..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

darus

My oboje teraz niepalący. Ja przez wiele lat paliłam regularnie, choć później w małych ilościach...( 5-6 dziennie). miałam przerwy na ciąże... Od 8 lat nie palę w ogóle...
Najgorsze z tego jest chyba to, że ja nigdy nie uznawałam tego za coś złego! (wyrosłam w domu palaczy, i w ogóle wokół mnie byli sami palący). Zawsze mówiłam, że ja jestem "psychicznie uzależniona", że ja po prostu to lubię. W ciąży to śniły mi sie papierosy! Wesoly

Choć dym mi przeszkadza, to nie tępię palaczy. Trochę ich rozumiem... Wesoly

A czy macie takie odczucie, że rzeczywiście jest teraz moda na niepalenie? Np. wśród moich znajomych sa sami niepalący!! Jest tylko jeden, ale on się z tym kryje... On czuje się głupio... Smutny

i nie pali przy innych...

Iris

My też oboje niepalący, chociaż mąż w okresie nastoletnim spróbował.

Gagusia

Aniąt

Mam pytanko do Edwardy: czy można ten temat przesunąć na ogólne forum? Ciekawa jestem, co napiszą inni Wesoly

Edwarda

Pewno że na ogólne forum poproszę. Wesoly

Zaczęłam w sekretnych, żeby jak ktoś palący jest to się nie lękał napisać, a nie że to dla mnie jakiś sekret Laughing

mrówka

To i ja sie do niepalących dopiszę Wesoly

Natalka

My nie palimy teraz, jednak jako nastolatki owszem,paliliśmy.
Ja byłam w ciągu przez ponad 5 lat,wypalając pół paczki na dzień.
Pewnego razu spojrzałam w lustro i uświadomiłam sobie przerażającą żółć moich przednich zębów (tudzież brąz zębów od wewnetrznęj strony),jako że paliłam najczęściej Fajranty

Byłam przerażona! Miałam wówczas jakieś 18 lat!!!
Więć powoli, rzucając fajki i szorując ostro zęby nacodzień, doszłam do stanu,w którym dostaję komplementy za ładne ząbki Very Happy

szarotka

My nie palacy.... mój tata tyle pali, że i tak przez całe dzieciństwo mi sie nazbierało.....
Mąż kiedyś podpalał....

joka_m

My też niepalący:) i tez bardzo mnie wkurza palenie przy dziecku Wsciekly

, spotkałam sie z tym na nie jednej rodzinnej imprezie gdzie męska czesc rodziny nic sobie nie robiła z tego ze siedzimy przy stole z maluchem (gdyby to nie była rodzina męża to pewnie bym zareagowała, a tak to zazwyczaj odchodziłam z jadalni do salonu byle dalej od palących). Teraz dwóch zotało po raz drugi po długiej przerwie tatusiami no i co za zmiana

nagle potrafia wyjść zeby zapalić!

Edwarda

Mag_dre

Edwarda

Natalka

Dokładnie nie pamiętam, jakąś wybielającą Wesoly

Z tym,że z szorowaniem to czasami przesadzałam. Myłam dziąsła aż do krwi

Kiedy poszłam do dentystki i zapytałam o wybielanie zębów, odpowiedziała mi,że taki zabieg kosztuje 5oo zł

Ja byłam wtedy w liceum,więc kasy nie miałam (zresztą nadal nie mam Smutny

)
No to się wzięłam ostro za siebie. Dentystka zrobiła mi też zabieg usuwania kamienia, bardzo, bardzo pomocny:)

miu miu

Mój mąż własnie dziś rzuca palenie-pierwszy dzień. Teraz śpi

jak niedźwiedź chce przespac zimę Very Happy

Ja nigdy nie wypaliłam ani jednago papierosa i jestem z tego dumna.
Moja tesciowa pali i chyba juz nie rzuci bo mówiła, ze jak nie paliła przez 4 lata to bardzo przytyła, woli palic niż byc gruba. troche to dla mnie dziwne, bo mozna spróbowac innej wersji niż albo papierosy albo słodycze, ale ja nie wiem tak naprawdę jak to jest palic i rzucac, co sie wtedy z człowiekiem dzieje. moze dlatego podchodze do tego tak hop-siup Laughing

Weronika

My też oboje niepalący:)