| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat   | 
	
	
	
		| Autor | 
		Wiadomość | 
	
	
		
		      silva 
		      
		          Moderator 
		          
  
		          Dołączył: 05 Maj 2010 
		          Posty: 5891 
		          Przeczytał: 0 tematów
  Ostrzeżeń: 0/3
  Płeć: Kobieta
		      
		       
		      
		 | 
		
			
				 Wysłany: Pon 12:33, 19 Lip 2010    Temat postu:  | 
				    | 
			 
			
				
  | 
			 
			
				
				    
				    moim zdaniem Susa pomyśl o powołaniu innym niż małżeństwo
 
gdzie nikt przed nikim się nie rozbiera
 
odmawia się brewiarz
 
nie uprawia seksu
 
i chodzi na wycieczki oraz uprawia kwiaty w ogródku
 
są takie miejsca na świecie, serio, serio...
				    
				 | 
			 
		  | 
	
	
		| Powrót do góry | 
		 | 
	
	
		  | 
	
	   | 
        | 
         | 
    
	
		
		      Ania M 
		      
		          z NPR za pan brat :P 
		          
  
		          Dołączył: 25 Lut 2010 
		          Posty: 166 
		          Przeczytał: 0 tematów
  Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
		      
		       
		      
		 | 
		
			
				 Wysłany: Pon 13:15, 19 Lip 2010    Temat postu:  | 
				    | 
			 
			
				
  | 
			 
			
				| 
				    
				    Do takiego powołania też trzeba mieć zdrową seksualność...
				    
				 | 
			 
		  | 
	
	
		| Powrót do góry | 
		 | 
	
	
		  | 
	
	   
	
		
		      kukułka 
		      
		          za stara na te numery 
		          
  
		          Dołączył: 19 Gru 2006 
		          Posty: 25832 
		          Przeczytał: 0 tematów
  Ostrzeżeń: 0/3
  Płeć: Kobieta
		      
		       
		      
		 | 
		
			
				 Wysłany: Pon 13:25, 19 Lip 2010    Temat postu:  | 
				    | 
			 
			
				
  | 
			 
			
				
				    
				     	  | Ania M napisał: | 	 		  | Do takiego powołania też trzeba mieć zdrową seksualność... | 	  
 
 dokladnie
 
 klasztor to nie jest miejsce ucieczki!!!!!!!!!!!!!
 
 tam to dopiero najczesciej problemy wylaza na wierzch...
				    
				 | 
			 
		  | 
	
	
		| Powrót do góry | 
		 | 
	
	
		  | 
	
	   
	
		
		      silva 
		      
		          Moderator 
		          
  
		          Dołączył: 05 Maj 2010 
		          Posty: 5891 
		          Przeczytał: 0 tematów
  Ostrzeżeń: 0/3
  Płeć: Kobieta
		      
		       
		      
		 | 
		
			
				 Wysłany: Pon 15:16, 19 Lip 2010    Temat postu:  | 
				    | 
			 
			
				
  | 
			 
			
				
				    
				    a ja nie mówię od razu o klasztorze
 
przecież są zgromadzenia świeckich
 
można mieszkać samemu i jednocześnie mieć wspólnotę
 
nie trzeba zamykać się przed światem
 
 
kto powiedział, że trzeba ubierać się w habit, a jak nie, to być żoną lub odwrotnie?
				    
				 | 
			 
		  | 
	
	
		| Powrót do góry | 
		 | 
	
	
		  | 
	
	   
	
		
		      kukułka 
		      
		          za stara na te numery 
		          
  
		          Dołączył: 19 Gru 2006 
		          Posty: 25832 
		          Przeczytał: 0 tematów
  Ostrzeżeń: 0/3
  Płeć: Kobieta
		      
		       
		      
		 | 
		
			
				 Wysłany: Pon 15:47, 19 Lip 2010    Temat postu:  | 
				    | 
			 
			
				
  | 
			 
			
				| 
				    
				    nawet w takim zgromadz trzeba byc psychicznie i seksualnie zdrowym. Po to by dawać siebie innym bez seksu. Susa tego nie potrafi-tylko koncentracja na sobie
				    
				 | 
			 
		  | 
	
	
		| Powrót do góry | 
		 | 
	
	
		  | 
	
	   
	
		
		      susa 
		      
		          posiadacz wiedzy tajemnej NPR 
		          
  
		          Dołączył: 16 Gru 2009 
		          Posty: 1135 
		          Przeczytał: 0 tematów
  Ostrzeżeń: 0/3
  Płeć: Kobieta
		      
		       
		      
		 | 
		
			
				 Wysłany: Pon 17:05, 19 Lip 2010    Temat postu:  | 
				    | 
			 
			
				
  | 
			 
			
				
				    
				     	  | silva napisał: | 	 		  
 
przecież są zgromadzenia świeckich
 
można mieszkać samemu i jednocześnie mieć wspólnotę
 
 | 	  
 
Ale takie zgromadzenia świeckich nie zmieniają statusu osoby. Jest się osobą samotną, nie ma się prawa do dziedziczenia. Jeśli nie wie jak się da rady utrzymać, jedyne wyjście to nie wspólnota, ale znalezienie faceta z kasą.
 
Poza tym nie chcę być uzależniona od wspólnoty, to wiąże się z koniecznością dostosowywania się do jego wymogów np uczestnictwo w spotkaniach, wyjazdach.
 
 
Dodam do tego, że byłam kandydatką w instytucie świeckim, ale nie dawałam rady z codzienną Eucharystią, częstymi wyjazdami, a gdy poznałam chłopaka wystąpiłam z insytutu.
				    
				 | 
			 
		  | 
	
	
		| Powrót do góry | 
		 | 
	
	
		  | 
	
	   
	
		
		      Ania M 
		      
		          z NPR za pan brat :P 
		          
  
		          Dołączył: 25 Lut 2010 
		          Posty: 166 
		          Przeczytał: 0 tematów
  Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
		      
		       
		      
		 | 
		
			
				 Wysłany: Pon 17:25, 19 Lip 2010    Temat postu:  | 
				    | 
			 
			
				
  | 
			 
			
				
				    
				     	  | susa napisał: | 	 		  
 
Ale takie zgromadzenia świeckich nie zmieniają statusu osoby. Jest się osobą samotną, nie ma się prawa do dziedziczenia. (...)
 
Poza tym nie chcę być uzależniona od wspólnoty, to wiąże się z koniecznością dostosowywania się do jego wymogów np uczestnictwo w spotkaniach, wyjazdach.
 
 | 	  
 
 
Do wspólnoty życia konsekrowanego trzeba mieć powołanie i chcieć poślubić sobie Chrystusa na całe życie
 
 
Do małżeństwa zresztą też trzeba mieć powołanie i chcieć poślubić sobie mężczyznę którego się kocha i chce z nim spędzić resztę życia.
 
 
To co Ty nazywasz uzależnieniem może nim być jeśli robisz to z obowiązku a nie z miłości do Boga.
 
Podobnie w małżeństwie.
 
 
 	  | Cytat: | 	 		  | Jeśli nie wie jak się da rady utrzymać, jedyne wyjście to nie wspólnota, ale znalezienie faceta z kasą. | 	  
 
 
 
a, no i wszystko jasne....
				    
				 | 
			 
		  | 
	
	
		| Powrót do góry | 
		 | 
	
	
		  | 
	
	   
	
		
		      kukułka 
		      
		          za stara na te numery 
		          
  
		          Dołączył: 19 Gru 2006 
		          Posty: 25832 
		          Przeczytał: 0 tematów
  Ostrzeżeń: 0/3
  Płeć: Kobieta
		      
		       
		      
		 | 
		
			
				 Wysłany: Pon 17:41, 19 Lip 2010    Temat postu:  | 
				    | 
			 
			
				
  | 
			 
			
				| 
				    
				    mlzenstwo0 tylko0 dla 0kasy0 i0 tak0 bedzie 0najprawdopod 0kanonicznie 0niewazne, 0co0 -0 jesli0 sie0 o0 tym0 wie0 w0 momencie0 brania 0slubu0 -0 powoduje0 automatycznie0 zycie0 wgrzechu0 ciezkim
				    
				 | 
			 
		  | 
	
	
		| Powrót do góry | 
		 | 
	
	
		  | 
	
	   
	
		
		      susa 
		      
		          posiadacz wiedzy tajemnej NPR 
		          
  
		          Dołączył: 16 Gru 2009 
		          Posty: 1135 
		          Przeczytał: 0 tematów
  Ostrzeżeń: 0/3
  Płeć: Kobieta
		      
		       
		      
		 | 
		
			
				 Wysłany: Pon 17:51, 19 Lip 2010    Temat postu:  | 
				    | 
			 
			
				
  | 
			 
			
				
				    
				     	  | kukułka napisał: | 	 		  | mlzenstwo0 tylko0 dla 0kasy0   | 	  
 
Nie chodzi o zawarcie "małżeństwa tylko dla kasy", ale o to że w dwójkę łatwiej poradzić sobie w trudnościach życia.
				    
				 | 
			 
		  | 
	
	
		| Powrót do góry | 
		 | 
	
	
		  | 
	
	   
	
		
		      fresita 
		      
		          Moderator 
		          
  
		          Dołączył: 10 Cze 2006 
		          Posty: 18525 
		          Przeczytał: 5 tematów
  Ostrzeżeń: 0/3
  Płeć: Kobieta
		      
		       
		      
		 | 
		
			
				 Wysłany: Pon 18:03, 19 Lip 2010    Temat postu:  | 
				    | 
			 
			
				
  | 
			 
			
				| 
				    
				    czyli dla mnie tez wszystko jasne: na zimno rachujesz jakie koszysci bedziesz miec z potencjalnego malzonka, a seksu w to nie wliczasz bo go zwyczajnie nie kochasz, gdyby tak bylo, mialabys normalne pragnienia dotyczace wspolzycia bo u kazdego ze zdrowa seksualnoscia takie bywaja
				    
				 | 
			 
		  | 
	
	
		| Powrót do góry | 
		 | 
	
	
		  | 
	
	   
	
		
		      kukułka 
		      
		          za stara na te numery 
		          
  
		          Dołączył: 19 Gru 2006 
		          Posty: 25832 
		          Przeczytał: 0 tematów
  Ostrzeżeń: 0/3
  Płeć: Kobieta
		      
		       
		      
		 | 
		
			
				 Wysłany: Pon 18:08, 19 Lip 2010    Temat postu:  | 
				    | 
			 
			
				
  | 
			 
			
				
				    
				    jakie we dwojke!? przeciez ty na wszystko patrzysz przez pryzmat JA. wez ty sie jeszcze wylecz z egoizmu
 
 smiem twierdzic ze większość normalnych malzenstw z tego forum chocby nie myslala przy slubie o czyms takim jak lzejsze zycie we 2
 
 za maz sie wychodzi bo sie czlowieka kocha!!!!!!!!!!!!!!!!!!! wszystko inne to skutek uboczny
				    
  Ostatnio zmieniony przez kukułka dnia Pon 18:10, 19 Lip 2010, w całości zmieniany 1 raz
				 | 
			 
		  | 
	
	
		| Powrót do góry | 
		 | 
	
	
		  | 
	
	   
	
		
		      kukułka 
		      
		          za stara na te numery 
		          
  
		          Dołączył: 19 Gru 2006 
		          Posty: 25832 
		          Przeczytał: 0 tematów
  Ostrzeżeń: 0/3
  Płeć: Kobieta
		      
		       
		      
		 | 
		
			
				 Wysłany: Pon 18:15, 19 Lip 2010    Temat postu:  | 
				    | 
			 
			
				
  | 
			 
			
				
				    
				    pytanie dla susy, a co0 jesli Twoj0 maz do konca zycia bylby sparalizowany albo mialby raka/bialaczke/ciezka chorobe psychiczna
 
 co z twoim "we 2 lzej " wtedy? hę?!
 
 jak moja babcia mowila: o d... roztrzaść takie malzenstwo, "zeby lzej bylo"           
				    
  Ostatnio zmieniony przez kukułka dnia Pon 18:18, 19 Lip 2010, w całości zmieniany 1 raz
				 | 
			 
		  | 
	
	
		| Powrót do góry | 
		 | 
	
	
		  | 
	
	   
	
		
		      susa 
		      
		          posiadacz wiedzy tajemnej NPR 
		          
  
		          Dołączył: 16 Gru 2009 
		          Posty: 1135 
		          Przeczytał: 0 tematów
  Ostrzeżeń: 0/3
  Płeć: Kobieta
		      
		       
		      
		 | 
		
			
				 Wysłany: Pon 18:32, 19 Lip 2010    Temat postu:  | 
				    | 
			 
			
				
  | 
			 
			
				
				    
				    Co wymyślasz kukułko takie ekstremalne sytuacje? Za mąż wychodzę za zdrowego i silnego faceta, więc takie coś nie ma miejsca. A gdy mąż ulegnie mimo to ciężkiej chorobie dźwigam z nim ten krzyż i go wspieram. Tak, bo w momencie zawierania małzeństwa obiecaliśmy sobie wzajemne wspieranie w trudnych sytuacjach życia.
 
 
Ja uważam, że z jednym motywów wyjścia za mąż może być że we dwójkę łatwiej. Bo samotna kobieta we współczesnym świecie nie da sobie rady sama. Potrzebuje silnej dłoni mężczyzny. I o to chodzi i nie wmawiaj mi jakieś bzdury, że aby wyjść za mąż trzeba się zakochać, bo zakochanie to tylko chwilowe emocje, a potem zostaje życie na dobre i na złe.
				    
				 | 
			 
		  | 
	
	
		| Powrót do góry | 
		 | 
	
	
		  | 
	
	   
	
		
		      kukułka 
		      
		          za stara na te numery 
		          
  
		          Dołączył: 19 Gru 2006 
		          Posty: 25832 
		          Przeczytał: 0 tematów
  Ostrzeżeń: 0/3
  Płeć: Kobieta
		      
		       
		      
		 | 
		
			
				 Wysłany: Pon 18:38, 19 Lip 2010    Temat postu:  | 
				    | 
			 
			
				
  | 
			 
			
				| 
				    
				    KOCHAĆ! czaisz różnice między KOCHAĆ i zakochać SIE? Ps a za faceta który byłby chory i wcale nie taki silny byś wyszła???
				    
				 | 
			 
		  | 
	
	
		| Powrót do góry | 
		 | 
	
	
		  | 
	
	   
	
		
		      susa 
		      
		          posiadacz wiedzy tajemnej NPR 
		          
  
		          Dołączył: 16 Gru 2009 
		          Posty: 1135 
		          Przeczytał: 0 tematów
  Ostrzeżeń: 0/3
  Płeć: Kobieta
		      
		       
		      
		 | 
		
			
				 Wysłany: Pon 18:41, 19 Lip 2010    Temat postu:  | 
				    | 
			 
			
				
  | 
			 
			
				
				    
				     	  | kukułka napisał: | 	 		  | Ps a za faceta który byłby chory i wcale nie taki silny byś wyszła??? | 	  
 
Nie, nie wyszłabym za takiego faceta.
 
Nawet teraz się zastanawiam, jak mój chłopak nie będzie potrafił znaleźć stałej pracy nie wyjdę za niego.
				    
				 | 
			 
		  | 
	
	
		| Powrót do góry | 
		 | 
	
	
		  | 
	
	   
	
		 |