Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................
...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

małe dorosłe dziewczynki
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, ... 9, 10, 11  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> Strefa gadania o wszystkim i niczym
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kukułka
za stara na te numery



Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 21:35, 24 Sie 2008    Temat postu:

ja mam jednak wrazenie, ze zjawisko sie nasila. jak obserwuje swoich uczniow i swoje pokolenie na przestrzeni lkat, to kiedys takie historie jak opisalam to byly jednostki. dzis to jest nagminne
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Natalka
posiadacz wiedzy tajemnej NPR



Dołączył: 06 Lut 2008
Posty: 937
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nowy Sącz
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 9:07, 25 Sie 2008    Temat postu:

Właśnie wczoraj drążyłam podobny temat z siostrą i mężem i sama już nie wie jak to jest: czy rzeczywiście teraz mamy tak ,,złe" czasy pod względem wybujałej seksualności nastolatków...
Ponoć seks jest dziś jak towar, im więcej i szybciej tym lepiej...Choć ja sama miałam koleżanki,które straciły cnote w wieku 13, 14, 15 lat...
Gdy byłam dziewicą w wieku 17, stanowiłam ewenement w swoim środowisku i bynajmniej nie było to dla mnie chlubą...Dopiero mając 19 lat odkryłam,że czystość jest coś warta, wcześniej panowała wokół mnie zmowa milczenia na ten temat...Myślę więc,że wychowanie i rozmowy mają tu decydujący wpływ.
A teraz mam siostrę 14 letnią i w pale mi się nie mieści, jak ona mogłaby współżyć z chłopakami...Przecież to jeszcze totalny dzieciuch!!!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aniąt
za stara na te numery



Dołączył: 29 Wrz 2006
Posty: 5116
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Mazowsze
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 10:30, 25 Sie 2008    Temat postu:

Natalka napisał:
A teraz mam siostrę 14 letnią i w pale mi się nie mieści, jak ona mogłaby współżyć z chłopakami...Przecież to jeszcze totalny dzieciuch!!!


A gazety i koleżanki wbijają takim młodym do głowy, że są dorośli i że mają prawo do seksu...


Wkurzały mnie jakieś 10 lat temu reklamy prezerwatyw z napisem WSZYSCY TO ROBIĄ. Oczywiście, że nie wszyscy, ale to wg mnie jest presja na osoby, które tego jeszcze nie chcą robić.


*************************************************

Kiedyś we Francj widziałam dwuletnią około dziewczynkę ze smoczkiem i .... z farbowanymi włosami. Wyobraźcie sobie taki kontrast.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kukułka
za stara na te numery



Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 10:32, 25 Sie 2008    Temat postu:

Powrót do góry
Zobacz profil autora
Karafka
za stara na te numery



Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 18863
Przeczytał: 5 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 12:23, 25 Sie 2008    Temat postu:

Aniąt napisał:
Natalka napisał:
A teraz mam siostrę 14 letnią i w pale mi się nie mieści, jak ona mogłaby współżyć z chłopakami...Przecież to jeszcze totalny dzieciuch!!!


A gazety i koleżanki wbijają takim młodym do głowy, że są dorośli i że mają prawo do seksu...




eee, nie przesadzajmy. nie wydaje mi sie, zeby gazety namawialy 14 latki do seksu. albo za malo czytalam
Powrót do góry
Zobacz profil autora
darus
nauczyciel NPR



Dołączył: 27 Wrz 2007
Posty: 552
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: slask

PostWysłany: Pon 12:23, 25 Sie 2008    Temat postu:

cyt. Aniąt :" A co z rocznymi lub młodszymi dziewczynkami z kolczykami w uszach? Mnie to mierzi i przeraża."
_________________
Moja córka ma kolczyki od 8 miesiąca... Przebiłam jej nie dlatego, żeby było widać, że to dziewczynka (bo z chłopcem jej pomylić na pewno nie można Wesoly ), ale dlatego, że miałam świadomość, że przez następnych kilka lat nie da sobie przebić, bo będzie się po prostu bała! Koleżanka miała problem, żeby założyć kolczyki 9-cio latce! A teraz kolczyki są inne niż parę lat temu...Mojej Zuzi przez rok ani razu się nie zaplątały, nie zahaczyły, nie odpięły... po prostu tak jak założyłam, to są... nie wiem naprawdę cóż w tym może być przerażającego?
O ile bardzo razi mnie kiedy małe dziewczynki się malują (paznokcie, włosy, oczy), noszą ubrania w fasonach dorosłych, to delikatne kolczyki w uszach w ogóle nie wzbudzają we mnie złych skojarzeń...może dlatego, że ten widok mi się opatrzył... wkoło mnie wszystkie kobiety i dziewczynki mają kolczyki...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
fiamma75
za stara na te numery



Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 16675
Przeczytał: 4 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 12:32, 25 Sie 2008    Temat postu:

Dla mnie kolczyki u tak małego dziecka są szokujące i nie mam najlepszego zdania o rodzicach, którzy przebijają niemowlętom/małym dzieciom uszy.
Uważam, że dziewczynka sama ma prawo podjąć decyzję o tym, czy chce mieć w ogóle i kiedy chce je mieć.
Czy to jakiś obowiązek mieć kolczyki? No i jaki to problem, ze 9-latka nie chce kolczyków? W końcu to jej ciało a nie mamusi. To mamusia ma problem a nie to dziecko.

PS. Przebito mi uszy jak miałam 12 lat -na moją prośbę. Malować zaczęłam się w wieku 14 lat - za zgodą mamy.- tylko w weendy, w szkole średniej już na co dzień (ale delikatnie).

Wydaje mi się, że te "mini-kobietki" to problem ich mam - im coś nie wychodzi/ nie wyszło, więc sobie rekompensują.
Oglądałam kiedyś program o konkurach piękności dla kilkulatek w USA - przerażające! Smutny
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kukułka
za stara na te numery



Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 13:04, 25 Sie 2008    Temat postu:

podpisuje sie pod zdaniem fiammy nt kolczykow. rekami i nogami.
po co 9 latce kolczyki, jak nie chce to nie. nie rozumiem w czym problem
ja mialam przebite uszy majac lat 15. bo chcialam. pamietam nawet jak tata w tym celu mnie wiozl do kosmetyczki, hehe Wesoly
Powrót do góry
Zobacz profil autora
strzyga
Moderator



Dołączył: 11 Maj 2007
Posty: 19920
Przeczytał: 3 tematy

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 13:24, 25 Sie 2008    Temat postu:

darus napisał:
może dlatego, że ten widok mi się opatrzył... wkoło mnie wszystkie kobiety i dziewczynki mają kolczyki...


też prawda. Ile ja kolczyków naooddawałam mamie, które dostałam w prezencie, bo ludzie myślą "wszystkie noszą kolczyki", i nei zauważają, że niektórzy jednak nie mają przekutych uszu. Mruga
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nane
z NPR za pan brat :P



Dołączył: 05 Lip 2006
Posty: 292
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 18:37, 25 Sie 2008    Temat postu:

Mnie osobiście nie przerażają małe dziewczynki z kolczykami w uszach. Wręcz przeciwnie - wydaje mi się to dość normalne - a może się opatrzyłam??
Mama przekuła mi uszy gdy miałam 5 albo 6 lat - nie na silę, sama chciałam, u kosmetyczki. A ładnych kilka lat później znów przekułam sobie uszy (u kosmetyczki) i teraz mam w sumie 5 dziurek (3 i 2) Mruga ale używam tylko tych 2 głównych Kolczyki które są dodawane podczas przekuwania są małe i gładkie, bardzo ciężko nimi gdzieś zahaczyć. Może być chyba problem gdy ktoś jest np. uczulony na metale nieszlachetne.


Ostatnio zmieniony przez Nane dnia Pon 18:39, 25 Sie 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
fresita
Moderator



Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 18955
Przeczytał: 3 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 19:54, 25 Sie 2008    Temat postu:

[quote="fiamma75"]
Uważam, że dziewczynka sama ma prawo podjąć decyzję o tym, czy chce mieć w ogóle i kiedy chce je mieć./[quote]

moja juz chce ostatnio zapytała mnie"mamusiu, kiedy mi przekłujesz uszy, bo bardzo chciałabym nosić kolczyki" ja na to, że wrócimy do tej rozmowy za kilka lat i jesli bedzie pewna, ze tego chce, to przekłujemy uszy. Wiecie co, zaczęłam się zastanawiać, bo pozwalam czasami pomalować młodej paznokcie, np. dzisiaj spytała się czy jej pomaluję paznokcie (bezbarwnym oczywiście) i czasami jak ja maluję usta błyszczykiem to ona tez się nadstawia i czasami jej pociapię jakąś resztką. Amelka uwielbia sie przebierać, nie mogę utrzymac porzadku w jej komodzie, bo średnio kilka razy na dzień się przebiera, zakłada moje buty. Sama sobie zreszta dobiera tez ubrania (pod moją kontrolą oczywiście) ale zachęcam ją do tego. Nie uważam, żeby to było coś złego. Oczywiście nie chodzi wymalowana po ulicy, ale jak od czasu do czasu zrobimy sobie salon piekności, to chyba nic złego...
Hitem było natomiast jak mi znajoma pokazała bielizne dla 14 córki ktorą jej sama kupiła- stringi!!! Lekko sie zszokowalam ale to jej dziecko nie moje...
Ja sama zaczęłam się malować w liceum, uszy na moja prośbe przekłuła mi kosmetyczka w 5 klasie podstawówki. A jak sie na studiach przyznałam niechcący, ze jeszcze nie współżyłam, to potrakowano mnie conajmniej jak T- Rexa. Moje koleżanki juz dawno były po, miały albo zapędy aborcyjne, bo gumka pękła i takie tam...Docenił mnie tylko mój przyjkaciel ze studiów, który powiedział, że on chciałby mieć taką żone jak ja(okreśił to mianem- całe jabłko a nie ogryzek)

Pamiętam natomiast jak moja mama decydowała o moim stroju i nigdy nie chciała mi kupić bluzki takiej jak mi sie podobała, bo ona uważała, ze taka czy inna jest lepsza. albo jak ja sama sobie pozniej kupowałam ciuchy, zawsze znalazła coś, co jej sie nie podobało. Mam teraz problem jak ide do sklepu, bo niekiedy nie potrafie sie zdecydować czy mi się coś podoba czy nie. jakos ciężko mi wyrobic sobie gust, nie wiem czy to jest modne czy nie.


Ostatnio zmieniony przez fresita dnia Pon 19:56, 25 Sie 2008, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
espree
za stara na te numery



Dołączył: 17 Cze 2006
Posty: 10140
Przeczytał: 3 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 20:08, 25 Sie 2008    Temat postu:

Moim zdaniem z Amelką wszystko w porządku - też jako mała dziewczynka uwielbiałam się przebierać, przymierzać stroje mojej mamy (szpilki! ) i oglądać kosmetyki. Też mnie czasem maznęła czymś tam i byłam zachwycona

I też nie przekuła mi uszu, pomimo że chciałam. Przekułam sobie w końcu chyba jakoś w połowie studiów Cool
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Karola
posiadacz wiedzy tajemnej NPR



Dołączył: 29 Sty 2008
Posty: 926
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 20:16, 25 Sie 2008    Temat postu:

Mi bardzo podobają się kolczyki u maluchów, ale moja Kasia nie ma.
Chyba nie zrobiłam tego ze strachu, że sobie wyrwie, że będzie ja boleć, a tak naprawdę to po co jej te kolczyki teraz?

Powiem wam co mnie dziś z nóg zwaliło.
Mamy w pracy pracowników młodocianych (16-17 lat) i jedna dziewczyna ( 16 lat) przyniosła mi usprawiedliwienie swojej nieobecności w pracy - wypis ze szpitala. Po prostu oczy mi z orbit wyszły jak to zobaczyłam
usunęła ciążę 11 tydzień i jeszcze to wszystkim pokazuje. Słów mi zabrakło.
Aż przeraża mnie to że takie małolaty już dopuszczają się takich rzeczy.
Ja w tym wieku nawet nie myślałam o takich rzeczach, a tu jakaś masakra.

Tragedia!!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gagusia
za stara na te numery



Dołączył: 04 Lip 2006
Posty: 5159
Przeczytał: 7 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 20:25, 25 Sie 2008    Temat postu:

Przekłuwanie uszu niemowlakowi to dla mnie, wybaczcie, jakaś patologia. Własnemu dziecku sprawiać bez potrzeby ból , w imię czego?

Przebieranie się, przymierzanie ciuchów mamy i wypróbowywanie jej kosmetyków to chyba normalne, grunt, żeby mama zachowała rozsądek, a nie w te pędy kupowała dziecku zestaw kosmetyków...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dona
za stara na te numery



Dołączył: 19 Cze 2006
Posty: 12399
Przeczytał: 4 tematy

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pon 21:09, 25 Sie 2008    Temat postu:

Karola napisał:


Powiem wam co mnie dziś z nóg zwaliło.
Mamy w pracy pracowników młodocianych (16-17 lat) i jedna dziewczyna ( 16 lat) przyniosła mi usprawiedliwienie swojej nieobecności w pracy - wypis ze szpitala. Po prostu oczy mi z orbit wyszły jak to zobaczyłam
usunęła ciążę 11 tydzień i jeszcze to wszystkim pokazuje. Słów mi zabrakło.
Aż przeraża mnie to że takie małolaty już dopuszczają się takich rzeczy.
Ja w tym wieku nawet nie myślałam o takich rzeczach, a tu jakaś masakra.



Karola, a jesli ten "zabieg" musiał byc wykonany, bo np. nie biło serce dziecka?..

nie szukam usprawiedliwienia, przyszła mi do głowy taka ewentualnośc.. tzn, w duchu wolałabym zeby taka była.. bo inaczej.. naprawde tragedia...

co wtedy wpisuja na wypisie ze szpitala...?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> Strefa gadania o wszystkim i niczym
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, ... 9, 10, 11  Następny
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, ... 9, 10, 11  Następny
Strona 2 z 11

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
Regulamin