..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

kukułka

co do stanikow - ja nie kupowalam tych specjalnych do karmienia, wiec mam jakies 5 sztuk, kupionych pod koniec ciazy i po porodzie. wszystko bardotki albo nieusztywniane, po prostu odpinam ramiaczko lub, jesli mam miekki stanik - wyciagam z niego piers bokiem i tyle, i karmie. nosze bustonosze z fiszbinami nawet. i nie mam zadnych zastojow, jedynie w szpitalu w 3-6 dobie mialam nawal pokarmu, to powyciagalam fiszbiny. po 6 dobie jest OK. tak wiec, wbrew pozorom, stanik specjany do karmienia nie jest konieczny (nawet u mnie nie byl konieczny, choc nawal, jaki mialam w tych dobach3-6, byl masakryczny). spanie bez stanika sie nie sprawdza, bo musisz miec do czego wlozyc wkladki. inaczej sie obudzisz w kaluzy mleka. ja dopiero teraz od kilku dni spie bez biustonosza i wkladek. a co do fontann mleka - lleca nie tylko przy karmieniu, ale tez po kapieli - od ciepla rozciagaja sie nprzewody mleczne. no i na sama mysl o dziekcu tez lubi kapac. albo jak np dziecko je co 2godz, a troche dluzej przysnie w dzi9en, to tez samo cieknie, to sie czuje nawet, ze mleko wyplywa. ja np bez zegarka wiem, kiedy od ostatniego karmienia mija dokladnie 1,5h. zmienialam wkladki tak 3 razy dziennie plus raz-dwa w nocy.
o gotowaniu stanbikow pierwsze slysze.
co do ilosci ciuszkow - ja dla noworodka uzywalam glownie pajacow. ok 7 sztuk mialam i dobrze,z e nei wiecej, bo wyrosl. teraz nosi 68-74, pajace zakladam tylko na noc jako pizamki, a w dzien body, podnie, skarpetki i sweterek. latwe do przebrania, jak zamoczy, nie ma tyle szarpaniny co ze spioszkami. generalnie spioszkow nie lubie. koszulek tez nie, bo sie zwijaja, jak sie dziecko wierci

micelka

fiamma75

Mamy nadal. No właśnie jako jedyny mieści się do Matiza

i dlatego go m.in. kupiliśmy
W wersji niemowlęcej na wyjazd - braliśmy tylko stelaż (kółka trzeba było zdjąć) i mieścił się w bagażniku. Do stelażu wpinaliśmy fotelik Deltim Grillo - żeby pasował - trzeba dokupić adapter (niedrogo). W wersji spacerowej - fotelik od wózka kładziemy na przednie siedzenie.
Polecam wersję na pasach - super amortyzacja, sprawdza się jako kołyska Laughing

Nam trochę haczył hamulec (tzn. hałasował, mąż naprawił), ale faktem jest że stało się to po ponad roku b. intensywnej eksploatacji (w tym wertepy, drogi leśne, a nawet górskie).

Minia

nie znałam wcześniej tej Bartatiny, ale kurcze, ładne mają wózki [link widoczny dla zalogowanych] ! zaczynają mnie interesować. Fiesta też nie ma ogromnego bagażnika, ale fakt - większy od matiza. Ale co tam ! męża znajomy przewoził lodówkę Tico

Dracena

Dracena

Myśmy kupowali samochód krótko przed porodem - i zapobiegliwie wzięliśmy kombi.

Wielkie toto, ale się cały wózek mieści.

Minia

to my najpierw poszliśmy do sklepu z wózkami (pod koniec listopada) sprawdzixc ile tak na oko ma złożony wózek i pojechaliśmy następnie do faceta od którego kupowaliśmy samochód, zmierzyliśmy w środku i do tamtego jest ok Wesoly

fiamma75

[quote="Dracena"]

kajanna

kukułka

hmm, moj jezdzi w spacerowce i bynajmniej nie jest mu zimno, co wiecej, pediatra mowi, ze krzys jest nieprzyzwoicie zdrowy

abeba · Gość

badziewnie to wygląda, jak takie przedpotopowe podpaski, jakie podglądałam mamie (a potem dziękowałam niebiosom, że jak sama dostąłam pierwszy okres to juz były Alwaysy). Przecież to jest całe papierowe! nie ma bata żeby nie przemakało...

wózek b. ładny ale ehhh, ciężkawy..... mam nadzieję, że dołączając to kukułki i gagusi nie wywołam na naszym forum jakiejś wojny gondolowiczki kontra spacerowiczki

juka

kajanna

kukułka

nie przemakaja, ale zsuwac sie lubia, ale innych tak wielgachnych jak bella (te najwieksze sa bez kleju), to nie ma, zwykle przemoklyby ci raz dwa, nawet alwaysy, tyle tego z czlowieka leci. a te wielgachne po prostu wytrzymuja ze 2-3h.
na pocieszenie, abeba, powiem ci,z e krotko po porodzie to najlepiej nosic te podpaski bez majtek. i tak dziewczyny chodzily, slowo. i da sie. ja tak nie chodzilam, bo nie musalam goic krocza (chodzi o to,z e przy dostepie powietrza goi sie szybko)

abeba · Gość

jak to bez majtek - plastrem do pupy przyklejały? no właśnie klej był beznadziejny też w tych starych. nie mówię że mają być foliowe always (sama nie używam teraz tej marki bo własnei zbyt foliwa i sztuczna - ale w latach 90tych to był postęp), ale mogliby coś wymyślić lepszego w tej kategorii. dlaczego tu nie ma postepu takiego jak w pieluchach?