Temat postu:

[quote="fiamma75"]Ale nie wszyscy - znam dużo takich osób, które nie spotkały po prostu odpowiedniej osoby. Chciałby założyć rodzinę, ale nie mają z kim.
Z drugiej strony czasem warto poczekać - mimo że otoczenie napiera, bo prawdziwa miłość może się trafić w każdym wieku.[/quote]
nie napisalam ze wszyscy. wiekszosc wg mnie, ale nie wszyscy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
fiamma75
za stara na te numery



Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 16675
Przeczytał: 3 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 15:28, 01 Lut 2011    Temat postu:

kukułka napisał:

no dobrze, ale majac meza uzgadnia sie wydatki wspolnie, singiel o swoich finansach decyduje sam - i to jest prostsze, bo w malzenstwie moze (choc nie musi) wystapic kolizja potrzeb,


Ale masz więcej do dzielenia Mruga
Singiel owszem decyduje sam, ale często zostaje mu mało pieniędzy, więc co to za decydowanie (chodzi mi o przeciętnie zarabiajacego a nie kogoś robiącego wielką karierę).

A co do kolizji potrzeb - trzeba rozmawiać , ustalać itp. a takie rzeczy, o których napisałaś, to chyba się zgodzisz, że trzeba ustalić przed ślubem.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
fiamma75
za stara na te numery



Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 16675
Przeczytał: 3 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 15:29, 01 Lut 2011    Temat postu:

kukułka napisał:
fiamma75 napisał:
Ale nie wszyscy - znam dużo takich osób, które nie spotkały po prostu odpowiedniej osoby. Chciałby założyć rodzinę, ale nie mają z kim.
Z drugiej strony czasem warto poczekać - mimo że otoczenie napiera, bo prawdziwa miłość może się trafić w każdym wieku.

nie napisalam ze wszyscy. wiekszosc wg mnie, ale nie wszyscy


Akurat w moim najbliższym otoczeniu większosć to ta, o której piszę.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ika
junior admin



Dołączył: 01 Lip 2010
Posty: 15304
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 15:36, 01 Lut 2011    Temat postu:

To chyba właśnie różne aspekty się na to składają.
U mnie też tak jak fiamma75, znajomi jak są singlami, to nie z własnego wyboru, tyko z braku partnera.
Znam też parę osób, które są w związkach, ale nie zamierzają się z tą osoba wiązać, aż nie osiągną jakiegoś przyzwoitego statusu materialnego. Więc, jak się pytam, czy planują ślub, to pada odpowiedź...może po 30.
Inne znane mi single uważają, że stały związek to głupota i dlatego albo są sami, robią karierę, a partnerów mają różnych, mniej lub bardziej stałych, a nawet jak mają kogoś na poważnie, to twierdzą, że ślubu nie chcą bo "po co im ślub, że wtedy ich związek się rozpadnie"

Czyli większość singli, to albo single z musu, ciągle szukający kogoś,
albo single wygodniccy, którzy wolą pracować, bogacić się, a to że mogą mieć kogoś na boku w niczym nie przeszkadza, byle się bardziej nie zaangażować.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> Strefa gadania o wszystkim i niczym
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następny
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następny
Strona 2 z 8

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
Regulamin