Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................
...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Dzieci zbliżają czy oddalają małżonków
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4 ... 12, 13, 14  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> Gdy nie ma dzieci w domu, to... :)
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kukułka
za stara na te numery



Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 7:13, 13 Paź 2011    Temat postu:

nie chodzi o wolność tylko o wypracowanie sobie już po ślubie jakby modelu tej relacji we 2. Żeby to na początku było 2 a nie od razu 3. U nas dni po ur 1. Dziecka były koszmarnie ciężkie. Stres nerwy dziecko poza domem miesiąc,ny sami w pustym domu,nieprzyjemni lekarze. Ale żeby nas to bardziej połączyło czy ja wiem? Ani mniej ani bardziej. Po prostu życie. Nas bardziej łączy przeżywanie kryzysów między nami i tworzenie czegoś nowego przez to niż pokonywanie trudności które przychodzą z zewnątrz-zdrowie i wychowanie dzieci itd
Powrót do góry
Zobacz profil autora
fiamma75
za stara na te numery



Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 16675
Przeczytał: 4 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 8:20, 13 Paź 2011    Temat postu:

zgadzam się z kukułką - tu chodzi o ten model relacji. Jeżeli prawie od poczatku będą dzieci, zanim małżeństwo się dotrze, to nie zdążą zbudować relacji między sobą jako tylko małżonkami, bo przez długi czas będą tylko matką i ojcem a dzieci są tylko na chwilę, choć dość długą.
Sama się dziwię czemu wiele par decyduje się natychmiast po ślubie na dziecko. Nie wiedzą ile tracą Wesoly Ten min. rok dla siebie to jest taki solidny fundament.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kukułka
za stara na te numery



Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 8:29, 13 Paź 2011    Temat postu:

poza tym, jak sie jest chwilę tylko we 2 po slubie to potem ma sie wiecej do przekazania dziecku bo sie wspolnie rzozwija pasje itp itd, a jak dziecko jest na swiecie to sie wlacza w nasze rodiznne zycie, samopoznaje nasz epasje, dobiera sobie swoje i nie kreci sie wsyztsko wokol niego
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ika
junior admin



Dołączył: 01 Lip 2010
Posty: 15304
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 8:44, 13 Paź 2011    Temat postu:

Mi też się wydaje, że bardzo ważne są chwile po ślubie bez dziecka. Bardzo się cieszę z tych 2,5 roku kiedy byliśmy sami i mogliśmy spędzać czas tylko ze sobą. Chociaż nie było to aż tak planowane bo o dziecko zaczeliśmy się starać rok po ślubie to mimio wszystko był to wspaniały czas.
A co do pasji jak pisze kukułka to faktycznie tak jest. Teraz sobie myślę, że jakby dziecko było zaraz po ślubie nie mielibyśmy czasu na nasze nieraz szalone i karkołomne wyprawy , nie przeżylibysmy tego wszystkiego razem. Mąż chociaż zawsze lubił jeździć na rowerze nie rozwinął by w sobie aż tak bardzo tej pasji i mnie by też tym nie zaraził, po porstu nie było by czasu. A dla mnie we wszystkie wyjazdy sam na sam z mężem były najlepszymi wyprawami w życiu Wesoly A teraz czekamy aż będzie dziecko, żeby zaszczepić w nim nasza pasję i cieszę się, że nasz synek będzie mógł jeździć z tatą na takie wyprawy Wesoly
A czy dziecko dzieli? Jedyne czego się obawiam to spięć jeśli chodzi o niektóre kwestwie wychowania. Oboje jesteśmy wychowani nieco inaczej, wg innego modelu rodziny. I chociaż nie raz już rozmawialiśmy o wychowaniu dziecka, to nie zawsze od razu da się taką zgodność wprowadzić w życie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
fiamma75
za stara na te numery



Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 16675
Przeczytał: 4 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 8:47, 13 Paź 2011    Temat postu:

kukułka napisał:
poza tym, jak sie jest chwilę tylko we 2 po slubie to potem ma sie wiecej do przekazania dziecku bo sie wspolnie rzozwija pasje itp itd, a jak dziecko jest na swiecie to sie wlacza w nasze rodiznne zycie, samopoznaje nasz epasje, dobiera sobie swoje i nie kreci sie wsyztsko wokol niego


zgadzam się z Tobą!

Swoja droga my już palnujemy co będziemy robić jak dzieci z gniazda wyfruną Wesoly
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aglaia
za stara na te numery



Dołączył: 01 Mar 2009
Posty: 1556
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 9:20, 13 Paź 2011    Temat postu:

fiamma75 napisał:
zgadzam się z kukułką - tu chodzi o ten model relacji. Jeżeli prawie od poczatku będą dzieci, zanim małżeństwo się dotrze, to nie zdążą zbudować relacji między sobą jako tylko małżonkami, bo przez długi czas będą tylko matką i ojcem a dzieci są tylko na chwilę, choć dość długą.
Sama się dziwię czemu wiele par decyduje się natychmiast po ślubie na dziecko. Nie wiedzą ile tracą Wesoly Ten min. rok dla siebie to jest taki solidny fundament.


Zgadzam się ale zapominacie trochę o jednej rzeczy - ostatnimi czasy bardzo zmienił się model relacji "przedmałżeńskiej" - pary dość długo mieszkają razem przed ślubem i wtedy już wypracowują ten model relacji małżeńskiej (no może quasi-małżeńskiej). Wtedy szybko po ślubie podejmują decyzję o dziecku (bo razem wyszaleli się wcześniej) - znam sporo takich małżeństw. Poza tym ludzie pobierają się co raz później a im później tym o dziecko trudniej (zazwyczaj) więc często próbują od razu i wielu szybko się udaje. Taką przynajmniej prawidłowość zauważam - im ludzie starsi tym szybciej podejmują decyzję o małżeństwie (krótki okres tzw. "chodzenia ze sobą" i narzeczeństwa) i takie małżeństwa szybciej decydują się na potomka.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
espree
za stara na te numery



Dołączył: 17 Cze 2006
Posty: 10140
Przeczytał: 3 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 9:31, 13 Paź 2011    Temat postu:

Z Waszych wypowiedzi możnaby wywnioskować, że po urodzeniu dziecka to już nie nawiązuje się relacji żona-mąż i żadnych nowych pasji się nie rozwija.

Ważny jest czas we dwoje przed dzieckiem, ale to bardzo indywidualna sprawa każdej pary ile tego czasu trzeba. Jednym wystarczy okres narzeczeństwa, innym i 5 lat to mało, żeby się "dotrzeć". Jak zawsze w życiu - nie ma recepty na szczęście.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
walecznaS
Moderator



Dołączył: 26 Sty 2009
Posty: 11994
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 9:33, 13 Paź 2011    Temat postu:

jednym słowem - npr to konieczność albo antykoncepcja
ciekawe - wielodzietni (mam na myśli tych ze znanego forum) nie potrzebują tego okresu małżeńskiego bez dziecka? bo oni przecież nie uznają ani antykoncepcji ani npr...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kukułka
za stara na te numery



Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 11:42, 13 Paź 2011    Temat postu:

fiamma75 napisał:

Swoja droga my już palnujemy co będziemy robić jak dzieci z gniazda wyfruną :)

my też
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bakteria
za stara na te numery



Dołączył: 13 Lis 2007
Posty: 10180
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 12:05, 13 Paź 2011    Temat postu:

Małgorzatko, miałam na myśli to, co napisała kukułka. Nie uważam, że dziecko to straszak i jak jest to jest strasznie, nie napisałam tego. My radzimy innym, czując, że u nas to była dobra kolejność (kilka lat po ślubie sami, potem dziecko), ale nie każdy musi tak czuć. Aglaia, miałam dopisać, że to akurat pary, które nie mieszkały razem przed ślubem (rzadkość Mruga ) i dopiero teraz zaczynają naprawdę wspólne życie. espree, pewnie, że z dzieckiem odkrywa się nowe rzeczy, pasje, zajęcia. Chodziło mi o to, że czas we dwoje to taki słodki czas patrzenia wyłącznie na siebie nawzajem, bycia tylko dla tej drugiej osoby.
Takie jest moje zdanie i dalej naszym znajomym będę polecać Mruga
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aglaia
za stara na te numery



Dołączył: 01 Mar 2009
Posty: 1556
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 13:05, 13 Paź 2011    Temat postu:

kukułka napisał:
fiamma75 napisał:

Swoja droga my już palnujemy co będziemy robić jak dzieci z gniazda wyfruną Wesoly

my też


Ja nawet dzieci nie mam a już o tym myślę
Powrót do góry
Zobacz profil autora
strzyga
Moderator



Dołączył: 11 Maj 2007
Posty: 19920
Przeczytał: 3 tematy

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 13:58, 13 Paź 2011    Temat postu:

też zawsze uważałam, że trzeba się sobą nacieszyć zanim będzie dziecko.
wspólne pasje, życie we dwoje itp też, ale też zwyczajnie - fizycznie Mruga od razu w ciąży, to tak nie bardzo Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cera
za stara na te numery



Dołączył: 17 Lip 2009
Posty: 8066
Przeczytał: 1 temat

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 21:37, 14 Paź 2011    Temat postu:

Czyli stanowię wyjątek jakoś nie odczułam złego wpływu ani braku wolności, ale to pewnie tylko dlatego tak jest, że to przeżyłam. Gdybym nie miała dzieci od razy to pisała bym pewnie tak jak Wy.

W zasadzie dwoje ludzi ma całe 9 miesięcy bya ze sobą, to nie jest aż tak mało.

Już teraz widzę, że moje dzieci już aż tak bardzo nas nie potrzebują, szczególnie starszy-choć z niego przylepa od zawsze była-bo córeczka to Zosia samosia niesamowita.
Idą do swojego pokoju (na całe 30 minut czasem, a nawet w porywach dochodzi do 60 minut ) bawią się sami albo we dwoje. A my sobie z mężem siedzimy i podziwiamy nasze już duże-małe dzieci.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
strzyga
Moderator



Dołączył: 11 Maj 2007
Posty: 19920
Przeczytał: 3 tematy

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 23:51, 15 Paź 2011    Temat postu:

ja nie piszę, że to ma zły wpływ, czy ogranicza wolność. każdy wybiera to co dla niego najlepsze
Powrót do góry
Zobacz profil autora
elemka
za stara na te numery



Dołączył: 31 Sie 2011
Posty: 2172
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zachodniopomorskie
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 11:42, 17 Paź 2011    Temat postu:

Ja uważam, że to naprawdę bardzo indywidualna sprawa. U mojego brata dziecko pojawiło się bardzo szybko po ślubie i zbliżyło ich jeszcze bardziej do siebie. U kuzyna też szybko, ale małżeństwo im się rozpada. Za to u mojej kuzynki pierwsza córka była wyczekiwana 3 lata- i 5 po ślubie- i mogłoby się wydawać, że się dotarli, spędzili ze sobą wspaniałe chwile itd. a tak naprawdę dziecko wprowadziło chaos w ich życiu i teraz chociaż ma już 11 lat oni nie potrafią spędzać czasu ze sobą w ogóle. Cały czas się kłócą. Kończy się na tym, że on zmienił pracę i w domu jest tylko na jeden weekend w miesiącu.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> Gdy nie ma dzieci w domu, to... :)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4 ... 12, 13, 14  Następny
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4 ... 12, 13, 14  Następny
Strona 3 z 14

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
Regulamin