..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

walecznaS

Żaba, nie możesz postawić granicy w 16dc Mruga

weź jeszcze raz przeczytaj co Ci napisałam odnośnie skoku itd. i ten fragment, gdzie cytuję elwirę Mruga

buba, - w tym serwisie gdzie się pokazuje cykl do interpretacji można jedynie zaokrąglone temp. podać więc Żaba takie tam musiała podać

więc wg interpretacji tej nauczycielki poziom podstawowy 36,65
pierwsza wyższa 36,8
druga 36,7 (jest OK bo ponad poziomem podstawowym o 0,05)
trzecia 36,7 - nie spełnia warunku 0,2
czwarta - 36,85 - od wieczora III faza

co do czerwonej kreski pionowej ze strzałką to tak, od tego dnia wieczorem III faza, taką samą kreską ze strzałką oznaczona jest III faza w książce Rotzera, tylko nie na czerwono a na czarno

Żaba

Dziś miałam temp. 36,90.
Instruktorka npr-u odpisała mi coś takiego:

"WITAM,
WEDŁUG REGUŁ METODY ROTZERA (PODRĘCZNIK "SZTUKA PLANOWANIA RODZINY" PROF. ROTZERA s.30) MINIMALNY WZROST TO PÓŁ KRESKI NAD LINIĄ PODSTAWOWĄ, CZYLI 0,05 STOPNIA. ABY TEN PÓŁKRESKOWY WZROST BYŁ WIARYGODNY ZALECA SIĘ STOSOWANIE TERMOMETRÓW SZKLANYCH. W PANI SYTUACJI PRZY DOŚĆ NIEWIELKIM WZROŚCIE I POMIARZE TERMOMETREM ELEKTRONICZNYM, ABY POTWIERDZIĆ FAZĘ LUTEALNĄ, MOŻNA W PONIEDZIAŁEK ZROBIĆ W JAKIMŚ LABORATORIUM BADANIE POZIOMU PROGESTERONU W SUROWICY KRWI"

O co chodzi? Czy te moje temperatury są rzeczywiście zbyt niskie? Na jakim poziomie powinny utrzymywać się temp. w fazie lutealnej? Czy coś jest nie tak? Czy na podstawie tych temperatur nie można stwierdzić III fazy?
Chyba rzeczywiście wrócę do stosowanie termometru rtęciowego.

minnesota

a ja nie do końca rozumiem taką interpretację... dla mnie 16 i 17 dc to są dwie pod rząd nie wyższe niż 0,05 - a pomiędzy trzema wyższymi może być tylko jedna niższa. To przez to zaokrąglanie czy co? Jak zaokrąglałam, to zarówno 36,66 jak i 36,68 to było 36,65. Dla mnie to wyższa jest dopiero tempka z 18dc. Tylko jeszcze kwestia śluzu, bo niewiele widzę na wykresie, a tu by wyszła spora rozbieżność. Może to faktycznie skok, tylko lichy, ale jak dla mnie wg zasad to III faza od dzisiaj

Aha, co do niepełnej szóstki to Rotzer coś wspomina że można się sugerować tym jaki jest zwykle poziom niższych u danej kobiety. Ale skuteczności takiego sposobu postępowania nie podaje Mruga

joan

Wydaje mi się, że 36,68 zaokrągla się już do 36,7 Mruga

Wkurza mnie nagonka na termometry elektroniczne, szczególnie, że wiele z nas je stosuje i jeszcze nie było (chyba) przypadku na forum ciąży spowodowanej niedokładnością pomiaru Microlife.

walecznaS

po zaokrągleniu liczb interpretacja jest poprawna
bez zaokrąglenia - nie
- dlatego Żaba, ja bym zaokrągliła te liczby na wykresie bo tak jak jest teraz - to każdy Ci powie że masz źle interpretację Mruga

właśnie dlatego zapytałam Cię, czy masz jakiś problem zdrowotny bo właśnie te temp. wyższe (nie tyko w tym wykresie) są "słabe" czyli mały wzrost, nisko nad linią podstawową, są spadki na linię podstawową, co może sugerować problem z progesteronem

dlatego myślę, że warto zbadać
mi np. ginekolog (znający zasady npr itd. ) zlecił badanie progesteronu dwa razy w fazie wyższych temp. aby sprawdzić czy poziom jest prawidłowy dla fazy wyższych temp. oraz czy prawidłowo przyrasta (kazał mi zrobić badanie 4 i 8 dnia wyśzej temp.)

co do termometrów - rtęciowe są już praktycznie wycofane z aptek, na pewno jeszcze się gdzieś dostanie ale one są wycofywane więc za jakiś czas będzie problem z dostaniem
po drugie - jak się zbije w najmniej odpowiednim momencie?

są też galowe szklane owulacyjne, ja miałam (na stronie INER kupiłam) ale krótko go miałam bo też mi się zbił a wydatek był spory więc wróciłam do microlife bo nie mogę sobie pozwolić na ciągłe kupowanie
microlife sprawdza się co potwierdzają testy oraz opinie użytkowniczek
inne termometry elektryczne nie sprawdzają się przy npr, przynajmniej nie słyszałam aby był inny niż microlife odpowiedni do tego celu

minnesota

yh, no i patrzcie, zawsze zaokrąglałam "matematycznie" i dziwnie mi się robi jak pomyślę, jaką to różnicę może robić w praktyce

no ale teraz już nie zaokrąglam i czekam na pełne 0,05 i dobrze mi z tym Wesoly

walecznaS

minnesota, ale jak? jak masz 36,68 to jest przecież bliżej do 36,7

36,66 = 36, 65
36,67 = 36, 65

ale już 36, 68 (i oczywiście 36,69) to będzie 36,7

Żaba

walecznaS

Edwarda

minnesota

dla mnie matematycznie to tak jak w szkole uczą

czyli "Jeśli następna cyfra po tej, która zaokrąglamy, to 0,1,2,3, albo 4 to zaokrąglamy w dół. Jeśli następna cyfra po tej, która zaokrąglamy, to 5,6,7,8, albo 9 to zaokrąglamy w górę."

ale to w sumie przecież wszystko jedno póki się trzymasz jednej reguły, prawda? na coś sie trzeba zdecydować

joan

Tylko że my tutaj zaokrąglamy z dokładnością do 0,05 a nie 0,1.
Gdyby to była dokładność 0,1, to faktycznie zasady są takie, jak piszesz. Ale przy większej dokładności trzeba jeszcze dokonać podziału na pół. Nie wiem, czy jasno się wyrażam:P

Czyli:
36,62 -> 36,6
36,63 -> 36,65 (a nie 36,6)
36,66 -> 36,65 (a nie 36,7)
36,68 -> 36,7

walecznaS

dokładnie, zależy do ilu miejsc po przecinku chcemy zaokrąglić
a w npr musi być 0,05 bo to warunek, aby wyłapać skok albo w ogóle uznać, że temp. jest ponad poziomem podstawowym

Żaba

Mam do Was pytanie, które nasunęło się mi przy kolejnym cyklu.
Zwykle mierzę temperaturę o 6. Dziś zmierzyłam ją mniej więcej o tej porze, ale było to kilka minut po seksie no i widzę, że jest ona wyższa niż zwykle.

Jak mam traktować tę temperaturę przy interpretacji cyklu?