Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................
...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

czy ktoś na forum się jeszcze stara?
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 614, 615, 616 ... 724, 725, 726  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> Starania o dziecko
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
szpaczek1
mistrz NPR-u



Dołączył: 23 Cze 2007
Posty: 729
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 7:38, 07 Wrz 2014    Temat postu:

Też o tym myślę. Ile można mówić o rozlanym mleku? Z drugiej strony forum jest jedynym miejscem, gdzie można szczerze po narzekać. Ile mąż może słuchać o urojonych ciążach Smutny

Ja w pon. mam 13 dzień wyższych temp. Nie mierzyłam po owu, ale dziś zmierzyłam i nie jest wyższa niż normalnie. Acard już odstawiłam dziś. Kupię test dziś i jak nie dostanę @ to go zrobię, ale chyba tylko żeby móc pracować w pracy. Wsxystkie fora na temat ciaż przy negatywnych ciążach przeczytałam w poprzednim cyklu Mruga

Kupilismy bilety do Rzymu i mamy już nocleg. Będziemy tam w połowie pazdziernika.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
anbi
początkujący NPR-owicz



Dołączył: 22 Paź 2010
Posty: 115
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 8:49, 07 Wrz 2014    Temat postu:

Jak pech to pech u mnie sierpień z powodu wyjazdów wypadł z planowania a teraz najlepszy moment się zbliża a ja chora Cry (1) . Przestaje myśleć co będzie, gdy się uda; może to nie ten moment... zapisałam się na studia podyplomowe, żeby szukać innej pracy( bardziej przyjaznej wychowywaniu dzieci pod względem godzin). Przynajmniej nie będę siedzieć i czekać. Planowanie zamieniam na "jak ma być to będzie".
Powrót do góry
Zobacz profil autora
koszatniczka
za stara na te numery



Dołączył: 19 Lut 2013
Posty: 6853
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 12:23, 08 Wrz 2014    Temat postu:

ja w tym cyklu nie chciałam żeby się udało, bo brałam leki na pęcherz... No i w sumie nie miałam szczególnych nadziei - śluz byle jaki, marny skok...

Wiecie co? A ja nie mam ani doła ani nic.... Może za krótko. Bo w zasadzie to nie jest idealny czas na dziecko dla nas. Tzn, może się po prostu później okaże że w sumie był najlepszy Mruga
Ale: druga połowa cyklu to uważne obserwowanie wykresu. Pewnie dlatego tak skrupulatnie mierzę temp
Zawsze coś się kołacze po głowie, że a może..

Szpaczek - Rzym! Super sprawa Wesoly i jak romantycznie :hamster_smile:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
szpaczek1
mistrz NPR-u



Dołączył: 23 Cze 2007
Posty: 729
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 15:15, 08 Wrz 2014    Temat postu:

Zazdroszcze braku dola Smutny mnie prawie ominelo, ale oczywiscie noc kiepska ;( i bylo gadanie o urojonej ciazy mezowi. Nawet sprawdzilam termin. Bylby na 18 maja. Test oczywiscie negatywny. Temp. powyzej 37, ale mam nadzieje ze @ szybko przyjdzie.

U nas czas na ciaze idealny . . . A ta ktora poronilam bylaby idealna ;(

Z dobrych wiadomosci to fakt, ze bedac w rzymie powinnam byc przed owu. Wiec bede jadla i pila do bola brzucha. Wypad tylko weekendowy, ale bardzo sie ciesze!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
elemka
za stara na te numery



Dołączył: 31 Sie 2011
Posty: 2172
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zachodniopomorskie
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 21:10, 09 Wrz 2014    Temat postu:

Nie łatwy temat. Ja przerabiałam już chyba wszystkie opcje ''chcenia'' być w ciąży. Od skrajnego teraz, tu, natychmiast, po na co mi dziecko, jest dobrze jak jest i to nei jest dobry moment. Ale możecie mi powiedzieć kiedy jest ten dobry moment? Moim zdaniem zawsze jest jakieś ale. Zakładając oczywiście dorosłych.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
szpaczek1
mistrz NPR-u



Dołączył: 23 Cze 2007
Posty: 729
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 8:14, 10 Wrz 2014    Temat postu:

Oczywiscie nakrecilam z tym wyjazdem do rzymu w pracy i teraz czekam na maila w ktorym sie dowiem jak bardzo wpakowalam sie w g....

A do tego teraz moj organizm dreczy mnie brakiem @ . . .

Przy poprzednich staraniach mialam tak, ze bardzo mi sie opoznial skok temp. i cykl byl dlugi. Zawsze po skoku mialam 12 dni wyzszych temp.

Teraz skok mam normalnie/dosyc wczesnie. Za to wydluzyla mi sie faza wysokich temp. Aaaaaaaaaaaaaaaaa Dzis jest juz 15 dzien. Mam swiadomosc, ze nie jestem w ciazy, ale brak @ jest dolujacy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
koszatniczka
za stara na te numery



Dołączył: 19 Lut 2013
Posty: 6853
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 9:12, 10 Wrz 2014    Temat postu:

Szpaczku, z punktu widzenia zdrowia to dobrze, ze jest taka długa. Mruga
Z tym, że rozumiem, to jest męczące, bo zawsze tli się jakaś iskierka nadziei...

elamko - ja wyszła z założenia że nigdy nie jest dobry moment. Więc teraz mam luz Mruga
A co będzie potem to zobaczymy... Po pierwszym ewentualnie będe miała lepszy ogląd... chyba Mruga
Powrót do góry
Zobacz profil autora
klocia87
z NPR za pan brat :P



Dołączył: 14 Lip 2014
Posty: 261
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 10:25, 10 Wrz 2014    Temat postu:

Witajcie,

wczoraj odebrałam wyniki. Wszystkie w porządku oprócz testosteronu. Jest on podwyższony prawie dwukrotnie.

Ginekolog skierował mnie do endokrynologa w celu obniżenia testosteronu. Potem mam do niego wrócić i będziemy działać żeby owulacja wróciła. Na 25 mam wizytę u endokrynologa. Mam nadzieję, że mi pomoże. Ginekolog twierdz, że już po miesiącu brania leków powinno być ok i wrócimy do ustawiania cykli.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
koszatniczka
za stara na te numery



Dołączył: 19 Lut 2013
Posty: 6853
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 13:01, 10 Wrz 2014    Temat postu:

Dla wszystkich starających się!

Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gitka
mistrz NPR-u



Dołączył: 31 Paź 2013
Posty: 750
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 20:54, 10 Wrz 2014    Temat postu:

Koszatniczko, świetne Mruga

elemka napisał:
Nie łatwy temat. Ja przerabiałam już chyba wszystkie opcje ''chcenia'' być w ciąży. Od skrajnego teraz, tu, natychmiast, po na co mi dziecko, jest dobrze jak jest i to nei jest dobry moment. Ale możecie mi powiedzieć kiedy jest ten dobry moment? Moim zdaniem zawsze jest jakieś ale. Zakładając oczywiście dorosłych.


Też tak miałam, teraz już sama nie wiem, żal mi każdego nieudanego cyklu, czuję się jakby w zawieszeniu czasem. Nie wiem czy mogę planować jakieś wypady, dajmy na to trekking, skok ze spadochronem, bo nie wiem co będzie... A może to właśnie recepta? Nie myśleć zbyt dużo o przyszłości, a bardziej koncentrować się na dniu dzisiejszym, na tym by jak najlepiej go wykorzystać. Na tym by na prawdę żyć, zamiast się skupiać na tym czego nie ma. Chyba za dużo tego gdybania u mnie i rozmyślania na tym co by się mogło zdarzyć gdyby... i co powinnam wtedy zrobić, zamiast radzić sobie z tym co jest i nie przejmować się tak bardzo wszystkim. Mąż mi to ciągle powtarza....

Ale się rozpisałam, mam nadzieję, że mi wybaczycie Mruga
Powrót do góry
Zobacz profil autora
babajaga
za stara na te numery



Dołączył: 15 Lis 2013
Posty: 2645
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 23:29, 10 Wrz 2014    Temat postu:

Gitka, specjalnie dla Ciebie cytuję samą siebie (pisane kilka dni po skutecznych staraniach i owulacji). 6 maja 2014
babajaga napisał:
Z jednej strony chciałabym już być w ciąży, a z drugiej myślę, że skoro jeszcze nie jestem to mogę, jechać w góry i się powspinać, pożeglować gdzieś, pojechać do Częstochowy na rolkach itp itd. Termometr poszedł w odstawkę. Co będzie to będzie. TSH za wysokie, progesteron za niski, ciekawe kiedy się uda.


Planuj (byle nie jakieś wyprawy za horrendalne sumy) i korzystaj z wolności, pij winko do obiadu, łaź po górach i rób co lubisz. I nie myśl za dużo o tym wszystkim. Po prostu żyj pełnią życia i oby z tej pełni życia poczęło się nowe życie. Takie jak to co właśnie mnie kopie od środka przy pisaniu tego posta!


Ostatnio zmieniony przez babajaga dnia Śro 23:31, 10 Wrz 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gitka
mistrz NPR-u



Dołączył: 31 Paź 2013
Posty: 750
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 7:23, 11 Wrz 2014    Temat postu:

Dzięki za ten post babajaga!! Wyraziłaś świetnie, to co mi po głowie chodziło Wesoly Myślę, że jest to też dowodem na zaufanie Panu Bogu i na pozwolenie mu na działanie.
Właśnie dotarł do mnie Pasek Św. Dominika, oddaję się zatem w dobre ręce i przestaję już nad tym wszystkim myśleć. Jak tylko dokończę pisanie mojej pracy licencjackiej, a mam nadzieję, że z Boską pomocą się ją uda skończyć na czas, wybieramy się na 2-3 dni w Bieszczady Wesoly czas na relaks, myślę, że sobie na to oboje zapracowaliśmy Wesoly

Dzięki, że jesteście Kobitki :*
Powrót do góry
Zobacz profil autora
elemka
za stara na te numery



Dołączył: 31 Sie 2011
Posty: 2172
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zachodniopomorskie
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 10:46, 11 Wrz 2014    Temat postu:

Babajaga trafiłaś w samo sedno Wesoly To też mam na myśli. Bez dziecka nie jest fajnie, szczególnie wtedy gdy się go tak bardzo pragnie. Ale teraz jest masa rzeczy do zrobienia, których z dzieckiem nie zrobimy. Ja doszukuję się teraz pozytywów życia bez. I powiem Wam, że nie jest najgorzej Wesoly
Koszatniczko no właśnie o to mi chodziło. O ile nie masz 16 lat. Męża pod ręką, dach nad głową i nie przymierasz głodem to lepszego momentu już nie będzie. Przykład mam w rodzinie. Brat odkładał z żoną, bo najpierw własne mieszkanie, potem dobra praca, lepszy samochód. I tak w kółko. Mają dom, obydwoje samochody, dobrą pracę i dalej było coś nie tak. Jeszcze coś do zrobienia. A teraz są po 30 i zaczęły się schody.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
szpaczek1
mistrz NPR-u



Dołączył: 23 Cze 2007
Posty: 729
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 11:32, 11 Wrz 2014    Temat postu:

Eeee proszę nie oczerniać tych co zaczynają po 30! My zaczelismy sie starac dopiero po 30 . . . To chyba nie jest do konca tak jak piszesz . . .

Z jednej strony oczywiscie zaluje, ale z drugiej strony . . . pewne rzeczy bylyby inne. Ja naprawde mialam zerowy instynk lub czasami teraz musle ze moze bardziej wytlumiony instynkt. I ja naprawde ostro sie zastanawialam sie dlaczego ludzie maja dzieci.

Bardzo zaluje ze w nsszym spoleczenstwie jest bardzo negatywny obraz macierzynswa ;( zmartwieniem mojej tesciowej po slubie bylo to zebysmy od razu dzieci nie zaczeli robic Smutny kobiety/malzenstwa sa stawiane naprawde w trudnej sytuacji. . .

Studia, ktore zawsze wiaza sie z pewnym piswieceniem czasu i pieniedzy. Praca, gdzie naprawde jest malo mlodych malzenstw gdzie mezczyzna moze utrzymac z jednej pensji cala rodzine. Mieszkania, gdzie jego pisiadanie wiaze sie z 30 letnim kredytem. To wszystko dla logicznego czlowieka jest znakiem ze nie warto miec dzieci.

To jest bardzo trudny temat niestety.

A moja @ juz jest. Okazalo sie ze jednak nie wpakowalam sie w g. . . W pracy ze wzgledu na wyjazd! A do wloch jade doslownie na 2 dni przed terminem kolejnej @, wiec moze uda sie wrzucic na luz!!!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gitka
mistrz NPR-u



Dołączył: 31 Paź 2013
Posty: 750
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 13:50, 11 Wrz 2014    Temat postu:

szpaczek1 napisał:
Eeee proszę nie oczerniać tych co zaczynają po 30! My zaczelismy sie starac dopiero po 30 . . . To chyba nie jest do konca tak jak piszesz . . .

Z jednej strony oczywiscie zaluje, ale z drugiej strony . . . pewne rzeczy bylyby inne. Ja naprawde mialam zerowy instynk lub czasami teraz musle ze moze bardziej wytlumiony instynkt. I ja naprawde ostro sie zastanawialam sie dlaczego ludzie maja dzieci.

Bardzo zaluje ze w nsszym spoleczenstwie jest bardzo negatywny obraz macierzynswa ;( zmartwieniem mojej tesciowej po slubie bylo to zebysmy od razu dzieci nie zaczeli robic Smutny kobiety/malzenstwa sa stawiane naprawde w trudnej sytuacji. . .

Studia, ktore zawsze wiaza sie z pewnym piswieceniem czasu i pieniedzy. Praca, gdzie naprawde jest malo mlodych malzenstw gdzie mezczyzna moze utrzymac z jednej pensji cala rodzine. Mieszkania, gdzie jego pisiadanie wiaze sie z 30 letnim kredytem. To wszystko dla logicznego czlowieka jest znakiem ze nie warto miec dzieci.

To jest bardzo trudny temat niestety.

A moja @ juz jest. Okazalo sie ze jednak nie wpakowalam sie w g. . . W pracy ze wzgledu na wyjazd! A do wloch jade doslownie na 2 dni przed terminem kolejnej @, wiec moze uda sie wrzucic na luz!!!


Szpaczku, nikt tu nikogo nie oczernia Wesoly Elemce zapewne chodziło o to, że z biologicznego punktu widzenia, najlepszym czasem na ciążę dla kobiety jest czas przed 30-stką, a konkretniej chyba w okolicach do 25 roku życia. Już nie pamiętam gdzie to czytałam.
W każdym razie chodzi o to, że im kobieta starsza, tym maleje liczba jajeczek, dodajmy do tego jeszcze wpływ środowiska, słaba kondycja, nawyki i nieprawidłową dietę, szczególnie, że czasem mamy mały wpływ na ocenę jakości produktów lub tez ich procesu produkcji. To wszystko sprawia, że organizm im starszy, tym tego się więcej nazbierało i sam "wnioskuje", że to nie najlepszy moment. Stąd zapewne te wszystkie trudności po drodze, a jeszcze dodajmy do tego inne kłopoty zdrowotne... Z mężczyzną podobnie, z wiekiem spada jakość i ilość plemników zdolnych do zapłodnienia.
Oczywiście nie jest tak w 100% przypadków, dużo ma do powiedzenie nasza psychika i nastawienie.
Jeżeli by pójść tropem ekonomicznym, który podałaś, to tak naprawdę nigdy nie ma idealnego momentu, zawsze coś będzie przeszkadzało, np po spłacie kredytu za te 30 lat, szanse na dziecko będą bliskie zeru, jeśli nie zerowe, no chyba, że wziąć pod uwagę adopcję, ale to już inna bajka.
Nie chodzi mi o to, żeby decydowac się na dziecko jeśli kompletnie się nie ma warunków mieszkaniowych czy finansowych, jest to jednak kwestia indywidualna i ciężko o tym mówić w ogółach. Każdy musi tą kwestię sam rozważyć w swym sercu.

Udanego weekendu w Rzymie zatem życzę


Ostatnio zmieniony przez Gitka dnia Czw 13:52, 11 Wrz 2014, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> Starania o dziecko
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 614, 615, 616 ... 724, 725, 726  Następny
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 614, 615, 616 ... 724, 725, 726  Następny
Strona 615 z 726

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
Regulamin