Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................
...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Internetowa aborcja w Polsce
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 21, 22, 23 ... 29, 30, 31  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> Pogaduszki
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Itka
nauczyciel NPR



Dołączył: 04 Lut 2012
Posty: 608
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 15:46, 13 Cze 2012    Temat postu:

Cytat:
Tylko że kobiety są zostawiane sobie na te 9 miesięcy. Taka kobieta może zostać bez pracy, bez mieszkania, sama.


No tak ale kobieta z np półrocznym dzieckiem również może zostać sama, bez faceta, bez pracy, bez mieszkania.A jednak raczej nie zabije wtedy swojego dziecka.To w czasie ciąży jeszcze można, a potem już nie?O to sie rozchodzi, że większość tutaj z nas uważa za nowe życie moment poczęcia.
Hebanowe noce tobie chyba tez trudno by było ustalić granicę kiedy człowiek jest człowiekiem a kiedy nie.Także jeśli nie jest się pewnym to lepiej nie pozbawiać kogoś życia.

A co do zespołu Downa, może gdybyś poznała takie osoby zmieniłabyś zdanie,ja poznałam i jestem pewna że chcą żyć.To dlaczego mamy im to odbierać.Uważasz że jedni mają prawo do życia a inni nie?
Rozumiem że kobieta sie może załamać, ale nie daje to przyzwolenia na pozbycie sie człowieka.

Dodam na marginesie że lekarze sie mylą, czasem jest diagnoza: chore dziecko, a okazuję się że rodzi sie zdrowe.Także chyba nie powinniśmy wtedy ważyć czyjegoś życia.


Ostatnio zmieniony przez Itka dnia Śro 16:05, 13 Cze 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
konstancja
posiadacz wiedzy tajemnej NPR



Dołączył: 06 Mar 2012
Posty: 1048
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 16:01, 13 Cze 2012    Temat postu:

hebanowe noce napisał:
Ale artykuł z Wysokich obcasów był wywiadem z lekarzami. Tam było kilka stron jakby co i trzeba było sobie przerzucać. O Szczuce nic tam nie widzę, nawet sobie otworzyłam po raz drugi. To jest najzwyklejsza rozmowa.

(do Konstancji wyżej)

(do ogółu niżej)
Takie coś znalazłam:
[link widoczny dla zalogowanych]


To wejdź sobie w ogóle na Wysokie Obcasy, kto tam pisze i jaka jest tematyka. Wyborcza to wielokrotnie skompromitowana propagandowa gadzinówka, nie jest dla mnie źródłem żadnych informacji. Po prostu jej nie wierzę.
W obu gazetach może być nawet wywiad z prymasem, nie o to chodzi. Linia jest jasno określona i jedna. Lewica laicka.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kukułka
za stara na te numery



Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 16:24, 13 Cze 2012    Temat postu:

Otóż to. Mnie zwyczajnie szkoda czasu na te Wybiórcza gazetę.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
konstancja
posiadacz wiedzy tajemnej NPR



Dołączył: 06 Mar 2012
Posty: 1048
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 18:35, 13 Cze 2012    Temat postu:

Otóż to . Wybiórcza - idealnie oddaje jej charakter
Znam jeszcze mocniejszą nazwę, która zapewne niektórych oburzy "Gejzeta Aborcza"


Ostatnio zmieniony przez konstancja dnia Śro 18:36, 13 Cze 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kukułka
za stara na te numery



Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 18:37, 13 Cze 2012    Temat postu:

Wiedziałam, że Aborcza tez mówią, ale że "gejzeta" to nie Laughing
Powrót do góry
Zobacz profil autora
konstancja
posiadacz wiedzy tajemnej NPR



Dołączył: 06 Mar 2012
Posty: 1048
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 18:45, 13 Cze 2012    Temat postu:

Mruga
Powrót do góry
Zobacz profil autora
strzyga
Moderator



Dołączył: 11 Maj 2007
Posty: 19923
Przeczytał: 4 tematy

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 19:15, 13 Cze 2012    Temat postu:

Itka napisał:
Cytat:
Tylko że kobiety są zostawiane sobie na te 9 miesięcy. Taka kobieta może zostać bez pracy, bez mieszkania, sama.


No tak ale kobieta z np półrocznym dzieckiem również może zostać sama, bez faceta, bez pracy, bez mieszkania.A jednak raczej nie zabije wtedy swojego dziecka.To w czasie ciąży jeszcze można, a potem już nie?O to sie rozchodzi, że większość tutaj z nas uważa za nowe życie moment poczęcia.


no właśnie znam przynajmniej jedną kobietę od której facet odszedł nawet zaraz po urodzeniu się dziecka. ten dzień różnicy jest aż tak ważny?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ika
junior admin



Dołączył: 01 Lip 2010
Posty: 15304
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 19:28, 13 Cze 2012    Temat postu:

Hebanowe, Donnamobile poza tym, jeśli nagle zachorujecie i zechcecie się zabic to będzie Wasz wybór. Dziecko jest takiego wyboru pozbawione.

I tak jak Itka pisze nie raz się zdarza, że dziecko niby chore na USG okazuje sie całkiem zdrowe, lub chore nie aż tak bardzo, ze nie da się go w 100% wyleczyć.
Osobiście nawet dziecko, które miałoby umrzeć zaraz po narodzinach wolałabym donośić i spedzić z nim te chwile do końca niż pozbawiac je zycia. Jakby Ci ktoś w rodzinie zachorował nieuleczalnie to tez go zabijesz bo przecież i tak umrze ? Poza tym takiemu narodzonemu dziecku można zrobić godny pochówek chociaż, przytulić je chociaż raz, pożegnac się z nim. Po aborcji dziecka nawet nie zobaczysz. Niby można się starać o wydanie ciała, ale to jest bardzo długi i trudny proces a w takiej sytuacji ciężko walczyć z urzedami i szpitalem.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Edwarda
junior admin



Dołączył: 27 Lip 2006
Posty: 12488
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 20:35, 13 Cze 2012    Temat postu:

Donnamobile napisał:

Osobiście wiem na pewno, że jeśli zostanie wykryty u mnie początek Alzheimera będę w stanie popełnić samobójstwo. Z takich samych powodów jak pisała hebanowe noce. Nie chciałabym być zależna od innych. To samo więc tyczy się kalectwa czy upośledzenia i całkowicie w tej kwestii hebanowe rozumiem.


A choroba nowotworowa???
To też jest zależność od innych i na dodatek jeszcze od jakiegoś nowotworu..... W tym kraju z powodu raka jakieś kilkaset tysięcy osób powinno popełnić samobójstwo...
Czy jest tu ktoś kto nie zna choć jednej osoby, która choruje/chorowała na nowotwór?


A dzieci z zespołem Downa? Wielu ma rodzeństwo, siostra czy brat mogą się zająć jak rodziców zabraknie albo inna bliska rodzina - dzieci rodzeństwa Wesoly W większości to nie są osoby wymagające w dorosłym życiu całkowitej opieki (że same w domu nie mogą zostać tylko opieka 24 godz/doba), więc bez przesady.
Strzyga, pielgrzymki? Mruga Zgroszenie tu siejesz normalnie Mruga


Pewnie też widziałyście w telewizji reportaż o chłopcu, który jest nieuleczalnie chory (zanik mięśni?) a interesuje się piłką nożną i szczególnie drużyną Holandii. I ktoś mu zafundował bilet na mecz na Euro i osobiście się z drużyną Holandii wcześniej też spotkał (mam nadzieję, że nie pokręciłam). Bardzo pozytywny reportaż, mimo naprawdę wielkiej choroby tego chłopczyka Wesoly

Mam jeszcze jeden postulat - wybić wszystkich ćwierć-inteligentów, pijaków, narkomanów, bezdomnych, no i przede wszystkim przestępców, nawet tych drobniejszych, tak profilaktycznie.....

Co do chorych dzieci i sensu ich życia, to co najmniej jedna mama na tym forum by się baaardzo mogła wypowiedzieć albo co mądrzejsze osoby same mogłyby poczytać, żeby głupot nie wypisywać..... Wsciekly


Ostatnio zmieniony przez Edwarda dnia Śro 20:42, 13 Cze 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kukułka
za stara na te numery



Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 21:53, 13 Cze 2012    Temat postu:

Dokładnie. A jak ktoś zostanie wdowa z dzieckiem to może to dziecko też ma zabić?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Donnamobile
początkujący NPR-owicz



Dołączył: 04 Kwi 2012
Posty: 97
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Ostróda
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 22:07, 13 Cze 2012    Temat postu:

Błagam Was. Samotna kobieta będzie miały mniejszy problem z zajmowaniem się prawidłowo rozwiniętym dzieckiem niż dzieckiem z zespołem Downa. To ogromna różnica, więc nie wypisujcie głupot.

Co do Alzheimera... Wstyd byłoby mi ze świadomością, że z czasem przestanę poznawać członków swojej rodziny, zacznę nazywać ich obcymi ludźmi, uciekać od nich... Mając nowotwór przynajmniej byłabym w stanie należycie się pożegnać. To też różnica, ale nie o tym w temacie.

Nie twierdzę przecież, że wszystkich ludzi z chorobami, urazami, wadami genetycznymi etc. należy zabić. Nie róbcie ze mnie czy też z ludzi będących za aborcją najgorszych morderców. Cały czas mówimy o aborcji w NIEKTÓRYCH przypadkach, nie o usuwaniu każdego płodu jak komu i kiedy się podoba. Nie mówiąc już o tym, że nikt tu jeszcze nie wspomniał o tym, że któreś z kolei dziecko należy zabić ot tak, bo jest ich za dużo, czy też alkoholika, bo jest niewygodny. Odbiegacie całkowicie od pojęcia aborcji.

Dzieci niedorozwinięte mogą mieć oczywiście szczęśliwe życie, tak jak i szczęśliwi mogą być rodzice zajmujący się nimi. Mogliby nam opisać tu na forum ich radość. Czytałam wiele takich relacji(z tego powodu jestem jedną z "mądrzejszych"?). Co jednak, kiedy rodzic nie potrafi? Gdy wyniszcza go to psychicznie, gdy nie potrafi tak żyć? Lub gdy wie na pewno, że sobie z takim życiem nie poradzi?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Edwarda
junior admin



Dołączył: 27 Lip 2006
Posty: 12488
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 22:12, 13 Cze 2012    Temat postu:

Donnamobile napisał:
Dzieci niedorozwinięte mogą mieć oczywiście szczęśliwe życie, tak jak i szczęśliwi mogą być rodzice zajmujący się nimi. Mogliby nam opisać tu na forum ich radość. Czytałam wiele takich relacji(z tego powodu jestem jedną z "mądrzejszych"?).


Myślę, że będąc na tym forum, warto czytać to: [link widoczny dla zalogowanych]

Wiesz, że to blog dziewczyny, mamy chorego dziecka, która założyła to forum???
To miałam na myśli pisząc o mądrzejszych...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ika
junior admin



Dołączył: 01 Lip 2010
Posty: 15304
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 22:15, 13 Cze 2012    Temat postu:

A czy gdy rodzić nie potrafi, nie ma już siły, wie, że nie da sobie rady a ma urodzić zdrowe dziecko to też nalezy je zabić ?
I komu decydowac o tym, kiedy wolno a kiedy nie wolno zabić ? Jakie jest kryterium wg Ciebie ? Że ta matka powie, ja nie dam rady, a tamta powie że da a jednak nie da to tez może zabić ? Czy skoro urodziła to już nie, chociaż to dalej to samo dziecko które równiez parę miesięcy wczesniej juz żyło i było CZŁOWIEKIEM !
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Donnamobile
początkujący NPR-owicz



Dołączył: 04 Kwi 2012
Posty: 97
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Ostróda
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 22:31, 13 Cze 2012    Temat postu:

Hmm... Przyznam Edwarda, że to bardzo ciekawa wiadomość, ale skąd właściwie mam to wiedzieć? Takich blogów jest tysiące, różnych for jest tysiące, naprawdę nie spędzam czasu czytając kto jakie założył, a na tym jestem dopiero od niedawna. Proszę więc wybaczyć mi moją głupotę i niewiedzę.

Skoro kobieta decyduje się na zajście w ciążę nie ma chyba wątpliwości, czy da sobie radę? Owszem, zdarzają się wyjątki, zdarzają się chwile słabości, jednak z pełną świadomością decyduje się na dziecko. A która matka decyduje się świadomie na chore dziecko? Tutaj również są wyjątki, które zdają sobie sprawę z tego, że dziecko może urodzić się z wadą i w pełni taką możliwość akceptują. Ale takich kobiet jest bardzo mało. Niektóre mogą i mają prawo nie czuć się na siłach prowadzić życie podporządkowane choremu dziecku.

I znowu wspomina się o całkiem innej sytuacji niż aborcja. Zabicie żywego, narodzonego człowieka to NIE to samo co aborcja.
A to, jak się nazywa rozwijający się zlepek komórek to już indywidualna sprawa. Warto również wspomnieć o tym, że legalną aborcję można dokonać do 4. miesiąca ciąży. Nie jest więc to "człowiek" tuż przed narodzeniem. Jakkolwiek to można nazwać... Jeszcze nie aż tak wiele ma z człowiekiem wspólnego.


Ostatnio zmieniony przez Donnamobile dnia Śro 22:32, 13 Cze 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Edwarda
junior admin



Dołączył: 27 Lip 2006
Posty: 12488
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 22:43, 13 Cze 2012    Temat postu:

Nie no racja, pewnie, że nie musisz wiedzieć Wesoly Zagalopowałam się trochę emocjonalnie, przyznaję Wesoly Oj tam zaraz głupota i niewiedza Mruga

Chociaż zdjęcie Krzysia i link do jego historii podany jest na forum dla ogólnej wiadomości Mruga

Bo wiesz jedni robią co mogą i ratują takie małe dzieciaczki, a potem ich mamy (i ich znajomi Mruga) mogą się cieszyć z każdego najmniejszego postępu, a inni się zastanawiają czy lepiej dla chorego dziecka i jego rodziców w ogóle się nie urodzić....
To może bardzo zaboleć i mamę Krzysia i każdego innego chorego dziecka....
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> Pogaduszki
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 21, 22, 23 ... 29, 30, 31  Następny
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 21, 22, 23 ... 29, 30, 31  Następny
Strona 22 z 31

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
Regulamin