..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

strzyga

u mnie nie było nigdy bliżniaków w rodzinie.

u teściowej za ścianą babka urodziła bliźniaki, oczywiście wcześniaki, ale wszystko ok. Babcia jest cały czas do pomocy, bo inaczej by sobie chyba rady sama nie dała (była wtedy jeszcze 2 latka w domu - żywe srebro).

za to wiem na pewno, że jeśli w zajdę w ciążę to będę się stamtąd trzymać z daleka w czasie okołoporodowym. Za drugą ścianą babka urodziła niedawno dziecko, ponad 4 kg na pewno, męczyli ją sn, a na koniec się kleszczami skończyło i naderwali dziecku rączkę przy wyciąganiu tak, że ma niesprawną (z barku jakoś wyrwaną czy jak) i teraz po Polsce ją do specjalistów pokierowali, żeby jeździła, to może któryś coś poradzi, żeby dziecko kaleką nie zostało, bo oni nie umieją.

ika

To była moja największa obawa przed porodem chyba, nawet nie to, czy dziecko zdrowe bo na to już nie miałam wpływu, ale to, żeby dziecka nie uszkodzili przy porodzie. Przez czyjś błąd dziecko może cierpieć później cały życie Smutny

Cera

U nas bliźniaków nie ma w rodzinie.

Moje dzieci i mojej siostry i bratowej wszystkie dzieci mało ważyły a donoszone.

Nana

walecznaS

Oczywiście pozytywne nastawienie to duży plus Wesoly

buba

Ja bym powiedziała, że bardzo duży i szczerze, tak pozytywnie zazdroszczę Ci Nana takiego optymizmu, szczególnie w trudnych sytuacjach. Wesoly

Ty nawet nie byłaś zła, że musisz do porodu leżeć! Wesoly

Nana

Buba, pewnie tak z tym leżeniem mam, bo nie muszę się o nic martwić. Tzn. Mąż mógł sobie pozwolić na donoszenie przez 1.5 m. do pracy opieki nad synem, a teraz jest na urlopie. Gdybym go nie miała i byłą "skazana" na opiekę swojej mamy (!!!! wrrrr !!!) albo wydawać pieniądze na obcą opiekunkę, na szybko znalezioną.. ehh wolę o tym nie myśleć. No ale że mamy najlepszego z możliwych opiekunów - nie mam prawa się złościć Wesoly

Cera

Odnoście bliźniaków

[link widoczny dla zalogowanych]

Robie ot?

Nana

buba

Cera

Nana, można i nawet trzeba.

ika

No to sie wyjaśniło buba Wesoly

hebanowe noce

Wpisuję się na czasowe odkładanie, ponieważ muszę zmniejszyć lekami swojego gruczolaka. Jeśli powiększyłby się bardziej w czasie ciąży, mogłabym stracić wzrok (jest blisko skrzyżowania wzrokowego). Smutny

Chciałabym, ale lepiej jeszcze nie ryzykować. Sad

Cieszyłabym się z takiej kluseczki.

Ula_0707

W związku z tym, że jesteśmy krótko po ślubie, również na razie dzieci nie planujemy. Także dopisuję się do listy odkładających czasowo. Ale nie wiem na jaki czas;)