 |
..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ ...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
elemka
za stara na te numery
Dołączył: 31 Sie 2011
Posty: 2172
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Zachodniopomorskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 19:41, 09 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Tak, ale wcześniej też pozytywne były.
Pozostaje mi czekać na tel od dr. Aj kręgosłup boli.
Ostatnio zmieniony przez elemka dnia Pon 20:35, 09 Sty 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
sroczka83
z NPR za pan brat :P
Dołączył: 25 Lis 2011
Posty: 242
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 23:11, 09 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
ciekawe czy oddzwoni?? dalej tak zle sie czujesz??
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Naima
z NPR za pan brat :P
Dołączył: 15 Maj 2011
Posty: 304
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 6:30, 10 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Nigdy nie używałam testów owulacyjnych więc specem nie jetem, ale widziałam wykres, w którym przez całą III fazę wychodziły pozytywne testy owu. Trudno coś powiedzieć bez tempki, bo po śluzie to raczej fl już.
A "czujesz się" jak w III fazie poza tym bólem?
Mam nadzieję, że Twój gin szybko się z Tobą skontaktuje.
Ostatnio zmieniony przez Naima dnia Wto 6:33, 10 Sty 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
luka
posiadacz wiedzy tajemnej NPR
Dołączył: 02 Lut 2011
Posty: 1085
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 11:13, 10 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Wtrące i ja swoje 3 grosze
Moja przyjaciólka jak niektóre wiedzą zaszła w ciążę pierwsza. Za 1 razem się udało. Jeden seks w cyklu. Widzę i mam porównanie jak ona tę ciążę traktuje a jak ja swoją. Nie twierdzę, że ona mniej kocha swoją córcię niż ja swoją. To bzdura ale na pewno bardziej się o nią troszczę od samego początku. Ona nigdy swojej ciąży nie traktowała jak Dar, Cud o który trzeba dbać jak o coś najdroższego. Po prostu. Jest w ciąży i tyle. I sama się przyznała, że widzi różnice między sobą a mną. Otwarcie o tym mówi.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lenka28
z NPR za pan brat :P
Dołączył: 19 Wrz 2011
Posty: 265
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 12:17, 10 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
powiem Wam tak
mam przyklad koleżanki, której udało sie za pierwszym razem. Nam po dwóch latach walki...
ja kocham swoje dziecko bezgranicznie, chętnie siedzę z nim w domu, lubię patzreć jak się rozwija, cieszę sie z każdego uśmiechu. Jak ma zły dzień staram się go zrozumieć, nie męczę się nim...
za to moja koleżanka
pewnie kocha swoje dziecko równie mocno jak ja swoje, ale stwierdziła, zed nie moze z nim wytrzymać pod jednym dachem... dlatego dziec ko wychoeuja dziadkowie...
zgadzam sie, ze po latach walki o dziecko kocha sie je bardziej i inaczej...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Smużka
za stara na te numery
Dołączył: 24 Wrz 2009
Posty: 2973
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: W-wa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 12:29, 10 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
A nie sądzicie, że to zależy od charakteru matki w dużej mierze?
Lepsze byłyby przykłady z podejściem tej samej matki do dwóch ciąż/dzieci po różnym okresie starań. Ma któraś takie doświadczenia?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Nana
za stara na te numery
Dołączył: 31 Paź 2009
Posty: 3108
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 12:52, 10 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Smużka napisał: | A nie sądzicie, że to zależy od charakteru matki w dużej mierze?
Lepsze byłyby przykłady z podejściem tej samej matki do dwóch ciąż/dzieci po różnym okresie starań. Ma któraś takie doświadczenia? |
Tu się zgadzam. od charakteru matki wiele zależy. i od okoliczności w których żyje. od otoczenia, obowiązków.
Jestem w drugiej ciąży. W pierwszą zaszłam od razu. Wampir to całe moje życie. Druga ciąża też była planowana, musieliśmy niestety kilka cykli odczekać. Nie udało się tak szybko. Aktualnie bardzo mało myślę o ciąży i o Małej. Całe moje skupienie wiąże się z pierworodnym. Nie mówię, że nie czekam na Córcię i że nie będę jej uwielbiać jak syna, ale będąc w ciąży, mając malucha w domu, mniej myśli się o tym co się dzieje w brzuchu. W pierwszej ciąży byłam na bieżąco co się dzieje z płodem w którym tygodniu itp. Dziś nawet nie wiem na jakich stronach www tego szukać.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
luka
posiadacz wiedzy tajemnej NPR
Dołączył: 02 Lut 2011
Posty: 1085
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 14:12, 10 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Nana ale Ty oczekując na drugą ciążę byłaś już matką, wiedziałaś, że jesteś płodna i to tylko kwestia czasu nim się uda. Tak mi się przynajmniej wydaje. Nawet ja, jeśli uda mi się szczęśliwie donosić tę ciąże i urodzę zdrowe dziecko z większym spokojem podejdę do planowania i starań o drugie dziecko. Jestem tego pewna.
Ja mam swoje zdanie i go nie zmienię. Zbyt wiele kobiet znam, którym się udało zajść szybko w ciążę i wiem jak bardzo ich podejście różni się od mojego.
Będąc staraczką najczęściej słowo wyluzuj słyszałam od kobiet, którym się udało szybko. To też o czymś świadczy. Przynajmniej z mojego punktu widzenia.
I zauważcie, że bardziej cieszą się życiem ludzie, którzy otarli się o śmierć. Cieszy ich każda chwila i częściej doceniają to co mają niż inni.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
buba
za stara na te numery
Dołączył: 18 Lip 2010
Posty: 14381
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: śląskie i dolnośląskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 14:19, 10 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Ja myślę, że coś w tym jest co pisze Luka, taka już nasza ludzka natura, że im trudniej coś nam przyszło, tym łatwiej to docenić.
Ale docenić, bo myślę, że miłość matki do dziecka to inna kwestia.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Nana
za stara na te numery
Dołączył: 31 Paź 2009
Posty: 3108
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 14:31, 10 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
ale chyba Twoja miłość nie będzie większa po dłuższym staraniu.. docenianie, jak piszą dziewczyny, to tak. większy strach, obawa, że się straci... ale miłość? Tak w zasadzie nie wiem co to znaczy kochać bardziej albo mniej. Miłości nie można (ja nie potrafię) stopniować. Kocha się inaczej: męża, dziadka, wyrodnego syna, córunię mamuni, psa.. to nie znaczy, że męża bardziej, a psa najmniej. Po prostu inaczej.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
luka
posiadacz wiedzy tajemnej NPR
Dołączył: 02 Lut 2011
Posty: 1085
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 15:03, 10 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Nigdzie nie napisałam, że kocha się mniej czy bardziej. Kobiety wpadają i też nie kochają swoich dzieci. Wyrzucają na śmietnik itp..
Ale ja różnice widzę, w podejściu do ciąży a póżniej do dziecka.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lady_E!
początkujący NPR-owicz
Dołączył: 17 Wrz 2011
Posty: 149
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 15:45, 10 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Tak, macie rację, że jest różnica z podejściem do ciąży, i o to mi chodziło wcześniej, tylko tego nie napisałam, pisałam o miłości, że kocha się tak samo mocno bez względu na okres starań.
No a podejście, to już inna bajka, i zgodzę się z Waszymi opiniami
Bo tak zauważyłam po sobie, patrząc na kobiety z mojego otoczenia, łapałam się na tym, że jak ja bym była w ciąży to .... i tu różne sytuacje
|
|
Powrót do góry |
|
 |
ika
junior admin
Dołączył: 01 Lip 2010
Posty: 15304
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 16:16, 10 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Ja pisałam o kochaniu, może nie do końca o kochanie mi chodziło, tylko o to co dziewczyny piszą. Ale i z tym kochaniem to nie wiem do końca jak jest. To jest niepoliczalne, więc może ciężko to zważyć miara bardziej lub mniej. Przyjmijmy, że inaczej i o to mi chodziło.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Smużka
za stara na te numery
Dołączył: 24 Wrz 2009
Posty: 2973
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: W-wa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 16:25, 10 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Ja mam koleżankę, która się nie starała. Myślała, że jest bezpłodna, bo z poprzednim mężem nie uzywali antykoncepcji przez lata i dzieci nie było. Żadne z nich sie nie badało, bo dzieci nie planowali.
Z nowym facetem od razu wpadła i się zdziwiła, że jednak jest płodna.
Kocha córę całym sercem. Całą ciążę na nią chuchała i dmuchała, z każdą najdrobniejszą pierdółką leciała do ginekologa. Miała z milion usg, bo chciała mieć pewność, że wszystko OK.
Łóżeczko, wózek, każdą zabawkę, ubranko sprawdzała pod kątem szkodliwych substancji, barwników itd..
Po prostu ona ma taki charakter. Z psami robiła zawsze to samo.
Ja mam inny i nawet jak w wyczekaną ciążę kiedyś zajdę, to nie będę aż tak dbać o wszystko.
Tak samo jak luka czytała net od deski do deski nie mogąc zajść, a ja nie czytam nic i się nie badam. Jestem inna i tyle.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
fresita
Moderator
Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 19058
Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 16:59, 10 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
moja córka planowana i pragnięta ale ciąża z zaskoczenia dla mnie bo 6dc kocham ją i świata poza nią nie widze, bardzo duzo myslę poświęcilam jej czasu i chce mieć jeszcze dzieci.
kuzynka ciąża wyczekana, każda @ przepłakana, w końcu udało się, dziecko traktowane instrumentalnie, zero zabaw i nawet czytania, absoutnie nie chce miec dzieci, pow, że jak zajdzie, to usunie...
moim zdaniem to tylko i wyłącznie kwestia charakteru...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna
-> Starania o dziecko Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3 ... 418, 419, 420 ... 724, 725, 726 Następny
|
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3 ... 418, 419, 420 ... 724, 725, 726 Następny
|
Strona 419 z 726 |
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
|