Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Iskra
za stara na te numery
Dołączył: 15 Sie 2013
Posty: 4562
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: wlkp Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 14:07, 20 Lip 2014 Temat postu: |
|
|
U mnie mąż jest tym który ma silną wolę, a że siedzimy w tym razem, to trwamy w tym naszym odkladaniu
|
|
Powrót do góry |
|
|
lisc
za stara na te numery
Dołączył: 23 Maj 2013
Posty: 2359
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 14:16, 20 Lip 2014 Temat postu: |
|
|
no mój też silną wolę ma
kurcze ja myślę, ze chyba też... ale męczą mnie te pragnienia
|
|
Powrót do góry |
|
|
Acayra
nauczyciel NPR
Dołączył: 13 Lut 2014
Posty: 628
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 15:26, 20 Lip 2014 Temat postu: |
|
|
Mój mąż również niewzruszony w postanowieniu Ja z resztą też, ale on zdecydowanie bardziej ma wyrobione zdanie na ten temat
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mirunia
z NPR za pan brat :P
Dołączył: 17 Wrz 2011
Posty: 201
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 19:38, 20 Lip 2014 Temat postu: |
|
|
Może będziecie miały więcej szczęścia niż ja, bo zaczynam żałować, że odkładaliśmy. Teraz skoro mój mąż zgodził się na starania, to nie możemy, bo nie mogę wyleczyć infekcji. Wyżaliłam się
|
|
Powrót do góry |
|
|
Acayra
nauczyciel NPR
Dołączył: 13 Lut 2014
Posty: 628
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 20:45, 20 Lip 2014 Temat postu: |
|
|
Trochę się tego obawiam, przyznam szczerze. Że jak już mój wewnętrzny instynkt się obudzi, to ciało zawiedzie... No, ale cóż, przyszłości się nie przewidzi i trzeba być dobrej myśli
|
|
Powrót do góry |
|
|
Busola
za stara na te numery
Dołączył: 08 Lis 2013
Posty: 4071
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lublin Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 20:54, 20 Lip 2014 Temat postu: |
|
|
właśnie co do tego co Acyra powiedziała - znam taką sytuację. Ponad 6 lat od ślubu i bez dzieci. Najpierw odkładali, bo praca, bo za mało zarabiają żeby dobrać kredytu i kupić mieszkanie. A po ok 3 latach przyszły problemy zdrowotne, nie mające nic wspólnego z płodnością, przez które ciąża stała się bardzo ryzykowna. I odkładają dalej, ale problemy są tego rodzaju, że raczej nie ma szans na poprawę stanu zdrowia, prędzej na pogorszenie .
|
|
Powrót do góry |
|
|
lisc
za stara na te numery
Dołączył: 23 Maj 2013
Posty: 2359
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 6:49, 21 Lip 2014 Temat postu: |
|
|
ojej postraszyłyście mnie dziewczyny
ale szczerze to też sobie myślę, ze różne problemy mogą być zdrowotne albo po prostu będziemy się starać a tu nic i nic i tak zejdą 3 lata
z tym, że teraz naprawdę chciałabym dokończyć studia i zacząć w zawodzie pracę. no i nie czuję się jeszcze na siłach na taką kompletną zmianę życia... na bycie matką! (mnie chyba tylko "niespodzianka" uratuje ) No i trochę podleczyć się muszę też.
|
|
Powrót do góry |
|
|
emma
za stara na te numery
Dołączył: 23 Sie 2006
Posty: 9401
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 7:57, 21 Lip 2014 Temat postu: |
|
|
Liść kończ studia i się nie zamartwiaj. Co ma być, będzie. Równie dobrze, można zostać wdowa, wdowcem z dziećmi, można zostać bez mieszkania, pracy, z poważną chorobą. Nie wiadomo co nam pisane. Ważne by wybierać mądrze patrząc na teraźniejszość i bardzo bliską przyszłość. A w reszcie zaufać Bogu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
koszatniczka
za stara na te numery
Dołączył: 19 Lut 2013
Posty: 6853
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 8:17, 21 Lip 2014 Temat postu: |
|
|
o! emma - trafiłaś w sedno
to ja się wyżalę: ja nie mam tak jak liść. Patrzę na dzieci jak na zwierzątka - ładne, ale niespecjalnie chce mi się takie pogłaskać. Więcej instynktu miałam w zeszłym roku, jak zdecydowanie odkładaliśmy, teraz włączył mi się egoizm. Tylko widzę jak mąż pyta czy mamy jakieś szanse, jak o dzieciach opowiada...
Mirunia, Busola - dzięki za głos. Mnie takie się przydają.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Iskra
za stara na te numery
Dołączył: 15 Sie 2013
Posty: 4562
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: wlkp Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 8:47, 21 Lip 2014 Temat postu: |
|
|
jakie zwierzątka ja jak widzę ładne dziecko to zawsze w żartach mówię do M. "hej, może takie, ukradniemy sobie do domu, nikt nie zauważy" ostatnio w sklepie jedna dziewczynka mnie niestety usłyszała i zaczęła płakać
|
|
Powrót do góry |
|
|
koszatniczka
za stara na te numery
Dołączył: 19 Lut 2013
Posty: 6853
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 9:01, 21 Lip 2014 Temat postu: |
|
|
no nie Iskra - pewnie pomyślała, że jesteś jak ta babajaga z piernikowej chatki!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Iskra
za stara na te numery
Dołączył: 15 Sie 2013
Posty: 4562
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: wlkp Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 9:45, 21 Lip 2014 Temat postu: |
|
|
W każdym razie nie chcialam jej nastraszyć, a że dzieci z natury się mnie boją to jak jeszcze usłyszała takie słowa to się nie dziwię że się rozpłakała
|
|
Powrót do góry |
|
|
koszatniczka
za stara na te numery
Dołączył: 19 Lut 2013
Posty: 6853
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 10:03, 21 Lip 2014 Temat postu: |
|
|
ja tez się nie dziwię
|
|
Powrót do góry |
|
|
Busola
za stara na te numery
Dołączył: 08 Lis 2013
Posty: 4071
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lublin Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 11:14, 21 Lip 2014 Temat postu: |
|
|
Koszatniczko, ja też chciałam dziecka zanim jeszcze wyszłam za mąż. Miałam jakiś "instynkt" i potrzebę, a im bliżej było, najpierw do ślubu, a potem do starań tym bardziej rozsądek się włączał i myślenie czy sobie poradzę i czy taka zmiana olbrzymia w życiu dobrze na nas wpłynie czy źle. Ale jak już przyszedł ten moment, to wiedzieliśmy oboje że chcemy się starać o dziecko.
|
|
Powrót do góry |
|
|
brain
za stara na te numery
Dołączył: 08 Kwi 2013
Posty: 2891
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 12:28, 21 Lip 2014 Temat postu: |
|
|
Mam jak busola, choć na razie sie nie staramy, ale czuję jak zmienia sie moje nastawienie i gotowość do roli mamy, raczej spokojnie ewaluuje, ale bywają chwile regresu i obawy czy damy radę, będziemy mieć warunki (sytuacja mieszkaniowa), ale nie wybiegam w przyszłość, starania za minimum rok
|
|
Powrót do góry |
|
|
|