..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

Martelka

Iris a jak jest z waznoscia takich tabletek?
Mam pare opakowan, ktore maz zaczal brac a nie skonczyl. Jak to chlop rozpoczal kilka, bo mu sie zle polykalo "nieowalne" tabletki. Na jednym data waznosci juz na 100% przeterminowana. Wyrzucac, czy to zjadliwe jeszcze?

Iris

Zdecydowanie lepiej wyrzucić!

Lek przeterminowany:
-może okazać się toksyczny
-może okazać się nieskuteczny, obojętny dla organizmu
-może zadziałać

Nie wiadomo, co zawierają przeterminowane tabletki. Może nadal tę samą substancję, a może wytworzyło się coś szkodliwego. Nie ma sensu ryzykować. Oddaj do utylizacji w aptece.

kukułka

a to prawda, ze daty waznosci sa na wyrost o jakies mies? tak gdzies slyszalam? xzyli jesli lek jest wazny np do 10.07, to mozna go jeszcze w grudniu wziac?

Iris

Nawet jeżeli tak jest, nie ryzykowałabym.

kukułka

ja tez nie ryzykuje, tylko z ciekawosci pytam, bo gdzies tak slyszalam

strzyga

ogólnie witaminy na pewno można brać jakiś rok po dacie ważności,
leki przecwibólowe dostępne bez recepty pół roku. Z innymi różnie np. tramal jest ważny 3 miesiące po terminie Wesoly

kukułka

a skad masz takie info?

Martelka

Dzieki Iris za odpowiedz.

Znalazlam narazie MagneB6 3 tabletki w opakowaniu wazne do przyszlego roku i zjadlam jedna, a na wieczor wezme dwie skoro lepiej ma sie wchalniac. Zjem je tak dla porzadku Shocked

Jeszcze cos gdzien powinnam miec.
Ogolnie mam mnostwo Uroseptu juz przeterminowanego i zal mi go wyrzucic, a jesc tez nie jem Confused

Martelka

Tabletek starych nie dam do apteki, bo nie jestem w Pl. No chyba, ze tu tez mozna oddawac do utylizacji, ale jeszcze zadnej ulotki nie dostalam

mamy mase lekow z Pl przywiezionych, moze na Swieta zrobie z nimi porzadek, a moze sie zmobilizuje wczesniej

strzyga

Mój facet pracuje przy farmaceutykach, poza tym od znajomych farmaceutów. Jak się w końcu jest w służbach ratowniczo-medycznych to trzeba wiedzieć takie rzeczy. Zwłaszcza, że jak mamy jakieś obstawy to dostajemy od aptek często właśnie przeterminowane leki, które są mimo to jeszcze dobre do użycia.

kukułka

Iris

a ktoś te przeterminowane leki badał i zapewnił, że tak jest?
my tam oddajemy do utylizacji.
"Po coś" chyba jest ten termin ważności taki jaki jest, a nie rok czy pół roku dłuższy.
Nawet jeśli "dla bezpieczeństwa", to po to chyba, żeby tego nie jeść. Rolling Eyes

Nie powiedziałabym nigdy nikomu "może Pan wziąć ten tramal, bo tylko 2 miesiące po dacie ważności". A nuż by się coś stało i miałabym na sumieniu

strzyga

Właśnie o to chodzi. Ludzie często nie patrzą na datę ważności, a ludzie starsi przeterminowane leki biorą wręcz nagminnie. Krótszy niż pownien być termin ważności jest właśnie po to, żeby ktoś sobie krzywdy nie zrobił nawet jka nie spojrzy na datę, czy po prostu ma ją w nosie.
Ja tam dowiadywałam się o te leki, które sama biorę. Stąd np. wiem o tramalu (sama brałam 3 miechy po terminie, bo wiedziałam, że mi to krzywdy nie zrobi)

Iris

Przypomniała mi się jeszcze historia opowiedziana kiedyś przez moją byłą kierowniczkę:

W aptece został przypadkowo sprzedany przeterminowany (niedużo, chyba 1-2 mies.) antybiotyk dla dziecka. Widocznie ktoś czegoś w tej aptece nie dopilnował, na ogół program apteczny nie pozwala sprzedać przeterminowanego leku, ale np. data ważności w komputerze może być inna niż na opakowaniu, oczywiście nie powinno tak być. Po zażyciu leku dziecko zmarło, a sprawa miała finał w sądzie (nie wiem jak się to skończyło).

Może i jestem zbyt ostrożna, ale nigdy nie powiem nikomu "jasne, możesz wziąć ten przeterminowany lek". Mam tu na myśli zwłaszcza leki dostępne na receptę. Ostrożności nigdy za wiele.

kukułka

a czemu akurat te na recepte?