..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

ika

O mąż by się na pewno ucieszył, że coś nowego bo on znowu w druga stronę zje wszystko co się mu poda bez szemrania, ale mu powiedziałam, że jak chce coś co ja nie lubię to albo musi mi rzucić przepisem i mu zrobię albo niech robi sam, ale ja nie mam zamiaru wymyślać czegoś czego nawet nie zjem żeby go uszczęśliwić. Raz mnie wybłagał o łazanki to zrobiłam ze 3 patelnie (z przepisy z neta tyle wyszło) i biedak jadł to sam przez tydzień, ale na własne życzenie

Agrafka

ika, trzy patelnie łazanek, padłam Laughing

emma

Taaadaaa! Wreszcie zrobiłam pastę. Z soczewicy. Mąż zrobił rano z soczewicy, czosnku i duszonego pora. A i oliwki. Dobra, ale ja nie mogę tyle czosnku, więc zrobiłam z duszoną marchewką, potem i oliwkami, czonek tylko symbolicznie.
I wiecie co, zrobiłam z nią tosty. Mniam.

Maria

[link widoczny dla zalogowanych]