..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

sylwuska90

a śluz "biały, mętny, rozciągliwy" to nie to samo praktycznie co bj? w sensie, też jest z tych płodnych, no nie?

mamma

jak jest rozciągliwy to jest cecha płodna

buba

Glr, myślę że skoro pojawiło się to BJ, to jednak dopiero się wszystko rozkręca.
A ta wyższa tempka może jednak zaburzona...

glr

Ze śluzem to jest inaczej u każdej kobiety. U mnie rozciągliwy, ale mętny, lepki to jeszcze nie jest śluz najwyższej płodności. Gdyby poza nim nie pojawił się rozciągliwy przejrzysty, lejący to wtedy ten pierwszy uznałabym jako płodny. Już się nauczyłam to mniej więcej rozpoznawać - i to dzięki dziewczynom z forum. Też wcześniej myślałam, że to jest bj i wtedy wychodziło, że praktycznie cały cykl jestem płodna, a to niemożliwe...

joan

sama mam podobne problemy śluzowe i gdybym stosowała inną metodę (np. Kippleyów), to nigdy bym nie wyznaczyła niepłodności. Przez całą fazę lutealną mam zwykle biały i rozciągliwy śluz, bj jest takie rzadsze i bardziej glutkowate. Zasada Roetzera o pogarszającej się jakości śluzu jest super. Zakłada względność - każda kobieta jest inna Mruga

glr

Dziś to już nic nie wiem...Tempka jeszcze wyższa. Niby późno zasnęłam (mąż był w drodze i się martwiłam), kilka razy wstałam do dziecka, ale to nawet w zasadzie z łóżka nie wyszłam. Poza tym takie rzeczy nigdy mi tak tempki nie zaburzały...No i mam sucho jak pieprz, szyjka jest niżej i jest chyba twarda na tyle ile umiem ocenić, przy szyjce biały gęsty śluz, bo wycisnęłam...Wczoraj to nie był jednak bj tylko znów ten biały rozciągliwy...

Wygląda na to, że w tym cyklu nie mam i nie będę już miała typowego bj - bo chyba już za późno sądząc po moich cyklach.

Chyba uznam ten mętny rozciągliwy za płodny w tym cyklu (wtedy gdy go miałam miałam mokro), wczorajsza będzie przedwcześnie podwyższona. I czekam na kolejne wyższe. Jak myślicie?

Tylko kurcze dzisiejszej nocy nie wiem czy będzie już mąż czy sama nie będę wstawać znów do dziecka - wtedy znów nie będę pewna czy temp zaburzona czy nie. A z niedzieli na pon nie zmierzę, bo wracamy 12h autem do Polski

Jak myślicie?

sylwuska90

myślę, że wstawanie do dziecka nie zaburzyło Ci temperatury, tym bardziej jak za bardzo z łóżka nie wychodziłaś.. ja jak wstawałam to mi nie zaburzało temp.
myślę, że to już wyższe.
Może po prostu poporodowo miałaś długie cykle, jak to zwykle bywa. teraz będą Ci się skracać.
albo ten wykres jest nietypowy (inny niż zwykle) co też jest bardzo możliwe..

buba

Glr, możliwe że to jednak skok.
To się też na dniach wyjaśni, ale już kolejna tempka niby nie zaburzona, więc może coś jest na rzeczy.
A jakie masz odczucia?
Bo one nieraz też sporo mogą powiedzieć?
Tak czy siak trzeba czekać na wyklarowanie sytuacji, bywa, że się wydaje, że to już po owu, a tu nagle zonk... Mruga

glr

No odczucia mam właśnie zupełnie niepłodne Mruga

) Nawet wilgoci nie odczuwam...Ale czekam co dalej, bo mimo wszystko zwykle miewam skok później. Jestem w innym kraju, może to ma związek.

Edit: znów rozciągliwy śluz. Teraz to już nie wiem kompletnie nic. Skąd te wysokie temperatury?

// do dupy z tym, nienawidzę tych swoich cyklów

28.04 - dzisiejsza temp jeszcze wyższa i raczej nie jest zaburzona, bo nie wstawałam....Ma ktoś pomysł jak mam to interpretować ? Smutny

glr

Przepraszam, że piszę post pod postem, ale jak edytuję to chyba nie widać, że jest nowy wpis w wątku Mruga

Pomocy. Kto ma pomysł na ten cykl? Mam sobie go darować? Od dwóch dni sucho i śluz gęsty lepki, bez cech płodnych. Dziś brak pomiaru, bo podróż

Czekać jeszcze z 2 dni wyższych?

walecznaS

trudno powiedzieć, nie ja oceniam Twój śluz itd.

ja osobiście bym zaczekała do jutra, dzisiaj najprawdopodobniej była wyższa temp. - jak jutro też będzie wyższa to III faza, nawet jak nie spełni warunku 0,2 (ja tutaj stosuję niemiecką nie Rotzera chociaż wiem, że metod się nie miesza Mruga

robię to na własną odpowiedzialność Mruga

glr

Dzięki waleczna! Dziś kolejna wyższa więc chyba to nie jest zbieg okoliczności, poza tym dalej sucho...Chyba zaryzykuję Mruga

Co nie zmienia faktu, że nie rozumiem tego cyklu...Nie pojawił się śluz typowo płodny, a zawsze taki był...No i tempki w fazie wyższych jakoś mocno poszły w górę jak nigdy...

Edwarda

Ale był o cechach płodnych - rozciągliwy Wesoly

A Rotzer uczy, że każdy cykl może różnić się od poprzedniego.

Zresztą z tym śluzem u Ciebie to tak źle i tak niedobrze Mruga

Raz za dużo, raz za mało

glr

Haha, no śluz nie jest w stanie mnie zadowolić

Wiecznie mam z nim problemy Mruga

)

glr

Hej. Macie pomysł skąd to plamienie u mnie dzisiejsze? Nie wiem czy powinnam się martwić....Dwa dni temu zaaplikowałam sobie Gynoxin dopochwowo (antybiotyk na grzyba), bo miałam wrażenie, że zaczyna mi się jakaś infekcja. Już nic mi nie jest, ale wczoraj było minimalne plamienie,a dziś już trochę więcej - taka krew w żywym kolorze...Czytałam kiedyś, że po tym leku zdarzały się dziewczynom właśnie plamienia...Mam nadzieję, ze to od tego,a nie jakieś śródcykliczne czy coś...Mam też nadzieję, że to nie plamienie w okolicach owulacji, bo 9dc był stosunek....

Jak myślicie?