..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

Niania

nie no jak usypia raz tak raz siak to ok, ale przy Krzychu to mi ręka więdła jak był juz duży, pamietam, a było ciężko odzwyczaić Wesoly

córa nie zasypiała na ręku nigdy - tj butle jadła na ręku a potem wyrko. o niebo wygodniej Mruga

Aglaia

Hebanowe - udało wam się odsmoczkować takiego malucha? Pytam bo mamy podobny problem - mały używa smoczka głównie do zasypiania (sporadycznie do uspokojenia) i niestety zaczął się w nocy budzić jak mu smok wypadnie - dziś miałam dwie takie pobudki - o ile on usypia od razu po wsadzeniu smoka to ja już niekoniecznie

. Próbowałam wieczorem go uśpić bez ale po godzinie histerii się poddałam. Zasnął ze smoczkiem w ciągu 10 s...

Z tym, że mój nie uśnie na rękach - tzn. usnąć, uśnie ale ma bardzo czuły czujnik odkładania do łóżeczka więc to nie jest metoda.

Cera

Z ucinaniem smoczka próbowalyście?

U nas skutkowało.

Ja chce by Sz. miał skoczka to nie chce.

Aglaia

Myślałam, że sposób z odcinaniem smoka jest dla starszych dzieci. Na razie odstawiam smoczek w dzień (udało mi się nawet uśpić bez

). Jak to się powiedzie to spróbujemy wrócić do pomysłu odstawienia nocnego.

glr

My od kilku miesięcy szczęśliwie bez smoczka...w dzień. Do zasypiania dalej jest, ale rano jak F wstaje to ostantacyjnie wyciąga go z buzi i mówi "ba!" no i wywala:P
Nie mam serca zabierać mu tego smoczka do spania - to, że nie ma go w dzień i dostaje tylko na nyny bardzo ułatwia zasypianie, bo zasypia właściwie momentalnie. Ale wiem, że kiedyś będę musiała go zabrać. Póki co, zbieram siły Mruga

Aglaia

Gdyby to chodziło tylko o zasypianie to bym odpuściła ale że on się budzi w nocy jak mu wypadnie i bez smoczka praktycznie nie potrafi zasnąć to trochę mnie to wkurza.

Cera

mamy problem, bo mały smoka nie chce-czasem zassie czasem ale wypluwa i ni jak zaadoptować go nie chce..natomiast namiętnie ssie kciuk Smutny

i ma tak wyciumkany, że nie wiem.
O ile od smoka oduczyć można po przez zabranie to jak oduczyc ssania kciuka? Powiedzcie czy mam g przytrzymać na smoka siłą, by go porządnie zassał i zostawił kciuk w spokoju?

Aglaia

Małgorzatko - szczerze mówiąc - po moich ostatnich doświadczeniach smoczkowych (kolejna noc zarwana Wsciekly

) - nie walczyłabym tak z tym kciukiem - przynajmniej jest zawsze pod ręką

.

Mój ssał kciuk przez jakieś dwa tygodnie - paluszek był troszkę wyciumkany ale szybko wrócił do normy. Możesz ewentualnie odciągać jakoś jego uwagę od tego kciuka - wsadzic mu coś do rączki (nie wiem - grzechotka, gryzak). Bo na zabawy "paluszkowe" w stylu "tu sroczka kaszkę ważyła" to on chyba jeszcze za malutki. Smoczka na siłę bym mu nie pchała (ja wiem - to dość wygodne - ale do czasu) - może kiedyś sam zachce a jak nie to też dobrze. Ja niestety dostałam dziecko już zasmoczkowane, potem nie miałam serca odstawić bo przecież najpierw musi nas poznać, przyzwyczaić się itp. A potem przyszedł kryzys...

Jak ci bardzo zależy na tym smoczku spróbuj może inny kształt - niektóre dzieci wolą kuleczki, inne płaskie...

Busola

chciałabym synka odsmoczyć - ale się boję
smoczek jest do zasypiania w dzień i na spacerach i czasem przy nocnej pobudce. kiedyś sam wypadał po zaśnięciu, a teraz muszę go na siłę zabierać - bo spałby ze smokiem. Na spacerach bez smoka jest trudno - bo czasem potrzebuje takiego uspokojenia, no i czasem zasypia na spacerze. A chce odstawić teraz, zanim wrócę do pracy bo ktokolwiek inny będzie się nim opiekował nie zwróci uwagi na to, żeby synek miał smoczek jak najmniej. Teraz już jak widzi smok w dzień to sięga po niego wkłada do buzi i doi. Ząbki rosną, nie chcę żeby doił i żeby je pokrzywił. Ale boję się Smutny

- może jakieś porady, jak odsmoczyć takie małe dziecko (11 miesięcy).

Aglaia

Też chętnie posłucham

Planujemy obcinać ale planujemy tak od jakiś dwóch miesięcy i ciągle znajdujemy jakieś ale... Najbliższy termin na odsmoczkowanie - przyszły tydzień

.

ika

Proponuje schowac smoczek zeby nie byl na widoku i nie kusil przede wszystkim. Jak widac wyraznie ze dziecko chce smoczek probowac odwrocic uwage, uspokoic jakos inaczej, moze dac chrupka. Im dluzsze przerwy w smoczkowaniu tym z czasem bedzie zapominal ze go "potrzebuje". Przed snem po zasnieciu tak samo zabierac z buzi lekko zeby sie nie obudzil. Najpierw warto jednak usypiac bez bo to ze dostaje smoczek przed snem tez sie staje dla niego rytualem. No i cierpliwosci duzo Wesoly

bakteria

My dopiero po wakacjach zabierzemy młodej. Nie wyobrażam sobie dalekiej jazdy bez niego w tym roku, bo ona nie cierpi jeździć samochodem.
Ale pamiętam KOSZMAR odsmoczkowania starszaka, aż mnie mrozi.
Ale głowy do góry, nie wszystkie dzieci tak mają!

Agrafka

A ja na razie nie planuję rezygnacji ze smoczka. Syn bardzo rzadko używa, właściwie tylko do usypiania (jeśli nie zasypia przy piersi). Boję się, że jak mu w najbliższym czasie zabiorę smoczek, wróci do ssania paluszków (a ostatnio tego nie robi), więc myślę, że na razie zostaniemy przy tym, jak jest. Może za jakieś 3-4 miesiące pomyślę, co dalej Wesoly

bakteria

Czytałam kilkakrotnie, że po roku to najlepszym momentem (jakieś tam uwarunkowania rozwojowe) jest ok. 18 miesięcy, wtedy my podejmiemy walkę Kwadratowy