Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................
...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Porody
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 123, 124, 125 ... 210, 211, 212  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> Ciąża
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
agu
za stara na te numery



Dołączył: 30 Paź 2007
Posty: 3298
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 12:06, 29 Sie 2013    Temat postu:

ika napisał:
A co Twój lekarz na to ? Nie da Ci papierka ? Ja mam gdzieś ich zalecenia i straszenia kolejnym cc. Jedno dziecko już by mi padło bo naturalnie kazali rodzić a ono po prostu się nie zmieściło do miednicy, chociaż skurcze robiło jak trzeba. Agu u Ciebie teraz faktycznie duże znowu, ja bym nie ryzykowała naturalnie. No chyba ze by to poszło raz dwa 3 palce a zaraz już 8-10 rozwarcia i parte w przeciągu godziny czy dwóch Wcześniej rodziłaś w tym samym szpitalu ?

Papierek mam od wtorku (od specjalisty). Z papierkiem zupełnie inna gadka, mają podkładkę. Neutral Wcześniej rodziłam na sąsiednim oddziale, ale poczułam się, jakby to nie był inny oddział, tylko inny kraj, jakaś Anglia czy coś. Mam nadzieję, że wrócę we wrześniu na swój oddział i będzie po staremu. Wesoly
Ika, Twój synek był duży? Chociaż tutaj błyskawicznie rodzą się też duże dzieci...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ika
junior admin



Dołączył: 01 Lip 2010
Posty: 15304
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 20:14, 29 Sie 2013    Temat postu:

3890 i 36 głowa Wesoly
Powrót do góry
Zobacz profil autora
agu
za stara na te numery



Dołączył: 30 Paź 2007
Posty: 3298
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 20:31, 29 Sie 2013    Temat postu:

ika napisał:
3890 i 36 głowa Wesoly

to prawie tak samo jak mój na ostatnim usg Wesoly
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ika
junior admin



Dołączył: 01 Lip 2010
Posty: 15304
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 20:39, 29 Sie 2013    Temat postu:

Moja mama ma zwężony kanał rodny i siostra z głowa 36 i 3400 chyba się zatkała, do tego obwiązała pępowiną, tak, ze by się udusiła i na szybko cesarkę robili i mój ginekolog dobrze o tym wiedział ale mi ani miednicy nie zbadał ani nic Wsciekly Przy porodzie był tylko rano jak akcja słabo postępowała , jestem wdzięczna położnej która w końcu zobaczyła co się dzieje i mi przebiła pęcherz i od razu na stół. A on rano zdziwiony ze dziecko takie duże (chociaż na USG był od początku 2-3 tygodnie do przodu) i, że nie urodziłam sn bo "mniejsze kobiety większe dzieci rodziły"
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kariga
za stara na te numery



Dołączył: 15 Kwi 2011
Posty: 1566
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 21:11, 30 Sie 2013    Temat postu:

ika napisał:
) i, że nie urodziłam sn bo "mniejsze kobiety większe dzieci rodziły"


W mur W mur
I jeszcze "każda kobieta nosi takie dziecko, które jest w stanie urodzić".
Że niby natura jest mądra i wie co robi.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
hebanowe noce
za stara na te numery



Dołączył: 20 Sty 2012
Posty: 1651
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 21:27, 30 Sie 2013    Temat postu:

agu napisał:
ika napisał:
Agu może i Tobie tym razem się trafi Wesoly Uszy do góry Wesoly

Właśnie tego się bałam, że jakimś cudem trafi się szybko, więc trafiłam w poniedziałek późnym wieczorem na porodówkę (mimo nospy miałam bolesne skurcze od południa). Nie miałam papierka - wskazania do cc. Gdybym miała, pewnie by od razu ciachnęli, a tak postanowili czekać. Mogli sobie zrobić konsultację na miejscu, ale raczej wypadało następnego dnia, o odpowiedniej porze, więc im się nie spieszyło. A mi wszystko przeszło i wczoraj wróciłam do domu. Z urazem do tego oddziału i do "porodówki" jako takiej.
Dzień wcześniej kobieta po 2 cc urodziła tam naturalnie i w sumie sama i wszyscy, z tą kobietą włącznie, zachwyceni. Spytałam, jakie miała wskazania do cc, ale lekarki nie wiedziały. Tak więc w ciągu kilkunastu godzin usłyszałam w sumie od 5 lekarzy (no dobra, od 2 tylko podsłuchałam, a jeden później się wykręcał) jakim złem jest cc, że każda kolejna jest gorsza, trudniejsza, naraża na większe komplikacje (tu lista komplikacji)... i generalnie należy rodzić naturalnie. Najdłużej tłumaczyli to kobiecie po 2 cesarkach. Inna pani miała cc bo wąska miednica i duże dziecko, teraz słyszała, że to żaden powód. Stan po cc, duże dziecko etc. to nie są wskazania.
Mi po wstępnym straszeniu jedna pani przyznała, że po prostu papier musi mieć. Wystarczy "rozważyć cc". Kwadratowy Nie było papieru, skurcze przeszły, wróciłam do domu, czekam dalej.

USG z wczoraj - główka prawie 37 cm obwodu, waga z dwóch różnych wyliczeń 3960-4150. Ryzykować następnym razem brak papierka i zgrywać, że jestem zdrowa? Mruga


O matko, jak czytam takie rzeczy to coraz bardziej utwierdzam się w przekonaniu, że cc powinno być na życzenie...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
agu
za stara na te numery



Dołączył: 30 Paź 2007
Posty: 3298
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 10:12, 31 Sie 2013    Temat postu:

Nie wiem, skąd to wszystko się wzięło na tamtym oddziale, na tamtej porodówce...

Byłam z powrotem w przychodni należącej do "mojego" oddziału. Mojej dr nie było, był inny. Powiedział, że po cc, jeżeli nie ma żadnych innych przeciwwskazań (co trzeba dobrze sprawdzić), można rodzić dziecko, które waży mniej niż 3,5 kg (zalecenia międzynarodowe, również np. w Stanach i Niemczech, nie tylko na tym oddziale Kwadratowy ). Czyli nijak nie kwalifikowałam się do sn. Nie ogarniam, ale byle do jutra. Otwiera się mój oddział. Wesoly
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ika
junior admin



Dołączył: 01 Lip 2010
Posty: 15304
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 18:30, 31 Sie 2013    Temat postu:

Agu to trzymam kciuki, wierzę że będzie dobrze Wesoly
Powrót do góry
Zobacz profil autora
buba
za stara na te numery



Dołączył: 18 Lip 2010
Posty: 14379
Przeczytał: 12 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: śląskie i dolnośląskie
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 18:14, 01 Wrz 2013    Temat postu:

Lanolina, dobrze że synka w ogóle w szpitalu urodziłaś. Mruga
Jeszcze raz gratuluję! Wesoly
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hikari
mistrz NPR-u



Dołączył: 20 Kwi 2011
Posty: 823
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: CB
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 18:44, 01 Wrz 2013    Temat postu:

buba napisał:
Lanolina, dobrze że synka w ogóle w szpitalu urodziłaś. Mruga
Jeszcze raz gratuluję! Wesoly

Nooo
Przy trzecim kichnie i dziecko się urodzi Razz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Maria
Moderator



Dołączył: 08 Sty 2007
Posty: 8798
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Irlandia jak narazie
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 16:55, 13 Wrz 2013    Temat postu:

Wlasnie czytam, ze w szpitalu w ktorym rodzilam 17 procent porodow to kleszcze i proznociag. Ja to wyglada w Polsce, moge gdzies znalezc statystyki??
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cera
za stara na te numery



Dołączył: 17 Lip 2009
Posty: 8066
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 17:41, 13 Wrz 2013    Temat postu:

OPIS PORODU: jakiś czas przed terminem skurcze miałam już jakiś dłuższy czas (około 8 dni bolesne bardzo, krwawiłam, miałam boleści, wymioty, biegunkę).
27.08 rano znów dość silno zakrwawiłam, doszły skurcze ale jakoś tak nie porodowe wyglądające. Trwały one od samego rana nieustannie do 16 i stwierdziliśmy z mężem, że jedziemy bo nie wiadomo czy coś złego się nie dzieje z małym. O 17 byliśmy na IP ale czułam, że akcja ruszyła bo się zrobiło boleśniej i sensowniej pod względem regularności. Na Ip miałam 4 cm, o 17:45 weszłam na trakt porodowy a tam po badaniu już 6 cm bolało bardzo ale szło to rozwarcie całkiem fajnie co badanie to więcej, potem odeszły wody ale tylko ich odrobinka była już we mnie. I co ciekawsze- dwa pierwsze porody kończyłam ulgą na parciu a tu ...gdy przyszło 10 cm nic, czekamy, czekamy nic nie czuję tylko ból silny, że mną skręcało, bolało bardzo, przy żadnym dziecku tak nie miałam...i nic..położna kazała mi się położyć i na jej polecenie przeć- KOSZMAR, myślałam, że mnie porozrywa od środka a dziecko i tak nie wyjdzie, wołam, że nie daję rady już, że nie umiem wyprzeć bez skurczy- z tego wszystkiego pogryzłam sobie buzię od środka, poraniłam język, dziąsła (z książeczki widzę, że 30 minut to trwało, mąż mówił, że te męczarnie trwały długo) partych aż tu nagle jak przyszły to ulga bo mogłam współpracować, czułam kiedy przeć, kiedy nie i już poszło pięknie i od tego momentu chwilkę i mały był na świecie a krocze całe-położna stwierdziła, że gdyby nie nadeszły musiało by być nacięcie. Od początku porodu wchodziłam na pół godziny pod gorący prysznic, potem z niego wychodziłam a tam sala z klimatyzacją i się wychłodziłam, potem znów pod prysznic i znów na chłodną sale...i tak te kilka godzin.
Dostał 8 punktów, bo był bardzo siny, okręcony parę razy pępowiną i opity wodami, przez 1 h leżał w inkubator ku bo był solidnie od śluzowywany.
W ostatniej chwili mąż zdecydował się że mnie nie opuści i zostaje na poród rodzinny czym mnie zszokował ale byłam mu wdzięczna bo był moim oparciem, szczególnie w tych partych, bez niego nie wiem czy dała bym rady.
Mały kiedy wyszedł i mi go położyli ciepłego, ślicznego i naszego synka na piersi mimo wyczerpania byłam wzruszona i szczęśliwa.
*
Niestety gdzieś musiałam dotknąć sprzętu i wprowadzić szpitalną bakterię do buzi na poranione śluzówki i ...przeżywać przez następne dwa tygodnie koszmar życia. Tego się nie spodziewałam, że zamiast poharatanej dupy będę cierpieć na ostre zapalenie jamy ustnej.Po przewiezieniu na noworodki dostałam temperatury, dreszczy i bólu w buzi, lekarze byli w szoku jak bardzo mam zaognione wykwity z aft w buzi. Nie jadłam praktycznie nie piłam przez 2 tygodnie. Nie mogłam tulić dzieci, by ich nie zarazić. Dostałam dwa antybiotyki dziś je kończę właśnie, jest już dobrze tylko dziąsła mi odłażą, ale mogę już miękkie rzeczy spożywać.
Bardzo się bałam, że przez zbyt duży spadek wagi przez niejedzenie stracę pokarm, jechałam na nutridrinach przez ten okres i letnich herbatkach. Wyglądam jak szkieletor Sad ważę 47 kg,
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mk,
za stara na te numery



Dołączył: 31 Sie 2006
Posty: 6818
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: podkarpackie

PostWysłany: Pią 17:45, 13 Wrz 2013    Temat postu:

o rany Małgorzatka bardzo Ci współczuję
dobrze,że juz lepiej
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cera
za stara na te numery



Dołączył: 17 Lip 2009
Posty: 8066
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 17:54, 13 Wrz 2013    Temat postu:

Tak już lepiej, ale jak wymaz mi robili z buzi czy to bakteria szpitalna i ob to jak norma jest do 5 to ja miałam...85. Szał heh, na szczęście mały nie zaraził się ani starszaki moje.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
gam
za stara na te numery



Dołączył: 22 Sie 2006
Posty: 5086
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 16:24, 14 Wrz 2013    Temat postu:

Małgorzatko od pewnego momentu jakbym czytała o swoim trzecim porodzie ....tez był najbolesniejszy ze wszystkich poprzednich , najbardziej gwałtowny i mały urodził sie z 8 punktami echhh
Współczuje sensacji z bakterią to musiało być bardzo bolesne i uciążliwe .
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> Ciąża
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 123, 124, 125 ... 210, 211, 212  Następny
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 123, 124, 125 ... 210, 211, 212  Następny
Strona 124 z 212

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
Regulamin