Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................
...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Dlaczego NPR może być groźne dla jedności małżeństwa.
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> NPR
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
elusiaczek
za stara na te numery



Dołączył: 08 Wrz 2010
Posty: 3793
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 10:28, 02 Wrz 2011    Temat postu:

xyz napisał:

Dlatego zastanawiam sie czy NPR nie jest tak naprawde dla malzenstw bardzo mocnych duchowo i dojrzalych emocjonalnie

Nie wyobrażam sobie małżeństwa, gdybym jeszcze przed jego zawarciem nie czuła że jestem z moim narzeczonym bardzo mocno związana duchowo. To jest moim zdaniem pierwszy krok - zjednoczenie duchowe. A później, to co napisała Małgorzatka
Małgorzatka napisał:
Czy Npr może być groźny dla małżeństwa? Nie, nie może, no chyba że nie ma w nim za grosz komunikacji i wzajemnego zrozumienia oraz miłości. Chyba każdy się zgodzi z tym, że trzeba ze sobą rozmawiać i nie czerpać na ślepego z "dobrych rad" duszpasterzy, skoro to ma zachwiać związkiem. Mówić co nam nie pasuje i wkurza, szukać kompromisów za wszelką cenę.

Najważniejsza jest komunikacja i nic nie zastąpi szczerej rozmowy. Wbrew pozorom przy nprze też można znaleźć kompromisy.

xyz napisał:
I jesli w tej dziedzinie cos sie zaczyna psuc to znak ze i zwiazek moze sie rozpasc.

A jak seks jest super, a zaczyna się psuć komunikacja między małżonkami? To znak że związek może się rozpaść. Nigdy nie jest tak, że "porozrzucane skarpetki" są powodem rozpadu związku. Decyduje o tym wiele czynników. Nie w jednym czasie, ale stopniowo. Jedno zaczyna się psuć i jeśli w porę nie zaczniemy się zastanawiać co zrobić żeby było lepiej, zaczyna psuć się coś innego, potem jeszcze coś itd.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
walecznaS
Moderator



Dołączył: 26 Sty 2009
Posty: 11994
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 10:33, 02 Wrz 2011    Temat postu:

elwiraaa napisał:

Wbrew pozorom przy nprze też można znaleźć kompromisy.

a możesz to rozwinąć?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
fiamma75
za stara na te numery



Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 16675
Przeczytał: 4 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 10:42, 02 Wrz 2011    Temat postu:

Kompromisy to przy FAMie, przy ortonprze, jeśli zależy na braku ciąży kompromisów już nie ma.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Karafka
za stara na te numery



Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 18863
Przeczytał: 5 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 11:04, 02 Wrz 2011    Temat postu:

npr i kompromisy, taaa
Powrót do góry
Zobacz profil autora
buba
za stara na te numery



Dołączył: 18 Lip 2010
Posty: 14379
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: śląskie i dolnośląskie
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 11:11, 02 Wrz 2011    Temat postu:

No właśnie, też nie wiem jak z tymi kompromisami.
Przy dużym libido, to baardzo cieżko o kompromisy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
elusiaczek
za stara na te numery



Dołączył: 08 Wrz 2010
Posty: 3793
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 11:23, 02 Wrz 2011    Temat postu:

Jeśli ktoś założy że tylko i wyłącznie ortonpr, to rzeczywiście kompromisów nie ma. Ale jeśli obojgu to odpowiada, nie potrzebne są kompromisy.
U nas było tak, że mi ortonpr odpowiadał, mężowi natomiast czasem było naprawdę ciężko, tak fizycznie, bo u niego libido chyba cały czas podobnie duże. Trudno było podjąć jakąś decyzję. Zdecydowaliśmy, że antykoncepcji nie będzie, ale jeśli będę czuła, że mąż by czegoś więcej chciał niż zwykłe przytulanie czy pocałunki, to nie będziemy na siłę od siebie uciekać, kłaść się o różnych porach (żeby jedno już spało). Fakt, że zawsze mam jakieś tam wyrzuty sumienia, bo gdyby to nie była faza płodna, byłby normalny seks, ale z drugiej strony, rozumiem problemy męża. A on już nie namawia do gumek. Wydaje mi się, że to jest kompromis.
A jak przychodziła III faza, to problemu z ochotą nie było, oboje na nią czekaliśmy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Karafka
za stara na te numery



Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 18863
Przeczytał: 5 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 11:28, 02 Wrz 2011    Temat postu:

no ale to wtdy nie jest npr, tylko fam.

przy npr nie ma mozliwosci pojsc na kompromis Wesoly
Powrót do góry
Zobacz profil autora
elusiaczek
za stara na te numery



Dołączył: 08 Wrz 2010
Posty: 3793
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 11:41, 02 Wrz 2011    Temat postu:

Dla mnie fam, to jeśli zakładam, że w fazie niepłodnej normalny seks, a w płodnej coś innego i nic nie robię, żeby w płodnej tych innych form uniknąć. A my staramy się do takich sytuacji nie doprowadzać, po prostu jak już wyjdzie, to wyjdzie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
buba
za stara na te numery



Dołączył: 18 Lip 2010
Posty: 14379
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: śląskie i dolnośląskie
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 11:42, 02 Wrz 2011    Temat postu:

Moim zdaniem bardzo dużo w zadowoleniu z NPRu zależy od temperamentu obojga partnerów.
Jak oboje mają duży, albo chociaż jedno z nich, to jest problem.
Nie mówię, że nie do pokonania.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
elusiaczek
za stara na te numery



Dołączył: 08 Wrz 2010
Posty: 3793
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 12:02, 02 Wrz 2011    Temat postu:

buba napisał:
Moim zdaniem bardzo dużo w zadowoleniu z NPRu zależy od temperamentu obojga partnerów.
Jak oboje mają duży, albo chociaż jedno z nich, to jest problem.
Nie mówię, że nie do pokonania.

To na pewno.
Moim zdaniem jeszcze uświadomienie sobie, dlaczego stosujemy npr (mówię o osobach wierzących) i nie traktowanie go jako karę albo coś w tym stylu. Bo psychiczne nastawienie też bardzo dużo potrafi zdziałać. Widzę to po moim mężu Wesoly
Powrót do góry
Zobacz profil autora
okoani
za stara na te numery



Dołączył: 28 Cze 2009
Posty: 1873
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Roztocze ;)
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 12:12, 02 Wrz 2011    Temat postu:

xyz napisał:
Prawda jest też taka, że tak naprawdę facetom chodzi tylko o seks.

o kurczę - mój mąż nie jest facetem!!! Laughing
ale na sam temat NPRu to może ja się póki co nie będę wypowiadać...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
fiamma75
za stara na te numery



Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 16675
Przeczytał: 4 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 12:25, 02 Wrz 2011    Temat postu:

elwiraaa napisał:

Moim zdaniem jeszcze uświadomienie sobie, dlaczego stosujemy npr (mówię o osobach wierzących) i nie traktowanie go jako karę albo coś w tym stylu. Bo psychiczne nastawienie też bardzo dużo potrafi zdziałać.


Do ilu miesięcy abstynencji takie nastawienie wystarcza?
Kiedyś tzn. przed I porodem myślałam podobnie. Potem b. się zawiodłam. Zresztą jak dla mnie zakaz używania antykoncepcji nieporonnej jest nielogiczny, podobnie jak wiele spraw dotyczących seksu wg KK. Z wiekiem się przekonuję, że teoretycy wymyślili coś co wg nich powinno działać a co ma się jak pięśc do nosa w rzeczywistym małżeńskim życiu. I jakoś coraz mniej w tym widzę rękę Boga.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
elusiaczek
za stara na te numery



Dołączył: 08 Wrz 2010
Posty: 3793
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 13:18, 02 Wrz 2011    Temat postu:

fiamma75 napisał:

Do ilu miesięcy abstynencji takie nastawienie wystarcza?

Wypowiem się po porodzie

fiamma75 napisał:
Zresztą jak dla mnie zakaz używania antykoncepcji nieporonnej jest nielogiczny, podobnie jak wiele spraw dotyczących seksu wg KK.

A według mnie jest logiczne, co nie znaczy że łatwo się do tego stosować.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Smużka
za stara na te numery



Dołączył: 24 Wrz 2009
Posty: 2973
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: W-wa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 18:08, 02 Wrz 2011    Temat postu:

Ciesz się, że dla Ciebie jest logiczny (serio mówię! Szczęściara z Ciebie! Wesoly ), bo gdy nie widzisz w tym żadnego sensu i logiki, to stosowanie jest znacznie trudniejsze.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
walecznaS
Moderator



Dołączył: 26 Sty 2009
Posty: 11994
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 21:03, 02 Wrz 2011    Temat postu:

ale mi kompromis

elwiraaa napisał:
Dla mnie fam, to jeśli zakładam, że w fazie niepłodnej normalny seks, a w płodnej coś innego i nic nie robię, żeby w płodnej tych innych form uniknąć. A my staramy się do takich sytuacji nie doprowadzać, po prostu jak już wyjdzie, to wyjdzie.


ale jak wyjdzie to już nie orto, więc...




elwiraaa napisał:
A według mnie jest logiczne, co nie znaczy że łatwo się do tego stosować.

a to nie Ty pisałaś, że zakazu pieszczot z finałem poza pochwą gdy kobieta jest w ciąży nie pojmujesz?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> NPR
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  Następny
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  Następny
Strona 7 z 10

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
Regulamin