..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

kap

Mierzę microlifem

A tamponów nie używam

próbowałam kilka razy, ale się nie dało Confused

Udało się chyba dwa razy, z tym że za drugim miałam problem z wyciagnięciem...sznureczek był, ale tampon się zaklinował między błony chyba i się strachu najadłam, do teraz mam uraz Confused

koszatniczka

kap to ja ci się nie dziwię, ze nie chcesz z tamponami mieć więcej do czynienia Confused

ale pomiar waginalny to jednak co innego, tak mi się wydaje. W każdym razie, każdy robi tak jak jest wygodniej Mruga

tilia

Trzeci dzień z rzędu ulubiona temperatura mojego termometru

Na jej wystąpienie nie ma nawet wpływu miejsce pomiaru...
W wykresie majowym miałam ją nawet w okolicach szczytu śluzu, nie wiem czy ten termometr wariuje czy co...

emma

A masz paragon? Ja bym zareklamowała albo kupiła nowy. No zdarza się czasem ta sama temp, ale żeby aż tak. A zmierz o innej porze.

tilia

To był oszczędny termometr. Znalzłam go w domu i wymieniłam baterię, wykresy były czytelne, więc zostawiłam, ale od lata dzieją sie różne dziwne rzeczy.

Zmierzyłam teraz - znowu 36,54

Chyba trzeba będzie zacząć skutecznie szukać tego microlifa, niestety w żadnej jak do tej pory aptece go nie było Smutny

koszatniczka

zamów przez internet, jest na allegro, nie tak drogo

tilia

Tak chyba zrobię...

tilia

Hurra! Odebrałam dziś swojego microlifa

będzie nowa jakość mierzenia Razz

emma

Nowa jakość mierzenia. Laughing

tilia

"Obliczanie okresów niepłodnych w połączeniu z obserwacjami twojego organizmu wymagają konsultacji u lekarza, jeżeli twoim celem jest uniknięcie ciąży" - z ulotki microlife

emma

Tilio,jako twój samozwańczy lekarz a raczej felczer, ale przecież to to samo

, zezwalam.

Acayra

Taa lekarz na pewno poinstruowałby: "w celu uniknięcia ciąży, proszę brać tabletki anty, a nie bawić się w mierzenie temperatury". Przynajmniej w 90% przypadków tak by się konsultacja z lekarzem skończyła.

koszatniczka

"bierze pani pigułki?"
"nie..."
"przepisać?"
"nie.."
"?? to jaką metodę stosujecie? Uważacie?"
Laughing

anuszkaja

hahaha, przypominała mi się historia sprzed kilku lat, wizyta u mojego BYŁEGO ginekologa.
Zapytał czy chcę w najbliższym czasie zajść w ciążę, zaprzeczyłam. Zasugerował, że przepisze mi więc tabletki. Odmówiłam.
-"Proszę pani! Istnieją tylko dwie drogi-albo stara się pani o dziecko, albo wybiera antykoncepcję i przypisujemy tabletki."

No więc moje drogie odkładające i stosujące npr-po tabletki marsz!

Acayra