..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

Maria

Mija, potem znow, mija i znow. Z pewnoscia nie dalabym rady, gdybym musiala Mlodego za kazdym razem wyciagac z lozeczka i potem odkladac.

elusiaczek

U nas łóżeczko służy do przechowywania rzeczy różnych.. Był czas kiedy tą najdłuższą część nocy spała w łóżeczku, ale jak potem przez kilka dni ponad godzinę musiałam ją lulać bo sie nie dała odłożyć, i w rezultacie zasypiała ok. północy, a i tak nie spała dłużej niż 3 godz., zrezygnowałam i od tamtej pory zasypia u nas na łóżku, a ja potem dochodzę.

ika

Elwira Leon też się czasami w nocy budzi, ale mi się nie chce sprawdzać która godzina i nie wiem czy to rano czy to noc jeszcze. JA robie tak, ze wieczorem go usypiam u nas w łóżku, później po 24 karmię i odkładam (jest wtedy niedoobudzenia Wesoly

) No i się różnie budzi na karmienie, ale zwykle jest już jasno więc myślę, że tak około 5 najwcześniej, ale zwykle tak 6. I wtedy to już się budzi dośc często, co godzinę ? Może co 1,5. Nie wiem dokładnie bo na prawdę nie sprawdzam, ale jak go do łóżka przyniosę a np. muszę wstać o 8 do pracy to go tak jeszcze ze 3-4 razy karmię łacznie z tym co go przyniosłam z łóżeczka. Tylko, ze ja to robię na śpiąco, tylko go przysysam i zasypiam i nawet nie wiem kiedy i ile mija czasu. Może i wcześniej się budzi ? Nie wiem, na pewno za oknem nie ma już ciemnej nocy, tylko taka szarówka max, albo jasny poranek.

elusiaczek

Ja też tak na wpół śpiąco karmię i nie patrzę na zegarek, tylko wiem że budzi sie i jak jest jeszcze ciemno i jak juz jasno. Ale Ala je może z pół minuty i dalej śpi. Nie wiem czy ona dużo zjada, ale coś je na pewno, bo słyszę jak przełyka. Ale nie mam pomysłu co zrobić żeby więcej zjadała na raz.

ika

Może lekko szturchać, no nie wiem. Czasami jak piersią poruszam to Leo coś tam jeszcze podciągnie, ale jak bardzo padnięty to i tak zaśnie i tak, a jak go za bardzo będe ruszac to się rozwyje i nawet pierś nie pomoże bo się przestraszy i już nie uśnie...

elusiaczek

No dlatego ja też wolę za bardzo nie rozbudzać, żeby się nie rozpłakała na dobre

Maria

Oj ja tez nie rozbudzalam nigdy.

fiamma75

Elwiraa, to typowe. Większość dzieci kp ok. pół roku zaczyna częściej budzić się w nocy, bo wzrasta zapotrzebowanie na tłuszcz.

matunia

elwiraaa to co ja napiszę o moim Smyku chyba nie będzie zbyt pocieszające.... im był starszy tym budził się częściej i lubił sobie pojeść podczas tych pobudek. Tak więc moje odczucie bylo takie, że on wstaje nie tyle dlatego że jest głody tylko dlatego że po prostu lubi sobie pomymlać cycolka Very Happy

Wszystko dopiero skończyło się po odstawieniu od piersi. Niestety nic nie doradzę, nie wiem czy istnieją jakiekolwiek sposoby żeby zmniejszyć ilość pobudek.

elusiaczek

Gdybym ja miała całodobowo czynną restaurację z ulubionymi przysmakami, do tego na wyciągnięcie ręki, to też bym pewnie korzystała :hamster_evil:

matunia

świetne podsumowanie tematu

i jak tu się dziwić tym małym łakomczuchą

elusiaczek

A. zasnęła wczoraj o 21.30. O 22.45 się obudziła z płaczem, dałam cyca, po 2 minutach znowu spała. Ok północy się położyłam ja. Obudziłam się, patrzę 4.30. A. śpi. Myślę sobie, to już prawie 6 godzin! Zasnęłam. Obudził mnie płacz, po 6. A. spała 7,5 godz! Aż dziwnie twarde miałam piersi

Naprawdę nieprzewidywalna ta moja córcia

ika

No widzisz !!
I w końcu wiesz o jakie przepełnienie piersi mi chodziło zawsze

elusiaczek

Nadal jakoś dziwacznie śpi moja Ala w nocy. 2 dni temu przespała znowu 7 godzin, ale to wyjątek. Dzisiaj zasnęła 2 godziny temu, i już się 4 razy obudziła. Kompletnie nie wiem od czego zależy to czy się budzi często czy nie.

ika

elwira pocieszę Cię, ze my też mamy jakiś kryzys. W sumie dalej czasu nie liczę, ale teraz zaczął spac tylko raz w dzień i zasypia ok 20. No ale od uśnięcia budzi się jeszcze około 24, potem tak smao często, tak, że go nawet już nie wkładam do łóżeczka bo mi się nie chce wstawać. Coś mu się pozmieniało.. Smutny