..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

fiamma75

[link widoczny dla zalogowanych]

słów mi brak (tych cenzuralnych) Yellow_Light_Colorz_PDT_07

Karafka

taaa, niech lepiej daja mozliwosc kazdej rodzacej zzo !

juka

najgorsi są ekstremiści.... Confused

z jednej strony moja znajoma płaci jakiemuś lekarzowi za cesarkę na żądanie, bo przecież wysilać się nie będzie, z drugiej - inna opowiada,że ordynator czeka z cięciem do ostatniej chwili, bo nie dostał w łapę...
Yellow_Light_Colorz_PDT_07

Kryśka

Gagusia

nóż się w kieszeni otwiera!!! pewnie, rodźmy naturalnie za wszelką cenę, czekajmy, aż dziecko dostatecznie długo będzie niedotlenione, żeby mieć uszkodzenie mózgu!! Wsciekly

o ile jestem wielką przeciwniczką cesarek na życzenie i nigdy bym sobie dla własnej fanaberii nie zafundowała pokrojonego brzucha, o tyle jeżeli są wskazania i dziecko jest w niebezpieczeństwie, to nie wahałabym się sekundy z podpisaniem zgody na cięcie! co za bałwany tam się wypowiadają!
nie wiem kto się tak "garnie" do tych cięć, bo przy porodzie fizjologicznym lekarz wchodzi na sam koniec, jak jest wprawny to uwija się w kilkanaście minut i ma wolne a przy cc stoi przy stole przez 2 godziny
uchh, zamykam się, bo zaraz coś brzydkiego napiszę :-# Yellow_Light_Colorz_PDT_43

juka

zgadzam się, argumenty absurdalne. najśmieszniejszy ten o "czuwającym lekarzu" - przy ostatnim porodzie lekarz do mnie nie zdążył, bo zawiadamiaja go w fazie parcia, a ona trwała 5 minut. biedaczek nie zdążył zamknąć drzwi w dyżurce

fresita

ja jestem zbulwersowana, moja mam mnie rodzila przez cc, bo bylam tak oplatana pepowina, ze jeszcze kilka minut i bym nie przezyla. sama chcialam rodzic sn i sie udalo, ale gdyby moje dziecko bylo zagrozone, to oczywiscie w kazdej chwili dalabym sie pokroic. moja szwagierka lezala wyjac z bolu w matce polce 12 godzin przy trzykrotnym zzo (ktore jakis konowal zle zaaplikowal i wszystko czula) az wreszcie lekarze stwierdzili ze zosia sie zle glowka wstawila do porodu i kurcze chyba sie dobrze nie wstawi. zastanawiali sie wiec czy moze by kleszczy nie uzyc. szwagierka wrzeszczala na caly szpital wiec zrobili jej cc. powiedzial nigdy wiecej ciay i dzieci chyba ze znowu mi zrobia cc. faktycznie poprawi sie dzietnosc w naszym chorym i rzadzonym przez idiotow kraju, wrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr

Dona

ja szłam do porodu z nastawieniem na poród sn, ale sie nie udało.....

I lekarz własnie zwlekał z decyzja, a tu juz ponad 12 godzin mija jak zaczely odchodzic zielone wody...

Jejku, czy oni chcą doprowadzic do tego, ze kobiety beda sie bały rodzic w Polsce...

kukułka

Nie wypowiadam się, bo przychodzą mi do głowy tylko określenia z dziedziny psychiatrii. Yellow_Light_Colorz_PDT_45

Ale taknaprawdę to chyba nie przejdzie, bo zbyt wiele sprzeciwów będzie.

AnnaMaria

jak czytam takie pomysły to nóż sie w kieszeni otwiera....ma rację ostałowska mówić o powrocie do epoki, gdzie jedna kobieta przeżywała a druga umierała w trakcie...a najlepsze jest to, że o tym jak kobiety mają rodzić decydują mężczyźni!!Za sam taki pomysł dr Hazan powinien być zdjęty ze stanowiska...Znam przypadki, zmuszania kobiet do porodów naturalnych. W jednym przypadku skończyło to się kleszczami ( na szczęscie nie uszkodzili dziecka ) a w drugim ostatecznie cesarką, ale jeszcze chwila i dziecko by sie udusiło albo było rośliną...
ps: i bardzo prosze nie mieszać do tego Boga...bo gdyby Bóg chciał to od razu...bo po to dał On człowiekowi rozum, aby z niego korzystał!!

sagitta

Hmmmmmmmmm, a ja mam mieszane uczucia. Z jednej strony wiem oczywiście, że czasem lekarze odkładają cesarkę czekając na łapówkę i zdarzają się inne patologie, a argument o wpływie na przyrost naturalny jest smieszny. Ale z drugiej strony niedobrze jest, kiedy namawiają do cesarki/znieczulenia (kiedys jeszcze przy starym, niezbyt bezpiecznym znieczuleniu się to zdarzało), rzekomo ze wzgledów zdrowotnych, a tak naprawdę finansowych........ to też jest patologia i zbyt duża róznica cen moze się do tego przyczyniać.......... np. w Kanadzie to przerabiano - zaczeto się przyglądać dziwnie wysokiej liczbie cesarek i okzało się, że lakarze, którzy za poród sn dostawali chyba 800 czy 900 dolarów kanadyjskich, a za cesarkę - kilkanascie tysiecy, mieli oczywistą tendencję do wynajdowania wskazań do cesarek...........
Jednym słowem, artykuł jest wkurzający, ale problem nie jest moim zdaniem wymyslony. I nie widzę powodu, żeby mężczyzna miał zakaz decydowania o rodzaju porodu, byle tylko był dobrym położnikiem, nie dyskryminujmy go ze względu na płeć Wink

abeba · Gość

Ja to jestem ciekawa co szpital św zofii na to, jakim komentarzem opatrzono nazwisko jego dyrektora. Nawet jesli takie przypadki się zdarzały, to chyba sw Zofia słynie z czego innego i kobitki się zabijają by tam rodzić....
jako pracuja w okolicach demografii mogę tylko stwierdzić, że zaostrzenie warunków porodu na pewno nie wpłynie na wzrost chęci kobiet do rodzenia. Myslę, ze kobieta, której dziecko w wyniku uporczywego sn, prowadzonego wbrew sztuce lekarskiej, zostało kaleką, będzie jeszce mniej chętna do rodzenia niż ta która miała cesarkę (vide: wątek ile mozna mieć cesarek na lmm, mozna mieć nawet 3).
No i skandaliczne stwierdzenie, że to kobiety nie chcą mieć dzieci, bo nie chcą rodzić, i są za to winne niżowi demograficznemu. hilfe, jak zwykle kobiety są maszynkami do rodzenia a jak nie chcą, to pełniają zbrodnię na Narodzie. a gdzie w tym wszystkim mężczyźni?

kajanna

juka

a tu inna opinia: (w dużym stopniu się z nią zgadzam, im więcej ingerencji medycznych, tym moje porody były bardziej stresujące i wyczerpujące)

"Spotkałam się z tym, że wśród tzw. bogatszej klasy średniej zapanowała swoista moda na cesarki, np wystarczy zostać pacjentką warszawskiej Kliniki Damiana i można mieć cesarkę na żądanie, bez żadnych wskazań medycznych. Wystarczy mieć około 6500zł.
Rozumiem te kobiety, które boją się porodu naturalnego, sama kiedyś się bałam, zanim jeszcze w ogóle myślałam o dziecku... teraz jestem propagatorką porodów domowych, sama rodziłam synka w domu( 2004, drugi po córeczce 2002 w szpitalu św. zofii w wwie ) i jeśli mam rodzić to tylko w domu. Mam wrażenie, ze lekarze czasem zbyt pochopnie straszą kobiety przeróżnymi komplikacjami podczas naturalnego porodu, zapominając, że to szpitalne rodzenie jest często ich źródłem... Zapominają wspomnieć, ze po cesarce ( w narkozie) kobieta dochodzi do siebie znacznie dłużej, nie może od razu karmić itd... i, że cesarkę powinno się robić z wskazań medycznych, a nie z widzimisię"

abeba · Gość

już się nie chciałam powtarzac, ale mom zdaniem naprawdę pojście na poród do szpitala jest rownią pochyłą. Nie iwem jak trzeba być silną psychiczne, by sie nie zestresować (moja mam lekarka mnie opieprza jak komentuję wyniki rodzic po ludzku, mówiąc że to wydumane, ona rodziła za komuny i żyje), a stamtąd już prosta droga do zatrzymania akcji, komplikacji i..... cesarki. Wiec czasem te babki, ktore boją się przebiegu porodu "szpitalnego", po prostu wolą cesarkę - dla poczucia kontroli, jak pisze kajanna, bo to juz po prostu zwykla operacja.
Brrr, co to będzie kiedyś w moim przyszlym miescie? w malym szpitaliku może byc albo przyjaźnie..... albo prehistorycznie. gorzej - że zero mozliwości wyboru.