..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

kukułka

brak intencjonalnosci? z tym na chlopski maminy rozum bym sie nie zgodzila. czasem np moj marudzi, a wystarczy wejsc do pokoju, nie mowiac nic, wtedy, gdy jeszcze Krzys mnie nei widzi i juz jest OK. sa czasem takie sytuacje, ze dziecko wrecz wola mame.
poza tym moj synek rzeczywiscie placze inaczej, gdy go cos boli, inaczej gdy glodny lub zmeczony. lece, bo wlasnie placze,z e spiacy

novva

Kukułko, na maminy rozum to na pewno jest inaczej Mruga

Zresztą zastanawia mnie w tym samym artykule podana informacja, że w stadium niemowlęctwa wyróżnia się m.in. fazę:

Dracena

Ha, ja z tą terminologią do czynienia miałam jeszcze dawniej, ale jak czytam, że "po kilku tygodniach matka rozpoznaje po płaczu, czego chce jej dziecko", to albo chce mi się śmiać, albo płakać, w zależności od nastroju. Mruga

Po kolei sprawdzam zwykle, czego może małemu terroryście brakować. Wesoly

juka

hm, ja rozpoznawałam, chociaż nie pamiętam, czy po kilku tygodniach czy po kilkunastu...

kukułka

mnie w rozpoznawaniu pomogl jezyk niemowlat. jhakos od poczatku udawalo mi sie rozpoznac. nie umialaM TYLKO POZNAC KOLKI

Dracena

Moje dziecko okazuje się, że gdzieś ma Tracy Hogg... Wesoly

WYdaje całkowicie nieortodoksyjne dźwięki. Wesoly

kukułka

a ja sie tak z ciekawosci zabralam za Jezyk dwulatka. I co? po 2 stronach złapałam dola, z enei mam szacunku do wlasnego dziecka, bo je zatrzymuje i na sile probuje ubrac, gdy ono mi ucieka (nienawidzi sie ubierac).
nie wiem, cyz doczytam toto do konca. zalamac sie mozna

Maria

Jeszcze Krzysiowi troche brakuje do okresu buntu Mruga

Z 2latkami jest ciut inaczej, zwykle juz rozumieja, ze trzeba sie ubrac, problem lezy zwykle w doborze garderoby

i kto co komu na co zaklada

Jest albo JA Ja JA sam/a albo ja nie umiem, nie zaloze musisz mi pomoc ...
Szacunek tutaj to respektowanie/branie pod uwage wyboru mlodego obywatela, ktory swoje zdanie ma a co!

Bystra

Kukułko, Twój syn to nie dwulatek przecież. Może zaufaj trochę swojej intuicji zamiast czytać książki/wierzyć na 100% książkom? Przecież nie zawsze w życiu się dostaje, co się akurat chce - to samo odnosi się do wychowywania dzieci - to rodzic ustala zasady, a nie dziecko (do niechęci w ubieraniu).

Dodam jeszcze, co jest oczywiste, że każde dziecko jest inne, więc niekoniecznie wszystkie teorie wychowania będą się na nim sprawdzać.

/już nie krzyczę, OK?/

kukułka

a czy ja mowie o ustalaniu zasad przez dziecko,Bystra?! albo o moich żadaniach wobec niego i dostawaniu tego, co ja chce? gdzie ja tak napisalam?
czytam ksiazke z ciekawosci. chyba mi wolno?

a co do okresu buntu, Mario - pewnie i tak, ale tak sobie z ciekawosci czytam, bo tam jest o malych eksploratorach a Krzysia juz nie tak łatwo dogonić Mruga

a tak na powaznie - moze sie doczytam o jakichs kryzysach rozwojowych, moze zrozumiem lepiej, czemu moje dziecko sie tak budzi w nocy Mruga

a poza tym, rzecz ciekawa, ze dla Tracy Hogg dwulatek to dziecko powyżej 8 miesiąca

aa, nota bene robilam test. znow mi wyszlo,z e mam skrzyzowanie aniołka ze średniaczkiem Mruga

Bystra

kukułka

tak, ja o mydle, Ty o powidle...
drazliwa? nie lubie, jak ktos na mnie krzyczy bez powodu

strzyga

nie na temat było, więc kasuje.

kukułka

a zreszta co do szacunku to Tracy pisze o nim w odniesieniu do wszystkich dzieci - niezaleznie od wieku.n o nienaruszaniu granic bez pozwolenia. w kontekscie ubierania to dla mnie co najmniej dziwne

novva