..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

t_a_S

Moja córa ma 2 latka, kąpała się chętnie, nawet codziennie, teraz nie chce wogóle, nie wiem, jak ją przekonać, może zraziło ją to, że umyłam jej głowę i przy płukaniu poleciało troszkę do oczek.

Kupiłam nawet takie rondo na główkę, ale problem w tym, że ona nawet nie chce wejść do wanny. Próbowałam się wykąpać z nią, owszem weszła, ale na momencik i koniec, myje się codziennie, ale mycie nie zastąpi kąpieli.

Może to przejściowe? Nie wiem, co z tym zrobić.

kukułka

może zabrać ją na basen/ niech skojarzy,z e woda to frajda, przyjemnośc, a nie tylko obowiązek w wannie.???

t_a_S

Ona uwielbiała wodę, większość czasu w lato spędzała w basenie, a teraz coś jej się odwróciło i koniec.

kukułka

a teraz wlasnie an basen nei pojdzie?

t_a_S

Nigdy z nią nie byłam, zresztą u mnie nie ma takiej możliwości, basen co prawda jest, ale głęboki, a nad jeziorem bała się iść dalej.
Siedziała w takim dmuchanym basenie, może spróbuję nadmuchać i włożyć go do wanny, to się przełamie., bo już ponad tydzień się nie kąpie i ciągle nie chce.

Dona

u nas tez byl lęk przed wodą/kąpaniem, stopniowo go przekonywalismy do kapieli, zabawy w wodzie... jakos jest teraz ok, choc z myciem głowy są nadal problemy i wycie na całego...

kukułka

mysle, z ena gleboki tez mozna isc, nawet na taki dorosly :0 to naprawde frajda dla dziecka. moj maly za tym przepada - zawsze to jednak wiecej wody i otoczenie inne, wrazen wiecej, moze to by ją przekonało?