Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................
...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

o.Knotz - wyrocznia
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 40, 41, 42  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> Inne problemy z npr
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fiamma75
za stara na te numery



Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 16673
Przeczytał: 6 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 18:28, 26 Mar 2013    Temat postu:

jak Was poczytałam, to się ucieszyłam, że już nie mam tego problemu
Powrót do góry
Zobacz profil autora
tomekmat91
z NPR za pan brat :P



Dołączył: 21 Mar 2013
Posty: 225
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 18:37, 26 Mar 2013    Temat postu:

...

Ostatnio zmieniony przez tomekmat91 dnia Czw 8:56, 17 Kwi 2014, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kukułka
za stara na te numery



Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 18:41, 26 Mar 2013    Temat postu:

fiamma75 napisał:
jak Was poczytałam, to się ucieszyłam, że już nie mam tego problemu :P

Ja też :P
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kruszynka
początkujący NPR-owicz



Dołączył: 14 Lip 2011
Posty: 83
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 18:44, 26 Mar 2013    Temat postu:

Ja też się cieszę bo też długo zadręczałam się co wolno, czego nie. Wszystkie przepisy KK dotyczące tego i owego - poznałam, stanowisko papieża- przynajmniej JPII - poznałam, o. Knotza - a jakże.
Gdyby nie starania o utrzymanie żywej relacji z Bogiem we własnej Osobie - dostałabym świra.
Moim zdaniem nie każdy sprosta rygorom, jakich oficjalnie wymaga Kościół w materii seksu małżeńskiego, i nie chodzi mi tu o antykoncepcję, ale o problemy czasu wstrzemięźliwości, bo...nakazując wszystkim księżom celibat sprawił, że nie mają zielonego pojęcia o życiu seksualnym - no, ale to już jest offtop, więc sza!

W temacie to mi w takich rozważaniach co wolno, co nie pomaga sumienie. Dzięki modlitwie i byciu w stanie łaski człowiek po prostu WIE kiedy wykorzystuje męża lub żonę (obojętnie co mu/jej wtedy robi), a kiedy jego ludzka natura odpływa w ocean miłości (jakkolowiek tanio to nie brzmi )
Powrót do góry
Zobacz profil autora
fiamma75
za stara na te numery



Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 16673
Przeczytał: 6 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 18:45, 26 Mar 2013    Temat postu:

Kieruję się swoim sercem, swoimi intencjami oraz owocami jakie przynoszą pieszczoty małżeńskie - a są to owoce dobre i piękne Wesoly tym bardziej, że mamy niewiele okazji na bezpieczne współżycie w III fazie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
tomekmat91
z NPR za pan brat :P



Dołączył: 21 Mar 2013
Posty: 225
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 18:50, 26 Mar 2013    Temat postu:

...

Ostatnio zmieniony przez tomekmat91 dnia Czw 8:58, 17 Kwi 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kruszynka
początkujący NPR-owicz



Dołączył: 14 Lip 2011
Posty: 83
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 20:00, 26 Mar 2013    Temat postu:

Drogi tomekmat91 - a jakże! Ileż razy czytałam, że wg. tego co myślę i robię mam źle ukształtowane sumienie.
Rozwiązanie jakie znalazłam polega na tym, że uznałam przed Bogiem, że kompletnie nie mam pojęcia co robić i dałam się prowadzić. Na razie z mężem czekamy na córeczkę, od 7 miesiąca nie możemy współżyć, ale zdarzały nam się te straszne i grożące piekłem pieszczoty Mruga Poznałam, że w danej sytuacji nie złamaliśmy Bożego prawa, właśnie po owocach - jak u Fiammy. Bo tak: jeśli to było po Bożemu - oboje mieliśmy radość w sercu, poczucie jedności i co najważniejsze i obiektywne - Bóg na nas nie krzyczał (wiem, że to dziecinnie brzmi, ale zawsze, gdy miałam wątpliwości co do moralności czynu pytałam Pana i on przez Pismo Święte odpowiada - zawsze celnym fragmentem najcześciej księga Izajasza, Jeremiasza, lub inne - jak wypadnie), nie miałam wyrzutów sumienia idąc do komunii - no po prostu wiedziałam, że nadal jesteśmy jednością. A jeszcze w ramach świadectwa sytuacja odwrotna - małżeńskie pieszczoty okazały się przegięciem. Po prostu - nie uszanowalismy wstrzemięźliwości, która akurat miała nas wzmocnić, niepotrzebnie się podjaraliśmy. Potem pozostał wyraźny niesmak, modlić się nie chciało, Msza nagle nudna i taki podskórny wstyd...
Po tym poznaję, jak działa moje sumienie, a nie po tym, że jakiś - przepraszam - super mądry katolik po doktoracie z teologii pisze mi, że roczny brak seksu w małżeństwie zawsze jest dobrodziejstwem. Poza tym kształtuję moje sumienie codzienną modlitwą z czytaniem Biblii, czytam katolickie publikacje, Eucharystią, pokorą i tym wszystkim co zaleca Kościół. Regularna spowiedź - jeśli czuję że przegięłam w sferze seksu wiadomo, nic nie zatajam, i w miarę możliwości rekolekcje wyjazdowe. Tyle robimy z mężem i założylismy jeszcze zasadę, że zawsze możemy się mylić i słuchamy Jezusa, co do nas mówi. To chyba tyle.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
buba
za stara na te numery



Dołączył: 18 Lip 2010
Posty: 14379
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: śląskie i dolnośląskie
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 20:03, 26 Mar 2013    Temat postu:

Kruszynka, wspaniałe świadectwo!
Bardzo Ci dziękuję, że się podzieliłaś.
Nie czytałam jeszcze tak fajnego opisu podejścia do kształtowania sumienia i radzenia sobie z seksualnością w kontekście katolickiej etyki.
Swoją drogą ile to pewności siebie też potrzeba. Wesoly
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kruszynka
początkujący NPR-owicz



Dołączył: 14 Lip 2011
Posty: 83
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 20:13, 26 Mar 2013    Temat postu:

Embarassed Cieszę się, że mogło jakoś pomóc. Dziękuję też za słowa wsparcia,to podejście może nie tyle wymaga ode mnie odwagi, co uznania, że w tej sferze nie ma łatwych rozwiązań w świetle wiary... to mnie zabolało - że tu się nie da po prostu powiedzieć "nie cudzołóż" - bo co to właściwie znaczy w małżeństwie? Ale chyba każdy musi przez te wątpliwości przejść w małżeństwie - byle mocno trzymać się Boga.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
abeba
Gość






PostWysłany: Wto 20:20, 26 Mar 2013    Temat postu:

Gorzej jest jak ci brak pewnosci siebie i glebokiej wiary, bo skonczysz tak jak ja: oskarzajac sie ze prawie kazde wasze zblizenie wynika z niskich pobudek wiec jest zle, oskarzajac sie gdy w fazie nieplodnej libido jest zerowe i nie umiesz zmusic sie do wspolzycia dla samego okazania bliskosci, podwazajac swoja milosc wobec malzonka i kwestionujac waznosc swojego sakramentalnego malzenstwa bo przeciez na pewno kierowalo mna tylko pragnienie legalnego seksu a nie milosc. Strasznie sie z tym zyje.
Powrót do góry
tomekmat91
z NPR za pan brat :P



Dołączył: 21 Mar 2013
Posty: 225
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 20:30, 26 Mar 2013    Temat postu:

...

Ostatnio zmieniony przez tomekmat91 dnia Czw 8:58, 17 Kwi 2014, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Itka
nauczyciel NPR



Dołączył: 04 Lut 2012
Posty: 608
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 21:17, 26 Mar 2013    Temat postu:

Osoba niepewna siebie można nabawić się skrupułów i bać się bliskości w małżeństwie . Fajnie kruszynko że się podzieliłaś świadectwem Wesoly.

A jeszcze ten temat dyspensy, jak to jest, ta dyspensa jest na prezerwatywy czy jak? bo ja gdzieś wyczytałam że księża nie mogą w sprawach antykoncepcji dawać dyspens. Może macie jakieś źródło że jednak mogą? bo zdaje się że tu na forum była o tym mowa, ale nie wiem czy nie chodziło tylko o to jak współmałzonek nie zgadza się na NPR. Jednak wydawało mi się że przy zagrożeniu życia kolejną ciążą też inaczej się patrzy na dodatkowe zabezpieczenie przy npr. Tylko tu pewnie co ksiądz to inna opinia, a mnie ciekawi jakieś oficjalne pozwolenie czy księdz może w takiej sprawie pozwolić małżonkom na antykoncepcję.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
glr
za stara na te numery



Dołączył: 26 Wrz 2012
Posty: 2486
Przeczytał: 3 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 22:08, 26 Mar 2013    Temat postu:

Ja niestety tak jestem ukształtowana (może źle), że nie potrafię po owych grzesznych pieszczotach pojść do Komunii Św. Gdybym po tym poszła to wyrzuty sumienia zżarłyby mnie bardziej niż po samym tym grzechu.
Ostatnio zgrzeszyłam z mężem (Boże, jak to brzmi..) po tym jak 3 tygodnie czekaliśmy na skok, który nie nastąpił. Ale poczułam, że chcę mężowi sprawić przyjemność, że chcę żeby był zadowolony, nie zaspakajałam swoich potrzeb, bo w zasadzie to ja dzięki npr-owi już prawie nie mam popędu. Nawet tego nie zainicjowałam (praktycznie nigdy tego nie inicjuję, jedynie seks w III fazie, bo szkoda żeby się zmarnował /) i co? I nie poszłam do Komunii, choć już po wszystkim czułam się jakoś lekko, cieszyłam się bliskością męża, wcale nie zależało mi na jakims orgazmie...Ale co zrobiłam? Jak tylko mąż wyszedł, ja ze łzami w oczach już Boga przepraszałam. Potem kolejne dni już tradycyjnie miałam zły humor...

Kruszynko, super świadectwo jednak moim zdadniem wynika to z waszej wspólnej świadomości. Mój mąż, choć katolik, tego po prostu nie czuje i nie mam w nim oparcia (co nie znaczy, że mnie wykorzystuje) - on nie ma wyrzutów sumienia.... Wałkowałam to milion razy w swoim wątku.

Może za młoda jestem, może za krótki staż małżeński mam, ale to, o czym pisze Kruszynka jest dla mnie chyba nieosiągalne. I dlatego, że może jestem od niej głupsza i nie umiem wybadać swojego sumienia, już zawsze będę się miotać. Razem z sakramentem małżeństwa dostałam na plecy krzyż, którego nie umiem udźwignąć.

Byłam dziś w spowiedzi, po krótce powiedziałam, że po porodzie moje cykle każą mi czekać na niepłodność ok miesiąca i że ciężko z tym wytrzymać. Niestety ksiądz w ogóle się nie odniósł do tego. No cóż, widać tak ma być.

Abebo jest mi bardzo przykro, że tak się u Ciebie dzieje - wydaje mi się, że powoli zmierzam do tego samego Smutny I pomyśleć, że dopiero niecałe 2 lata małżeństwa za mną...A co będzie później? Chyba tylko terapia. Już się czasem łapię na tym, że żałuję, że jestem płodna, bo przez moją przeklętą płodność ciągle grzeszę. Przykre, nie? Nudna już z tym jestem, sama tych moich wywodów już słuchac nie umiem, bo wałkuję jedno i to samo, a powinnam się z tym w końcu pogodzić.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
micelka
za stara na te numery



Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 10110
Przeczytał: 6 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 23:04, 26 Mar 2013    Temat postu:

Ja gorąco polecam jednak wczytać się w to, co pisze o. Knotz na [link widoczny dla zalogowanych] , zanim się go uzna za heretyka A jeszcze bardziej polecam skorzystanie z rekolekcji, które on prowadzi- szczególnie tym małżeństwom, które mają problemy w zakresie swojej seksualności. Ja w nich uczestniczyłam z mężem i dla mnie wszystko ułożyło się po nich w piękną całość.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
tomekmat91
z NPR za pan brat :P



Dołączył: 21 Mar 2013
Posty: 225
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 23:25, 26 Mar 2013    Temat postu:

...

Ostatnio zmieniony przez tomekmat91 dnia Czw 8:59, 17 Kwi 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> Inne problemy z npr
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 40, 41, 42  Następny
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 40, 41, 42  Następny
Strona 5 z 42

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
Regulamin