..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

[luka]

Kurczę Justyś strasznie jest mi przykro. Ten lekarz jest sprawdzony? Może wszystkich na inseminacje naciąga. Bo jest droga. Jakie leki mu przepisał??? Poczytaj w necie na co są, poczytaj opinię czy pomagają.
Teraz jeszcze bardziej boję się M wyników. Kuuuuuuurdę Justysia przypomnij ile sie juz staracie??? To badanie to było komputerowe badanie nasienia??

[kariga]

Justysia głowa do góry! Mąż dostał leki i z pewnością mu pomogą.
Luka ma rację, że może to być taki lekarz co tylko widzi jakąś drobną komplikacje to na inseminację wysyła - bo tak 'najłatwiej'.
Trzeba brać leki, próbować i być dobrej myśli

[justysia88rad]

staramy się 7 miesięcy, a badanie nasienia to było rozszerzone wg WHO, nie wiem czy to komputerowo czy nie... A co do lekarza, to poleciła mi go moja ginka, więc myślę, że chyba powinien być dobry, a opinii w necie też nie miał złych...
co do leków, to dostał androvit, pentohexal i glucosamine, na razie nie czytałam nic na ich temat...
jeszcze nie wykupiłam recepty, bo liczę chyba na cud, że może jednak się udało... Jak coś to weekendzie powinnam dostać @, więc w poniedziałek pójdę wykupić receptę jak coś...
a niedawno wróciłam z koncertu, tak dla rozerwania się poszłam, ale niestety nie bawiłam sie za dobrze, bo nie dość, że było mi strasznie zimno, to jeszcze coś mi żołądek się zbuntował i było mi lekko niedobrze... Pewnie dlatego że przez cały dzień zjadłam tylko 4 kanapki...

luka trzymam kciuki, żeby jutro u Twojego Męża wyniki były dobre

[luka]

Zaczęłam się panicznie bać. Co będzie jesli on jest bezpłodny? Jak on sie będzie z tym czuł??? Chyba zwariuję tu dzisiaj ;(

[buba]

Luka, nie wyciągaj od razu najczarniejszych myśli!
Wiem, łatwo się mówi, ale zajmij się czymś, co zaprzątnie Twoją uwagę.
Kiedy będziecie mieli wyniki?

[luka]

Nie wiem, na 16:30 badania potem albo po 2 godzinach wynik albo dopiero jutro rano. Staram się zająć pracą ale jakoś mi nie wychodzi. Pewnie za bardzo przesadzam. Chyba mam dosyć. Dzisiaj jestem okropnie rozbita.

[buba]

Wcale Ci się nie dziwię.
A z drugiej strony Twoje nerwy nie mają żadnego wpływu, więc może jakoś tak spróbuj sobie to przetłumaczyć.
Dobrze, że mąż jest spokojny.

[justysia88rad]

no i mnie wszystko już jasne, dzisiaj już pewnie przyjdzie ta wredna @, bo tak się czuję, jakby już niedługo miała się zacząć, ale mam nadzieję, że chociaż do wieczora wytrzyma, bo na 14 jestem umówiona na wizytę do ginki, bo chyba coś mi się przyplątało

luka, trzymam kciuki, żeby wszystko było ok i nie myśl od razu czarnymi scenariuszami, bo i tak tym się nic nie zmieni, a tylko szkoda nerwów. Ja to nawet nie dopuszczałam do siebie takiej myśli.

[lanolina]

Justysia, ale co mu wyszło nie tak dokładnie? Ilość, prędkość, budowa? My się akurat zdecydowaliśmy na ten zabieg, bo oboje mieliśmy beznadziejne wyniki - ja mam PCOS, chory jajowód, tyłozgięcie macicy i było też podejrzenie jakiegoś przewężenia w szyjce. Poza tym wyczerpaliśmy już farmakologiczne metody leczenia. Myślę, że nie ma co się spieszyć z zabiegiem, niejeden "forumowy mąż" miał słabe wyniki, a się udawało naturalnie. Poradźcie się jeszcze innego lekarza, a jak nie będzie innego wyjścia, to pocieszam, że inseminacja nie jest straszna i nam się udalo za pierwszym razem

[luka]

ja właśnie pocieszam się Wami. Tobą Lanolina, Iką. Mam nadzieje, że bedzie dobrze.
Właśnie mi Maniek napisał smsa jak mi dzień mija. Zapytałam go o to samo. Wiecie co mi napisał? Że jest bardzo radosny i nie może sie doczekać kiedy sobie "zwali konia" do pudełeczka. Przepraszam za wyrażenie ale cytowałam. Nie wiem czy mam to odbierać żartobliwie czy nie. Ale z jego smsów wynika że serio ma świetny nastroj.

[buba]

Hehe, faceci to mają podejście.

[lanolina]

Bez poczucia humoru, trudno by było przejść te wszystkie problemy. My jak chodzilliśmy do tego "pokoiku dla panów", to przez 10 minut się nabijaliśmy z tytułów pornoli Trzeba jakoś "oswajać" trudne sytuacje.

[kariga]

zawsze zazdroszę facetom takiego spokoju i nie szukania we wszystkim od razu problemu

Luka spróbuj się nie martwić i nie myśleć że od razu może być bezpłodny, nawet jak nie wyjdzie mu wszystko świetnie to przecież są leki, które to poprawiają Będzie dobrze

[justysia88rad]

U mnie już się wszystko wyjaśniło i przed chwilą przylazła @ dzisiejszą wizytę odwołałam i przeniosłam na czwartek.

Lanolina, mój M ilości nie miał słabej, bo była w górnych granicach normy, ale miał je bardzo wolne i tylko 6% o właściwej budowie. Dostał receptę, którą zaraz Mu pójdę wykupić i dostał jeszcze zalecenie zrobienia dodatkowych badań, żeby wykryć dlaczego tyle jest tych plemników o nieprawidłowej budowie. Ja na dzień dzisiejszy bym się na pewno nie zdecydowała na inseminację... U mnie z owulacją nie ma raczej żadnych problemów, ale hormonów jeszcze żadnych nie badałam..

luka, to dobrze, że Twój Mąż tak na lajcie do tego podchodzi będzie dobrze

[ika]

Dziewczyny dobrze piszę, mój mąż miał bardzo podobne wyniki do justysi a się udało. I ruchliwość i budowę miał niską. Szpaczka mąż też miał mało dobrej budowy. Nie ma co się załamywać. Wiem, że łatwo mi pisać, ale mnie zawsze pocieszało to, że jednak mąż dużo tych milionów produkuje, raczej bliżej tej wyższej granicy, czyli szanse są podobne jakby mieścił się w dolnej granicy i miał wszystko super. Warto też zbadać prolaktynę, bo jak już pisałam mój miał podwyższoną już jako nastolatek, a teraz od nowa mu skoczyła i to był prawdopodobnie główny powód tych wyników. Ale trzymiesięczna kuracja przyniosła w końcu zamierzony efekt