..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

elusiaczek · Wysłany: Śro 11:09, 21 Mar 2012 Temat postu:

Chyba powoli muszę się zabrać za mierzenie tempki Mruga

Justek · Wysłany: Śro 13:02, 21 Mar 2012 Temat postu:

ika · Wysłany: Śro 14:51, 21 Mar 2012 Temat postu:

elwira ja też się wziełam za mierzenie, ale nie wychodzi mi to za bardzo

Nie chce mi się, temperatura jest nisko, śluzu zero, więc nie mam motywacji Mruga

Tak sobie myslę, a jak nie będę miała owulacji przez cały okres karmienia piersią, to po co mam tyle mierzyc na darmo

elusiaczek · Wysłany: Śro 16:01, 21 Mar 2012 Temat postu:

Gorzej jak się jednak pojawi wcześniej i przegapisz

Karafka · Wysłany: Śro 18:22, 21 Mar 2012 Temat postu:

wszystko zalezy od nastawienia. jak sie ika nie boi, ze jej moze szew peknac jak nagle zaciazy to niech nie mierzy.

buba · Wysłany: Śro 18:38, 21 Mar 2012 Temat postu:

Jak dla mnie to w okresie poporodowym po cc lepiej jednak stosować jakąś antykoncepcję.
Ja bym się też bała.

ika · Wysłany: Śro 18:55, 21 Mar 2012 Temat postu:

A co mi da mierzenie w tej chwili? Zmierzę, nisko nisko, nagle sie zrobi wysoko, ale i tak będzie juz po frytkach, bo jak uprawiamy seks jak jest nisko to może być zaraz przed owulacją. Bardziej się opieram na śluzie, bo skok powie mi, że owulacja już mogłaby być a nie że będzie dopiero, więc nie ma tutaj takiego znaczenia. Musiałabym w ogóle seksu nie uprawiać, a antykoncepcja nie wchodzi w grę.
Mój lekarz stwierdził, że moja rana i moja macica nie ma tu nic do rzeczy. Pytałam się go specjalnie, jakie niesie to ze soba zagrożenia, dla mnie czy dla dziecka, powiedział, że praktycznie nie istnieje, że się rozejdzie czy coś. Większa niekorzyśc to to, ze karmię i organizm jest obciążony produkcją mleka i to na najlepsze szło by w mleko a nie do dziecka a dla mnie to już w ogóle ochłapy. Dlatego jak pytałam ile nalezy odczekać, przed kolejnym dzieckiem, żeby macica była zagojona, to powiedział, że mam nie patrzeć na macicę, tylko odstawić dziecko od piersi i się starać minimum po 3 pełnych cyklach, a najlepiej po 6, żeby organizm powrócił do jako takiej normy i się wzmocnił.

fiamma75 · Wysłany: Śro 19:11, 21 Mar 2012 Temat postu:

No patrz, a mi jakoś nikt nie powiedział, że przed ciążą nie powinnam karmić

nie mówiąc o kp w ciąży. Dziwne jakieś, ze takiego dorodnego noworodka wyhodowałam i drugiego brzdąca karmiąc piersią cały czas. Anemii nawet nie miałam tak silnej jak w I ciąży i cukrzycę słabszą i później (osobiście uważam, zę to dzięki kp w ciąży).

Ika, Twojemu lekarzowi nie zaufałabym za grosz. Ciekawe czemu innym ciężarnym po cc bliznę sprawdza się w kolejnej ciąży? Poza tym podczas kp w ciąży pierwszeństwo ma zawsze dziecko nienarodzone a dopiero potem ssak i jeśli dla organizmu jest zbyt ciężko, to spada produkcja mleka a nie wzrost płodu.

ika · Wysłany: Śro 20:07, 21 Mar 2012 Temat postu:

No ale ja nie mowię, że się blizny nie sprawdza i że to, że miałam cc nie ma znaczenia, bo sama sie nad tym zastanawiałam i wiadomo, że należy odczekać z druga ciążą, ale jak tu ktoś już nie raz pisał, ktoś zajdzie 3 miesiące po i się nie rozejdzie i urodzić dziecko 4 kilo 2 tygodnie po terminie, a ktoś po 5 latach nie donosi do 30 tygodnia tylko będzie musiał leżeć, więc nie jest to dla mnie jakaś nieprzekraczalna granica wysokiego ryzyka i kompletny brak odpowiedzialności, że zaszłabym w ciążę przed upływem roku po cc. Nie zamierzam na razie zachodzić i chcę się zacząć starać najwcześniej w grudniu, ale też nie zamierzam rezygnować z seksu bo czasami akurat mogłabym trafić na owulację, chociaż wszystkie znaki na niebie i ziemi mówią, że na razie jej nie ma.

A ja mojemu lekarzowi ufam, chociaż nie twierdzę, że zawsze ma rację i nie raz mnie wkurzył już w czasie starań i nie miał racji, ale wiem, że jest dobry w tym co robi i jest masa pacjentek którym uratował życie, gdzie inni lekarze w mieście udawali, że nic się nie dzieje.

A jak mi powiedział, że lepiej żebym odstawiła dziecko jak chce się zacząć starać to jednym uchem weszło, drugim wyszło, bo oczywiście nie chce tak szybko odstawiać. Ja nie mówię, że masa płodu miałaby spadać, wiem, że to jakoś mleka by się pogorszyła, ale zawsze to więcej do rozdzielenia osób, bo wszystko organizm rozdziela na trzy a nie na dwie czy jedną osobe i lekarzowi chodziło przede wszystkim o straty dla mojego organizmu. A poza tym wszyscy wiemy, że tak jest prawidłowo, a to że dzieje się inaczej i kobiety żyją to już inna bajka i on tez sobie zdaje sprawę z tego, że czekac niewiadomo ile nie będę bo mu to powiedziałam.
Prawidłowo to powinnam czekac rok albo dwa, aż się rana zagoi, odstawić dziecko, poczekac jeszcze, aż sie organizm zregeneruje i dopiero zacząć sie starać.

Edwarda · Wysłany: Śro 20:15, 21 Mar 2012 Temat postu:

Jak widzę, że matka 3 miesięcznego dziecka już myśli o kolejnej ciąży to robię normalnie

ika · Wysłany: Śro 20:18, 21 Mar 2012 Temat postu:

Jakby wszystkie moje dzieci były takie grzeczne jak Leon to mogłabym tylko siedzieć w domu, rodzić i wychowywać dzieci, ale zważywszy na to, że miałam już cc jestem niemal z góry skazana na porażkę

Poza tym jeszcze banku nie okradliśmy Mruga

Karafka · Wysłany: Śro 20:20, 21 Mar 2012 Temat postu:

Uprawiajac seks juz dosc dlugo po porodzie poniekat sie starasz. Bo znakow byc duzzo nie musi zeby byla owulka. Dlatego chec odkladania taka naciagana jak dla mnie

ika · Wysłany: Śro 20:28, 21 Mar 2012 Temat postu:

Ujęłabym to raczej, że nie wierze w to, że się uda za pierwszym razem, skoro nie udało się poprzedniu za 13 razami. Może trochę igram z ogniem, ale jestem bardzo ostrożna i nawet najmniejszy objaw płodności traktuję jako jej powrót, chociażby lekkie otwarcie szyjki czy malutkie pasemko śluzu. No i nie powiem, że nie mierzę, bo mierzę, więc jak zobacze skok to się wtedy będe wtedy zastanawiać czy zaszłam czy nie.

A masz jakieś inne propozycje oprócz antykoncepcji i braku seksu to się podziel Wesoly

Edwarda · Wysłany: Śro 20:31, 21 Mar 2012 Temat postu:

ika · Wysłany: Śro 20:59, 21 Mar 2012 Temat postu:

A ma rację ma, ale nie widze dla siebie innego wyjścia, nie zrezygnuję całkowicie z seksu do czasu powrotu płodności, ale też nie będe uzywać antykoncepcji, więc na razie takie błądzenie po omacku, ostrożnie, ale jednak Mruga