..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

[buba]

[yarise]

Annetka... co do Twoich wyników:
- TSH masz super, norma niby większa... ale zaleca się, aby kobiety starające się miały TSH poniżej 2, także Twoje 1,5 jest wręcz idealne! Tarczyca w normie.
- Prolaktyna też jak najbardziej w porządku.
- Progesteron faktycznie budzi zastrzeżenia, jest stosunkowo za niski. Świadczy o tym, że owulacji w tym cyklu raczej nie było (jeśli go zbadałaś 7-8 dni po owu). Także chyba tu masz odpowiedź... Warto by było jednak powtórzyć w następnym cyklu. Niski prg bez problemu można wspomóc lekami i będzie dobrze.
Pozdrawiam.

[annetka]

Lekarz kazał mi zrobić badanie w 21-25dc.
Mam jajeczkowanie średnio ok 18dc, więc wychodzi na to że zrobiłam w 5 dni po owu... nie wiedziałam, ze musi być 7-8dni po owu!!!!!!
nie mogę z tą lekarką, byłam u niej ostatni raz! ona wszystko chce naturalnie, przepisała mi tylko kwas foliowy, na te badania musiałam ją namówić... i tak samo mam bóle prawego jajnika, chyba jakiś stan zapalny, a ona od 2 miesięcy przepisuje mi leki przeciwbólowe i przeciwzapalne, które jak widać nie pomagają... bo ciągle mnie boli!!!

ehh... mam nadzieję, że dobry jest ten progesteron.... jestem już przeczulona na tym punkcie, bo już raz poroniłam

dzięki za słowa pocieszenia Dziewczyny

[kariga]

Annetka super, że masz wyniki w normie
Może wybierz się na konsultację do innego ginekologa skoro widzisz, że ta Twoja bagatelizuje sprawy! Ja się na ginekologii nie znam, ale jeśli coś boli przez dłuższy czas to z pewnością nie jest to prawidłowe.

A do mnie niestety przyplątało się jakieś choróbsko i biorę antybiotyk - a za chwilę mam płodne Czytałam, że niektórzy uważają, że w takim przypadku powinno się pominąć jeden cykl starań, no ale wg mnie to chyba jakaś przesada - przecież mnóstwo kobiet niewiedząc że jest w ciąży bierze na początku jakieś antybiotyki i rodzą zdrowe dzieci, więc pomijanie z tego powodu cyklu starań jest niekonieczne, a jak Wy uważacie ??

[annetka]

ja bym pewnie pominęła... ale ja jestem przewrażliwiona

[mrówka]

a jaki antybiotyk bierzesz i jaka to infekcja? (często to infekcja jest zdecydowanie groźniejsza niż antybiotyk)

[kariga]

Biorę zinnat na zapalenie tchawicy/krtani. Niby na ulotce nie ma napisane, że kobiety w ciąży nie mogą tylko, że ma o tym zdecydować lekarz - czyli ja to rozumiem tak, ze w pewnych sytuacjach jest dozwolony, bo zdarza się, że na ulotce jest napisane, ze nie mogą kobiety w ciąży...
Nie chcę też popadać w paranoję z tymi staraniami i ewentualnymi zagrożeniami

[Hikari]

u mnie 3-tygodnoiwe zapalenie krtani, oskrzeli, gardła, 3 tygodnie gorączki i brania rózniastych antybiotyków opóźniło mi okres o dwa tygodnie... więc raczej bym nie ryzykowała, szczególnie, że krtań długo się leczy a i płodne mogą się przesunąć...

[Justek]

[kariga]

poszukałam trochę na ten temat informacji - no i lekarze nie widzą ogólnie przeciwwskazań w kontynuowaniu starań przy cyklu antybiotykami.. Przeciwnikami są natomiast nauczyciele NPRu Więc nie wiem kogo słuchać Chociaż sama pamiętam z farmakologii jak ją miałam, że do 10 dni od zapłodnienia zarodek jest chroniony i nie działają na niego leki, dopiero od 10 dnia zaczyna się bardzo 'wrażliwy' czas dla dziecka i powinno unikać się jakichkolwiek antybiotyków

[Hikari]

kariga, ale owulacja może się przesunąć (na korzyść)

[mrówka]

Zinnat (cefuroksym) należy do tzw. Beta-laktamów czyli antybiotyków, które mogą być stosowane w czasie ciąży jeśli jest taka konieczność. Nie działa na ludzkie komórki, jedynie na bakterie, nie ma więc ryzyka, że uszkodzi rozwijający się zarodek.
Jak już pisałam zwykle to nie antybiotyk, a infekcja są groźne dla dzieciaka.

[Hikari]

wreszcie coś się u mnie ruszyło na wykresie
(ale i tak nic się nie dzieje jeszcze)

[luka]

hej dziewczyny, trochę naskrobałyście

Spatzi przykro, że sie nie udało.
Smuzka zazdroszczę wycieczki. Bawcie sie dobrze Co do zapisywania sexu to troche się zszokowałam Nie wiem po co Ci to

Mój mąż łyka magnez. Bez wzgledu na starania warto go brać. Łyka też kwas foliowy i nadal Salfazin. Wyczytałam, że bardzo ważna jest wit A i E. Salfazin ma je w składzie.

Annetka wyniki masz dobre - tak mi się wydaje. Progesteron faktycznie mógłby być wyższy. Ja też robiłam chyba w 5 dniu po skoku. Wyczytałam, że ciałko żółte pracuje pulsacyjnie czyli co jakiś czas wyrzuca progesteron więc raz jest niski raz wysoki. Może akurat Ty wstrzeliłaś się z badaniami jak był niższy. Najważniejsze że jest w normie.

U mnie lipa. Czuję, że ten cykl będzie kolejnym maratonem ponad 40 dniowym. Nic się nie dzieje. Nawet jajniki mnie nie bolą. Pod mikroskopem nic nie widać, szyjka zamiast mieknąć to ona się obniża i twardnieje. Śluz do kitu.

[spatzi]

luka: no niestety się nie udało, ale przestałam się już zamartwiać i w tym miesiącu znowu zacznę działać

chociaż wydaje mi się, że nic z tego nie wyjdzie bo zbliża się teraz okres sesji, egzaminów, mojego prawa jazdy i obrony magistra stres będzie ogroomny..

a z witamin to może kupię dzisiaj dla mężusia cynk i magnez