..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

glr

Ja już też mam spojrzenie inne niż lata temu. Gdybym dalej myślała tak, jak dawniej, to moje małżeństwo już by dawno nie istniało. Wybieram jego dobro. Karafko gumki odpadają, bo, jak pisałam, mam mega schizy przed wpadką….niestety póki co to się nie zmienia. W 3 fazie nie współżyjemy, 1 nie wyznaczam odkąd mam 3 dzieci;)
O wazektomii myśleliśmy swego czasu, No ale to nie moja decyzja…
Ja tu tylko chciałam zaprezentować tą stronę npr, o której nikt nie mowi jako o totalnej przeszkodzie, czyli o wstręcie do seksu w tym czasie….

fiamma75

Glr a inny rodzaj antykoncepcji?

glr

fiammo, hormonów nigdy nie chciałam brać i raczej nigdy się nie zdecyduję dobrowolnie. Szczerze to nie mam pojęcia…jak dla mnie idealnie by było, gdybym miała choć jakiekolwiek libido w 3 fazie, bo wtedy bym się może zdecydowała….a tak to raz hamuje mnie strach, a dwa to ta totalna niechęć i wstręt…Nie mam na nas pomysłu szczerze mówiąc…Z gumkami mamy jeszcze tak, że średnio nam to w ogóle pasuje (pewnie to przez lata starań)…
No, ale pomimo, że już patrzę na to wszystko bardziej zdroworozsądkowo, to nadal jestem praktykująca i nachodzą mnie często rozkminy czy do Komunii iść czy nie, raz idę, raz nie…raz mi się wydaje, że przecież postępuje Ok, potem znów, że piekło mnie pochłonie 😉

strzyga

Addis

Czyli ty się męczysz i nie masz pomysłu, dzieci macie troje wiec w sumie spoko i jak sama przyznałaś. poznałaś już wszelkie smaki macierzyństwa, a mąż o wazektomii nie pomyśli, choć to by było najprostsze. Co za facet, ze mu pasuje ta sytuacja?!?

natka123

glr to co teraz stosujecie? Petting?

My właśnie wróciliśmy do orto NPR, mąż zdecydował. Miał dość życia w grzechu.
Mi to mega nie pasuje, już prawie miesiąc bez seksu, wariuję Smutny

glr

glr

Addis

A co by mąż powiedział jakbyś poszła do klasztoru?

glr

Do czego zmierzasz?
Nie poszłabym do klasztoru, bo to nie moje powołanie więc nawet nie muszę sobie wyobrażać tak absurdalnej sytuacji.

fiamma75

Jak się patrzy z boku Twoja sytuacja jest równie absurdalna co teoretyczne pójście do klasztoru.

Natka, maż może decydować jedynie za siebie a nie wymuszać na Tobie. Rozumiem, że to on prowadzi obserwacje

Addis

Karafka

Znosi, jeszcze znosi ale nie znaczy ze bedzie tak znosił do konca zycia. Rozejście pożycia to naprawdę pierwszy krok do rozejścia małżeństwa. Taki lajf. Ale nie sadze, zeby wazektomia wpłynęła jakos na sprawę, bo ten zabieg nagle glr nie zrobi porządku w glowie. Zaczną sie następne wyrzuty.

Nieraz naprawdę mysle, ze ten polski kk powinien płacić odszkodowania za wyrządzona krzywdę w psychice człowieka. Manipulacja od dzieciństwa, normalnie jak jakas sekta. Przykre to jest:(

Addis

Wiadomo, ze przy takim wykształconym wstręcie to już nie pomoże sama. To już jest kwestia dla terapeuty czy para byłaby w stanie pracować nad powrotem do radości ze współżycia bez pewnej metody.

Po wazektomii tez zresztą pare miesięcy trzeba dodatkowo uważać do kontrolnych badań.