..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

krówka

faceci maja zdecydowanie łatwiej chyba ze ha poszalec to frak lub bezowy lub kolorowy zestaw to inna historia.

Alauda

Napisałam rajstopy, ale myślałam o pończochach. Trzeba w końcu pierwszy raz w życiu założyć Mruga

Czy te samonośne to faktycznie nie spadają?? Bo tego się obawiam, że będę w kółko o tym myśleć, czy już nie mam ich przy kostkach...

Busola

Faktycznie nie spadają Wesoly

. Zresztą możesz wypróbować kiedyś sama.

Mirabelka

Wypróbuj raczej któregoś pięknego, słonecznego dnia, żebyś nie miała niepsodzianki na ślubie Mruga

Ja na przykład miałam rajstopy, bo nie ufam do końca pończochom. Zależy to od budowy ciała.

Muflon

Nie spadają. Dla mnie wygodniejsze na cieplejszy dzień od rajstop, lepiej się układają i jest przewiew. Mruga

Mirabelka

Tak, jak pisałam, zależy to od budowy ciała. U mnie się średnio sprawdzają. Jak się nie ruszam, są w sam raz, ale na wesele bym się nie odważyła Wesoly

Chociaż u mnie było gorąco i faktycznie te rajtopy nie były optymalnym rozwiązaniem.

Najlepiej spróbować samemu.

Polly

Zależy od firmy i grubości uda Mruga

najlepiej wypróbować sobie przed, i to w ruchu, bo to że w domu się trzymają, to nie znaczy, że w tańcu też będą.

krówka

ja miałam dwie pary na wszelki wypadek u mnie sięgały do połowy uda 3/4 a roz. 38. Trzymały sie super miały taki pasek z silikonu. Jak na tą okazję to ok...

Przy krótkich sukienkach to zbyt... odwaznie jak dla mnie zeby ubrać na tańce pończoszki samonosne ale pewnie przewiewnie gorzej przy skakanych tańcach kankan, rock and roll i inne obroty...

Muflon

Może nie powinnam się wypowiadać, bo imprez tanecznych unikam jak ognia, ale skoro przy takich tańcach i tak się nie uniknie zaświecenia tyłkiem, to nie lepiej w ładnych pończoszkach, niż w tych majciochach, co rajstopy mają w górnej części?

krówka

niby tak ale zanim pojawia sie majty w rajtach to sporo cm a tu zaraz za końcem sukienki jest koronkowy pasek a potem gołe udo i majtki Mruga

kwestia gustu i doboru garderoby.

u nas ksiadz zyczył sobie zakryte ramiona w sukienkach wiec bolerka i inne nakrycia potrzebne były. Nawet kwiaty tylko zywe mogły byc do wystroju.

Asik93

Ja martwię się o buty, bo mam problemy z kolanami i mogę nie wytrwać na szpilkach... Wymyśliłam, że oprócz nich kupię koturny, które ukryję pod długą suknią. Zależy mi, żeby mieć obcas, bo narzeczony jest dużo wyższy.

Iskra

Asik 93, moj maz prawie cm wyzszy ode mnie, a i tak na czesc "reprezentatywna" mialam szpile, a pozniej juz zmienilam na plaskie buty.

Nie wiem oczywiscie jak jest u Ciebie ale czulam sie srednio w szpilkach bo bylam za wysoka dla swojej rodziny a i tak za niska dla rodziny meza

tilia

Mi samonośne nie spadają, ale jak ktoś się boi to są jeszcze pasy do pończoch. W dodatku w sam raz na noc poślubną potem Mruga

Alauda

Muszę wypróbować te pończochy Wesoly

Ja buty muszę mieć płaskie, no max 3cm bo (wyrosło mi się

) narzeczony 5cm wyższy a bardzo nie chcę być wyższa od niego. Wystarczy, że zawsze jestem wyższa od 80% ludzi gdziekolwiek. Na własnym ślubie wolałabym zachować odpowiednie proporcje Mruga

A że jestem wysoka to bardzo rzadko noszę buty na obcasie, co też powoduje, że nie czuję się w nich komfortowo.

Dlaczego tak bardzo polecacie inne niż białe? Nie wiem, czemu te białe być nie mogą Mruga

Po to żeby potem ich jeszcze używać? No bo jak bym miała jakieś kolorowe szpilki to rozumiem nawet ale jak chcę mieć baleriny/niskie czółenka to mam wrażenie, że kolor popsuje efekt bo staną się takie 'powszednie'.

tilia

Mogą być białe, chodziło o to, że dziewczynom szkoda było kupować buty na jeden raz. Kolorowe zawsze można zakładać też po ślubie na inne okazje. Ale jeśli masz trochę ciuchów białych i z białymi akcentami, to białe buty też mogą się jeszcze przydać w przyszłości.