..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

Agrafka

Waleczna, przecież wiem, że miesiąc wolnego nie zawsze sie da wziąć! U nas akurat sie tak rewelacyjnie złożyło, że się dało. (To były 3 tyg urlopu + tydzień opieki na mnie)

Pewnie, że fajnie, jak ktoś wpadnie ugotować obiad. W naszym przypadku wiązałoby się to jednak z nocowaniem rodziców u nas, a tak nie chcieliśmy. Woleliśmy ten czas spedzić w trójkę - nawet jeśli obiad był byle jaki.
Dla mnie oswajanie z nową sytuacja nie było wcale takie łatwe, m.in. dlatego chcieliśmy być sami.

Niania

jak leżałam po porodzie z córką to była dziewczyna która urodziła 1 i jej mąż wziął miesiąc wolnego i jej mama też - nieskomentowałam - ale sory lulki będa tam palic z nudów

przecież przy noworodku nie ma dużo roboty Wesoly

z synkiem - mąz nie miał wolnego na jego powrót, z córką miał chyba 2 czy 3 dni...

mi w pierwszych dniach po szpitalu przy pierwszym dziecku mama pomagała kąpać synka, reszta sama, ale ja miałam już szpitalną praktykę,
z Kasią pomocy nie potrzebowałam.

Bystra

Dona, rodzę na Karowej.
Nianiu, dzięki za przypomnienie, że dziecko nie jest z porcelany.

W "Pierwszy rok życia dziecka" się zaopatrzyłam i parę obrazków jest. Jeszcze pewnie w szpitalu w walizce z materiałami reklamowymi biznesu dzieciowego znajdę kilka gazetek mamo-dzieciowych.

Ktoś chętny do instruktażu? Ursynów jakby co. Planowany termin porodu 21.07 - to nie pomyłka, będzie wcześniak 35 tc. Nie wiemy, czy wyjdziemy po 3 dobach czy po 3 tygodniach.

bakteria

trzymaj się, Bystra! oczywiście, że sobie dacie radę ze wszystkim, bardzo dużo podpowiada instynkt i choć trochę praktyki/oglądu ze szpitala. będziemy czekać na wieści porodowo-poporodowe

fresita

jak wróce z urlopu moge poinstruktażowac Mruga

Dona

Bystra, mam nadzieje ze wszystko bedzie dobrze...

czyli masz planowane cc?
mamy w takim razie bardzo zblizone terminy, ja rodze na Zelaznej...

walecznaS

espree

Niania

Bystra - że dziecko nie z porcelany nie było w absolutnie złośliwie czy coś tam - po prostu naturalne jest, że jak ma się 1 dziecko, a jeszcze np mały kontakt z takimi maluchami wczesniej to troche nie wiadomo jak się za nie złapać by nie uszkodzić - i warto po prostu pomyśleć wówczas - że dzieć elastyczny jest Mruga

esperee - dzieci rózne, to fakt, może ja mam zboczenie po Krzyśku że dla mnie zdrowe dziecko to nie problem (moja Kaska ma opinie w rodzinie niesamowitej terrorystki i po 5 min słysze "a noś/karm se ja sama" a mimo to jest dla mnie "pryszczem")

Bystra - jesli można zapytać czemu wcześniej cc? 35 to praktycznie donoszone dziecko Wesoly

patrz - np kukułcze dzieciaki