..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

Karola · Wysłany: Sob 11:40, 29 Mar 2008 Temat postu:

Też mi się wydaje że ta lekarka chyba źle spojrzała na tą wagę

Ja miałam dokarmiać jak moja Kasia miała niedowagę tylko że mi kazała dawać mleko. A ja spokojnie zaczęłam karmić ja innym jedzonkiem niż mleko i jest wszystko ok.

Mała uwielbia każde inne jedzonko które dostaje. Na początku dawałam jabłuszka, potem marchewkę, zupkę jarzynową i inne deserki. Tylko że ja wszystko kupuję w słoiczkach. Szkoda mi czasu na gotowanie, a nie mam parowara. Podobno to jedzenie do słoiczków jest przygotowywane na parze. Jak kupię parowar ( zamierzam to zrobić) to wtedy będę szaleć z zupkami dla małej, a teraz pozostają słoiczki.

fresita · Wysłany: Sob 14:45, 29 Mar 2008 Temat postu:

oczywiscie karm synka piersia, nasz lekarz zaleca wlasnie rozszerzanie diety na niedowage a nie na odwrot.

fiamma75 · Wysłany: Sob 15:02, 29 Mar 2008 Temat postu:

Dla dzieci piersiowych nie ma górnych przyrostów wagowych, więc nie może za dużo ważyć.
Lekarką się nie przejmuj - kolejna niedouczona Wsciekly

Gagusia · Wysłany: Sob 18:18, 29 Mar 2008 Temat postu:

Karm dalej tylko piersią i wagą się nie przejmuj. Są dzieci, które są takie pulchniutkie w tym wieku i potem spokojnie wyrastają, jak się zaczynają więcej ruszać. To przy sztucznym albo mieszanym karmieniu trzeba trochę uważać, "piersiowym" nie należy ograniczać.

Natalka · Wysłany: Sob 21:01, 29 Mar 2008 Temat postu:

Na wage to ona chyba dobrze spojrzała,bo ja widziałam to samo Very Happy

Zresztą nawet bez ważenia czuję to po kilku minutach z Maksiem

,,na rączkach"

Natalka · Wysłany: Sob 21:09, 29 Mar 2008 Temat postu:

Co do działania ,,odchudzającego"chodziło jej chyba o wprowadzenie jabłuszka,które chyba ma mniej kalorii niz mleko.
Tak się zastanawiam martwiąc się na zapas (to moja specjalność Wesoly

,jako że ostatnio ciężko i nerwowo idzie mi odciąganie mleka i co tydzień mam ten sam dylemat:starczy na cztery porcje czy nie?, więc kiedy w końcu nie starczy,nie wiem czy lepiej kupić małemu mleko modyfikowane czy dać mu zupki?
Czy taka zupka/kaszka/deserek wystarczą zamiast jednego mlecznego posiłku?

juka · Wysłany: Sob 21:14, 29 Mar 2008 Temat postu:

jak widać po wadze , na razie starcza. dziewczyno, 24 godz. na raz masz do przeżycia, nie więcej

fresita · Wysłany: Sob 21:20, 29 Mar 2008 Temat postu:

pewnie, ze starcza Wesoly

Dracena · Wysłany: Sob 22:16, 29 Mar 2008 Temat postu:

Natalka - moja czteromiesięczna kruszyna waży 9kg...

Natalka · Wysłany: Nie 11:12, 30 Mar 2008 Temat postu:

Nie no,wiem że wagowo starcza

Ale ja ostatnio ściągam po 50 ml na dobę,więc na 150 (jeden posiłek)potrzebuję 2,3 dni:(A w tygodniu zostawiam małego na ok. 17 godzin łącznie,więc potrzebuję około 4 porcji,żeby nie głodował.
No i w tym tkwi mój problem tudziez sters wielki Shocked

kukułka · Wysłany: Nie 11:49, 30 Mar 2008 Temat postu:

a moj ostatnio je w dzien tylko po ok 2 min, po czym interesuje go wszystko, wieczorem przy zasypianiu to samo. w nocy nei ej czesciej (czyli w nocy nie ej wale, bo przesypia cala), w dzien , choc mu sie spac chce, nei zasnei anwet przy piersi. wsyztsko go interesuje. boje sie, ze gloduje, chcoc na neiszczesliwego to on nie wyglada. czy to niejedzenie i niespanie to jakis przejsciowy etap? ciekawosc swita? czy mam sie martwic?

fiamma75 · Wysłany: Nie 15:13, 30 Mar 2008 Temat postu:

Zamiast modyfikownego możesz mu posiłek niemleczny.
W okrsie uregulowanej laktacji też miałam problem ze ściągnięciem - na koniec udawło mi się tylko 20 ml z wielkim trudem ( akiedyś na jeden raz potrafiłam i 150 ml sciągnąć).

kukułka · Wysłany: Pon 8:09, 31 Mar 2008 Temat postu:

a moj z butli nie chce, po kilku lykach zz piersiplacze, je tylko na noc, a w dizen marudzi. mam dosc.

Edwarda · Wysłany: Pon 8:50, 31 Mar 2008 Temat postu:

A co z tą poradnią laktacyjną?

A ewentualnie na forum gazety próbowałaś z p. M. Staszewską się skonsultować?

juka · Wysłany: Pon 8:51, 31 Mar 2008 Temat postu:

wrzucałam tu gdzieś wcześniej mail do fajnego doradcy laktacyjnego