Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................
...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

No i mam problem
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> Strefa gadania o wszystkim i niczym
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kukułka
za stara na te numery



Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 21:49, 04 Sty 2008    Temat postu: No i mam problem

przygwozdzila mnie koniecznosc. jestem w kropce. za miesiac i kilka dni konczy mi sie urlop macierzynski i do konca stycznia musze dyrektorowi powiedziec, czy wybieram sie na wychowawczy. szczyt moich marzen to byc z dzieckiem w domu do 4 roku jego zycia, ale na takie cuda nie licze. bylabym zadowolona, gdybym mogla choc do wrzesnia wziac wychowawczy, bo:
- nie mam z kim zostawic dziecka (tesc mial isc na wczesniejsza emeryture, ale jednak mu jej odmowili, moja mama nie moze sie zajac malym)
- na opiekunke nas nie stac
tymczasem:
- za wychowawczy mi nie zaplaca (gdy podzielimy na 3 sama pensje meza wychodzi ciut-ciut powyzej tych 531 zl, do ktorych przyznaje sie zasilek
- za sama pensje meza nie wyzyjemy (500 zl oplat z a mieszkanie co miesiac plus raty za kilka sprzetow domowych, ktore musielismy kupic swego czasu (zadne tam zmywarki ani inne cuda, tylko rzeczy podstawowe typu najtansza lodowka), plus wiecznie psujacy sie 11-letni samochod, ktory naprawiac trzeba, bo czeka nas sporo jezdzenia po lekarzach z Krzysiem do niekoniecnzie najblizszych miast
- maz nie moze wziac dodatkowej pracy, bo musialaby sie na to zgodzic firma, w ktorej pracuje, a firma sie nie zgadza
w zwiazku z tym bardzo chcialabym znalezc prace, ktora mozna wykonywac, bedac w domu z dzieckiem (korekta, redakcja tekstow, pisanie artykulow), a tu klops. za nic w swiecie nic znalezc nie mozna. pisalam artykuly dla jednego z serwisow edukacyjnych, to byli zainteresowani, ale potem okazalo sie,z e oni od kazdego biora tylko pierwszy zestaw artykulow - bo najmniej za to placa i nowych nei zamawiaja, bo maja w regulaminie,ze przy kolejnych zestawach musza zaproponowac wyzsza cene i prowadzic negocjacje z autorem, wiec ida po linii najmniejszego oporu Confused
juz kompletnie nie wiem, co robic. sytuacja bez wyjscia
Powrót do góry
Zobacz profil autora
micelka
za stara na te numery



Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 10110
Przeczytał: 3 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 0:17, 05 Sty 2008    Temat postu:

Może jakieś korepetycje popołudniami? Swego czasu zarabiałam na tym niezłą kasę.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
juka
za stara na te numery



Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 4578
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 8:43, 05 Sty 2008    Temat postu:

kukułko, ale ty przecież jako nauczycielka masz niewiele godzin? takie drogie nianie u was?
współczuję Sad
też mi się wydaje, że korepetycje sa najbardziej popłatne. swego czasu też byłam w takiej sytuacji podbramkowej, z julką w ciąży, nie było jasne czy przyjmą mnie po macierzyńskim a mężowi groziła utrata pracy, a po miesiącu czy dwóch pojawiły się takie możliwości, że ostatecznie wyszliśmy na tym dużo lepiej. mnie w takich razach pomaga modlitwa do św. józefa, uważam że to świetny opiekun od takich życiowych , codziennych zmartwień
Powrót do góry
Zobacz profil autora
fresita
Moderator



Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 18955
Przeczytał: 3 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 9:21, 05 Sty 2008    Temat postu:

tylko ze z korkami jest tak, ze albo ci dzieci przyjda albo nie... i jak sie nastawiam na jakies pieniadze to czesto okazuje sie, ze mam polowe albo mniej...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Molinezja
początkujący NPR-owicz



Dołączył: 10 Lip 2007
Posty: 70
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: lubelskie

PostWysłany: Sob 9:33, 05 Sty 2008    Temat postu:

Czasem niektórzy ludzie szukają opiekunek, które mają swoje dzieci. Kukułko byłabyś np. w stanie opiekować się dwójką dzieci w swoim domu? Może takich ogłoszeń szukaj lub zamieść gdzieś swoją ofertę?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
juka
za stara na te numery



Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 4578
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 9:51, 05 Sty 2008    Temat postu:

ja szczerze mówiąc nie zdecydowałabym sie w ten sposób - po to płacę niani, żeby sie skupiła na moim dziecku. póki leżą to może pół biedy, ale dwoje np. rocznych maluchów może być trudne do opanowania.
w tym przypadku chyba wolałabym żłobek - niektóre mamy są zachwycone
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dona
za stara na te numery



Dołączył: 19 Cze 2006
Posty: 12399
Przeczytał: 2 tematy

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Sob 10:39, 05 Sty 2008    Temat postu:

Moja znajoma miała taka opiekunke.. przychodziła do niej ze swoja duzo starszą córeczka (ok chyba 3 latek miała ta dziewczynka) ,

znajoma była bardzo zadowolona

Wiadomo, mniejsze dziecko wymaga wiecej opieki, ale mysle, ze da sie to pogodzic..

Trudno mi sobie jednak to wyobrazic w sytuaji opieki nad dwoma niemowlakami...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
fresita
Moderator



Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 18955
Przeczytał: 3 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 11:22, 05 Sty 2008    Temat postu:

no właśnie Kukułko, a żłobek wchodzi w grę? u nas jest jeden w mieście i mamy są zachwycone warunkami i fachowa opieka, bardzo trudno o miejsce w tym żłobku.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
juka
za stara na te numery



Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 4578
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 11:30, 05 Sty 2008    Temat postu:

fresita napisał:
u nas jest jeden w mieście i mamy są zachwycone warunkami i fachowa opieka, bardzo trudno o miejsce w tym żłobku.


u nas tak samo Very Happy - ale też wolałabym być w domu z takim małym dzieckiem...
o, tu są nianie u was - możesz zapytać o cenę : [link widoczny dla zalogowanych]


Ostatnio zmieniony przez juka dnia Sob 13:12, 05 Sty 2008, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
fiamma75
za stara na te numery



Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 16675
Przeczytał: 4 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 12:18, 05 Sty 2008    Temat postu:

juka napisał:
kukułko, ale ty przecież jako nauczycielka masz niewiele godzin? takie drogie nianie u was?
współczuję Sad


No właśnie.
A gdybyś wzięła 1/2 etatu (czyli jeszcze mniej godzin) -masz prawo zamiast wych., to wtedy może byś łatwiej dostała opiekunkę albo jakąś sąsiadkę?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
strzyga
Moderator



Dołączył: 11 Maj 2007
Posty: 19920
Przeczytał: 2 tematy

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 13:07, 05 Sty 2008    Temat postu:

U mnie opeikunki biorą ok. 10 zł/h jeśli godzin jest mało. U Ciebie raczej mniej, więc może to dobry pomysł?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dona
za stara na te numery



Dołączył: 19 Cze 2006
Posty: 12399
Przeczytał: 2 tematy

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Sob 13:22, 05 Sty 2008    Temat postu:

zawsze uważałam, że nauczycielki to maja super, jeśli chodzi o godzenie pracy i wychowywania dzieci.. ..

ile trzeba miec godzin na pełny etat, 18 godz/tydzien (45 minutowych!) ?
(Napiszcie , jeśli sie myle)

cóż to jest z tymi normalnymi 40 godzinami pracy przecietnego pracownika..

no ale.. ja rozumiem, ze trzeba czesto przygotowywac sie do zajec, przynosic prace do domu, sprawdzac klasówki itd.

tylko że.... jestes wtedy w domu..
Powrót do góry
Zobacz profil autora
juka
za stara na te numery



Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 4578
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 13:30, 05 Sty 2008    Temat postu:

Dona napisał:
zawsze uważałam, że nauczycielki to maja super, jeśli chodzi o godzenie pracy i wychowywania dzieci.. ..


ja też Very Happy - moja mama była nauczycielką i to było cudowne, że prawie zawsze była w domu kiedy wracałam ze szkoły. mój mąż teraz pracuje w szkole, i mimo że oprócz 20 godz. tam ma jeszcze 30 w innych miejscach, to i tak odczuwamy znaczna poprawę organizacji, bo ma ferie świąteczne, wakacje, rekolekcje i inne cuda . ja pracuję z grubsza 50 w tygodniu i też muszę przygotowywać sie w domu - ale wszystko się da zorganizować
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kukułka
za stara na te numery



Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 14:25, 05 Sty 2008    Temat postu:

fresita napisał:
tylko ze z korkami jest tak, ze albo ci dzieci przyjda albo nie... i jak sie nastawiam na jakies pieniadze to czesto okazuje sie, ze mam polowe albo mniej...

wlasnie, a teraz jest srodek roku. mam jedna uczennice, to 60 zl /tydz, zyc sie nie da. poza tym, kto przyjdzie na korki w wakacje? a to sa 2 miesiace, wtedy tez mi bedzie ta kasa potrzebna.
a co do godzin, juka, jak w tym roku szkolnym wroce, to tylko na etat biblioteki a to jest 30h, to jets pelny etat, na godizny nauczycielskie ewenytualnie od wrzesnia - chodzi o tom, by nie mieszac w organizacji szkoly, w klasach i w ogole w arkuszach organizacyjnych. gadalam juz o tym z dyrem.
Mo;inezja, ja cudzego niemowlaka to na rece bym sie bala wziac. zreszta chce sie skupic na swoim dziecku i pracodawca pewnie wolaby, bym skupila sie na jego synku czy corce, tak jak pisze juka.
zlobek - hmmm, nie chce wybrzydzac, ale moje dziecko czeka jeszcze niejeden pobyt w szpitalu, gdzie niby jest "fachowa opieka", byl juz w szpitalu zreszta przez pierwsyz miesiac swojego zycia. wystarczy mu tej samotnosci, on potrzebuje mnie, nie chce mu siebie odbierac Sad Sad :-(ngdyby nie ten szpital, to mzoe bym i o zlobku pomyslala, ale tak to lepiej nie. on naprawde jeszcze zazna sporo samotnosci w niemowlectwie, niestety
fiamma, 1/2 etatu to w przypadku bibliotekarza 15h Confused czyli prawie jak pelny etat nauczycielski, a nauczycielskiego w tym roku szkolnym nie dostane nawet pol Confused
w sumie tak sobie teraz przed chwila myslalam przy karmieniu i postanowilam edytowac posta: mzoe ta praca jako niania nie jest znow takim zlym pomyslem, tylko jak to zrobic technicznie. zalozmy 2 niemowlakow u mnei w domu (czy ja z Krzysiem u kogos) i jeden wozek, jedno lozeczko? i jak uniknac oceniania negatywnego przez pracodawce, skoro wiadomo,z e do wlasnego dziecka ma sie wiecej czulosci? kurcze, da sie to zrobic technicznie? jak myslicie? bo tak sobie kalkuluje, niechby to byly 3 h dziennie po 10 zl, to juz jets niecale 900 zl na miesiac. tak to mozna zyc. tylko czy sie technicznie da? co myslicie?


Ostatnio zmieniony przez kukułka dnia Sob 15:00, 05 Sty 2008, w całości zmieniany 7 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
fiamma75
za stara na te numery



Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 16675
Przeczytał: 4 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 15:41, 05 Sty 2008    Temat postu:

10zł/h to chyba tylko w Wwie biorą.

15 godz. to malutko - chciałabym tak pracować (pracuję 35 godz. tygodniowo - o 1 godzinę mniej dziennie, bo karmię).
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> Strefa gadania o wszystkim i niczym
Idź do strony 1, 2  Następny
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
Regulamin