..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

Karafka

w aldi/lidlu maja juz tez bioszynki. moze u was tez sie niedlugo pojawia Wesoly

w De najtansza prawdziwa szynka (gotowana) kosztuje jakies 6 euro za kg.

kukułka

buba

Kukułko, wiem przecież, śmieję się po prostu, bo jak przeczytałam za pierwszym razem to tak zrozumiałam.
To tylko żart, nie żaden prztyczek. Wesoly

kukułka

strzyga

a ja sobie pomyślałam "jakoś dziwnie brzmi", a drugie "eeeeee, to kukułka, to musi być poprawnie" Mruga

kukułka

Karafka

No to jak karmić dziecko w dobie fatalnego mięsa naszpikowanego antybiotykami ( i przez to odpornymi na antybiotyki zarazkami), gmo i innych syfow?

Dajecie mięso konwencjonalne dzieciom? Wędliny? Ryby? Nabiał? I jak czesto?

Jak karmicie dzieci? Są tu mamy dzieci wege?

krówka

strasznie trudny temat żywić zdrowo dzieci Wesoly

dlatego kp jest lepsze a na początek najlpesze jak dla mnie. Wszystko to równowaga pomidzy tym co byśmy chcieli a tym co jest dostępne, do tego wybór najlepszej opcji...

Karafka

Nie mowię o kp Mruga

tylko czasie powyżej 6 miesiąca Wesoly

Wlasnie sie zastanawiam czy nie wynająć kawałka ziemii na takim bio gospodarstwie i uprawiać swoje warzywka.

krówka

ale kp to do 3 lat można Wesoly

a do roku tylko kp ekstremalnie ale zdrowo.

Znam bio rolnictwo i to nie jest tak jak nam się wydaje do końca. Lepiej poszukać dobre żródlo żywności masz jeszcze sporo czasu.

Widziałam na Kujawach pola rzepaku, z czystej krainy a obok cemantownia i świata nie widać.
Pola uprawne ziół znanej firmy koło drogi szybkiego ruchu.
Ziemniaki bardzo podobnie. Mam znajomych w kontrolach rolniczych - nie jest najlepiej.
Najlepsze są maje ogrody działkowe za miastem i dobry gospodarz co robi jak trzeba.

Karafka

Ja mam dostęp do super bio jedzenia zagospodarowania demetera pod miastem. Wiem gdzie leży i jak tam wyglada. Nie mowię o sklepach bio. Ale myślałam, ze wykorzystam to jaki mały relaks. Parcela np. 2 na 13 metry, z wieloma bio warzywami za 150 euro od maja do listopada. Ja dbam i zbieram. No i taniej raczej wyjdzie.

Karmić do 3 roku zycia to dla mnie większa abstrakcja niz podróż na Marsa wiec Mruga

zreszta dietę sie rozszerza po 6 miesiącu Wesoly

Z mięsem nie jest tak juz łatwo. Wołowinę i wieprzowinę można kupić tez z jednego takiego gospodarstwa ale to dość rzadko w pakietach po pare kilo jak akurat bija cos. . I trzeba wtedy mrozić.

krówka

znam lekarzy co zalecaja do 1 roku tylko kp z małym udziałem soczków i warzyw i owoców. Taki lekarz pracuje na oddziale w jednym z bliskich mi szpitali. Jak kiedyś rozczytywałam się o LAM to sporo było takich mam co ciągło do 1 roku kp jako prawie wyłączne. Ekstremalnie jak dla mnie ale są tez takie podejścia do tematu zdrowe odżywianie niemowląt.

Karafka jak masz możłiwość takiej działki poza miastem to ja bym brała zobaczysz czy to wyjście dla ciebie. Ja lubie takie klimaty pracy w ziemi wiec dla mnie to mega relaks i uwielbiam tak sędzać czas. Z mięsem to cięzko, bo już inna kategoria. Ja osobiście znam hodowców królików eko, ale za tym mięsem nie przepadam. Jajka mam od teściów mają parę kurek na wolnym wybiegu dla jajek Wesoly

gotują im karmę sami i dostają zieloną "paszę".

Karafka

Po roku wracam do pracy wiec dziecko musi byc całkiem odstawione od piersi.

Jaja i nabiał tez maja w tym gospodarstwie, zwierzęta mogę oglądać i wiem jak żyją Wesoly

Ta parcela nie jest mój maz zachwycony bo boi sie, ze spadnie tu cos na jego barki Mruga

aleen

Działka warzywna to fajna rzecz. Szczególnie jak jest w przyjaznym środowisku. Mi się marzy u teściów założyć, ale za rzadko u nich jesteśmy by pielęgnować marchewkę. Na początek można sadzić coś mało wymagającego i podpasywanego pod dziecko. Karafko akurat dobry czas urodzenia będziesz mieć by na 6 miesiąc mieć świeże warzywa Wesoly

Nasze babcie brały maluchy w przepaskę i chodziły kopać ziemniaki, ale one były od dziecka do tego przyzwyczajone.
Co do mięsa to najlepiej zaprzyjaźnić się z jakimś rolnikiem. Jak dla siebie coś hoduje to świństw nie daje zwierzęciu. Niestety do tego potrzebny jest zamrażalnik. No i raczej będzie to wieprzowina i cielęcina (ta akurat dobra dla dziecka o ile nie ma uczulenia na mleko). Wołowina mięsna to raczej w większych stadach chodzi. W Warszawie jest sklep z wołowiną na steki. Czuć różnicę w smaku i zapachu.
Zamiennikiem mięsa są ryby a do tych Karafko masz podobno dobry dostęp. Może od nich zaczniesz.
Na pewno nie powinno dawać się drobiu z fermy. To świństwo do kwadratu nafaszerowane hormonami. Ja dostałam koguta ze wsi nie ma porównania.

krówka

ryba na początek, ja nie jestem az takim zwolennikiem. Chyba ze z własnego stawu, bo inaczej to jak drób z fermy...