..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

Maria

Malgorzatko, ale wykres...

A nie trzeba bylo czekac na 4 by byla nad linia? (przez te 2 wyskokowe)? Czy mozna je bylo uznac za zaklocone?

Dziewczyny, serio, co z takim wykresem??

okoani

mrówka

Małgorzatko a te dwie temperatury z szóstki które są dość wysokie (36,5 i 36,55) były jakoś zakłócone? Bo jeśli nie to wczoraj to przecież zupełnie nie była 3 wyższa...(a przynajmniej w Rotzerze by nie była)

Cera

mrówka

na wykresie który mi się wyświetla w żaden sposób nie jest zaznaczone, że je uznajesz za przedwcześnie podwyższone...

Cera

Napisałam, że mi się nie wyświetla mi zaznaczenia, nie wiem dlaczego. Nawet jak zaznaczone zakłócone to też mi wszystko bierze pod uwagę przy liczeniu 6tki więc sama sobie "obliczam".

silva

mnie się uwzględnia odznaczoną wcześniej podwyższoną w momencie wstawiania linii granicznej w ten sposób, że za linią o jeden dzień więcej jest w kółeczku
co do 6-przedwzrostowej - nie pamiętam jak było
testowałam hipotetycznie
może faktycznie "różnica" liczy się tylko za linią?

PS. widzę, że Ty wstawiasz "dodatkową granicę" a nie tę "granicę wyższych temp." - to dlatego wykres niczego Ci nie liczy

Cera

silva

linię masz na poziomie najwyższej temp. z 6 poprzedzających wstawioną granicę - to dlatego
nie rozumiem, dlaczego nagle chciałabyś mieć linię podstawową na poziomie 36,25?
skoro dzień wcześniej masz 36,5?
poza tym zauważ, że po granicy odliczanie masz "opóźnione" o jeden dzień,
to pewnie przez zaznaczone przedwcześnie podwyższonej temp. gdzieś w cyklu

silva

czy 16dc zaznaczyłaś jako przedwcześnie podwyższoną?

Cera

silva

to zaznacz 16dc jako zakłóconą tempkę "inną" i nie będzie jej granica brała pod uwagę Wesoly

u Rotzera aż 0,2 st.
ale dopuszcza on, że u niektórych kobiet może być mniejsza różnica między temp.
poza tym opisuje różne nietypowe cykle, w których pokazuje, jak interpretować skok
w różnych wariantach, typach itp

Cera

Ooooooooooooo dzięki ci mądra kobieto! Mam już!

Ps. Niby o to samo w metodach chodzi a jednak każda czymś się różni, bo jakby nie patrzeć 0,025 a 0,2 stopnia to dużo.

Bystra

Czuję się wywołana do tablicy. Zwłaszcza, że odkładacie i błędy mogą być brzemienne w skutki. Podstawowa reguła skuteczności metod mówi o tym, by KIEROWAĆ SIĘ ZASADAMI JEDNEJ, czyli nie mieszać metod.

1. METODA ROETZERA.

Tylko w tej metodzie występują temperatury przedwcześnie podwyższone, czyli wyższe, które są przed 1. dniem po dniu szczytu śluzu i które nie są brane do interpretacji.

Linia pomocnicza tu nazywa się podstawowa i jest na wysokości najwyższej z sześciu temperatur bezpośrednio poprzedzających pierwszą wyższą temperaturę.

Za wyższe temperatury uznaje się te, które są MINIMUM 0.05 C nad linią. Tylko 3. wyższa po dniu szczytu dla interpretacji potrzebuje 0,2 C nad linią podstawową.

2. METODA ANGIELSKA:

W angielskiej 1. wyższa temperatura jest niezależna od dnia szczytu śluzu i może być przed nim!

Linia pomocnicza nazywa się pokrywająca i jest 0,025 C nad najwyższą temperaturą z szóstki przedwzrostowej i każdą temperaturę nad nią uznaje się za wyższą.

Tu tak samo trzecia wyższa (ale do szóstki i niezależnie od dnia szczytu śluzu) musi mieć 0,2 C nad najwyższą z szóstki.

Niepłodność poowulacyjna jest tu wyznaczana na każdym objawie osobno, a potem bierze się za jej praktyczny początek najpóźniejszy termin, czyli:
a) 1-3. wyższe 18-20dc i ta z 20dc jest 0,2 nad najwyższą z szóstki, czyli niepłodność od 20dc wieczorem
b) dzień szczytu 19dc + 3 dni =22dc wieczorem początek niepłodności
c) bierzemy późniejszy termin, czyli w tym cyklu wg metody angielskiej niepłodność zacznie się 22dc wieczorem.