Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................
...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

kolęda
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, ... 21, 22, 23  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> Strefa gadania o wszystkim i niczym
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
strzyga
Moderator



Dołączył: 11 Maj 2007
Posty: 19921
Przeczytał: 3 tematy

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 18:14, 05 Sty 2010    Temat postu:

nie, kolejna w stronę Bemowa to była moja.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
milunia
za stara na te numery



Dołączył: 17 Paź 2008
Posty: 1341
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 19:36, 05 Sty 2010    Temat postu:

A u mnie właśnie dzisiaj był ksiądz, jak zwykle było sympatycznie, chociaż nie chciał zostać na herbatę.

Spytał przy mnie mamy czy wnuki będzie miała Mruga ale dla mnie to nie jest nietaktowne pytanie, nie bądźmy tacy sztywni z tymi pytaniami, zawsze można obrócić w żart

było też pytanie gdzie pracuje mój mąż, którego bardzo się obawiałam... ale obyło się bez komentarzy tylko skwitował żeby uważać na męża żeby się pod ziemie nie zapadł
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aniąt
za stara na te numery



Dołączył: 29 Wrz 2006
Posty: 5116
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Mazowsze
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 19:42, 05 Sty 2010    Temat postu:

hm, myślę, że sąd, iż ksiąz czyha tylko na koperty nie jest zawsze słuszny. Przecież łatwo to sprawdzić, dając symboliczną kwotę, albo nie dając nic. Mój brat np. sam "zapomin" wziąć koperty od biednych rodzin.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Karafka
za stara na te numery



Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 18863
Przeczytał: 5 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 20:12, 05 Sty 2010    Temat postu:

u mnie w parafii polsce ksiadz chodil co roku, zaczynal po swiatch zaraz. na dzien robil u nas w bloku dwie klatki a to jakies 48 mieszkan. ida najpierw ministrancji i dzwonia dzwoneczkami, jak hcesz otwierasz jak nie to nie. wtedy oni wchodza, spiewaja koledy, zbieraja se grosz na pozniejsze faje co pod bokiem pala Laughing potem przychodzi ksiadz, wspolna modlitwa, poswiecenie, ministranci ida dalej a ksiadz siada na szpilkach na 5 minut. ale zawsze spoko zesmy pogadali. mojego taty praktycznie zawsze nie ma, od kiedy tez mnie nie ma jest tylko moja mama. teraz byl po swietach to zdziwiony ze ojca zobaczyl Laughing koperte bierze chetnie i wklada do notesika w przegrodke z twoim nazwiskiem, tak wiec ma kontrole kto ile daje. Ale moja mam juz mu daje od lat bez koperty, nie czai sie i bierze. ale on to przedsiebiorca, umie liczyc

pyta sie zawsze co u mnie Laughing

tutaj jest koleda na zamowienie, nikt nie chodzi po domach.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
strzyga
Moderator



Dołączył: 11 Maj 2007
Posty: 19921
Przeczytał: 3 tematy

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 21:10, 05 Sty 2010    Temat postu:

Aniąt, nietrudno 'zgadnąc' na co który ksiądz liczy. Zwłaszcza taki rozwiązujący po 2 tygodniach urzędowania Radę Parafialną z komentarzem, że nikt mu nie będzie mówił na co ma wydawac pieniądze i w papiery zaglądac.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dona
za stara na te numery



Dołączył: 19 Cze 2006
Posty: 12400
Przeczytał: 3 tematy

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Wto 23:07, 05 Sty 2010    Temat postu:

Frejda napisał:


Natomiast nie umiem sobie wyobrazić nietaktownych pytań w stosunku do małżeństwa, jak u fiammy. Nie wiem o co może chodzić.


no jak to jakie?


no a kiedy nastepne (o dzieciach)

albo komentarz do bezdzietnych (jeszcze wtedy) "szwagrów"...

"No ze moze sprawicie sobie takie małe", czy cos w tym stylu pokazujac na naszego syneczka - kolęda w domu u tesciów.

W Warszawie kolęda to faktycznie ..porazka, wpada ksiadz jakos w pazdzierniku.., chwila modlitwy, potem rozmowa: kto wy, skad przyjechaliscie, gdzie pracujecie itp.
, nie zauwazyłam aby ksiadz był zdziwiony brakiem swieczki czy krzyza na stole.....
zaskoczenie baardzo miłe jak odmawiaja od nas pieniedzy...

Na wsi wyglada to jakos inaczej..

tesciowa w tym roku na ksiedza zarzadziła jeszcze wieksze porzadki niz na swieta były..
troche mnie irytowała jej ekscytacja tą koleda, ale ona tak co roku...

oczywiscie tradycyjnie jest koleda w Sylwestra, juz trzeci rok z rzedu...

na stole swieczki, krzyz, jakis kwiatek do ozdoby, woda swiecona, kropidło...


wszysy odswietnie ubrani czekaja nicnierobiac na ksiedza....

w tym roku akurat był młody nowy wikary, przegladał w kartotece wsi gdzie ma isc, do kogo itd., stwierdził, ze on to nie wie gdzie jest...Mruga

wyczytał kto w domu mieszka i czy wszystko sie zgadza...

chwila rozmowy o "byle czym", zachwycił sie ze mieszkamy w Warszawie to pewnie mamy duzo pieniedzy (taki zarcik ....) Cool

potem koperta i tyle...

acha, tam akurat chodza ministranci przed ksiedzem...., w miejscowosci z której pochodze nie było tego zwyczaju...tutaj w warszawie tez..

no.. i tam zawsze było to oczekiwanie.. a z której strony zacznie "chodzic", ile trzeba czekac itd....

Frejda... no zaskoczyłas mnie ze tak moze przebiegac wizyta duszpasterska...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cera
za stara na te numery



Dołączył: 17 Lip 2009
Posty: 8066
Przeczytał: 1 temat

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 0:15, 06 Sty 2010    Temat postu:

W nas chodzi ksiądz, 2 ministrantów oraz kościelny. Znakiem, że chcemy przyjąć księdza jest zapalone światło na schodach wyjściowych lub też otwarcie na oścież drzwi bramki. Na początku przychodzą ministranci śpiewać kolędy i naklejać K+M+B na drzwi. Potem przychodzi ksiądz z kościelnym i jest modlitwa i błogosławieństwo. U nas w parafii jest taki zwyczaj, że organizuje się poczęstunek dla księdza i z nim przybyłych tak wiec dzień wcześniej mieszkańcy trasy umawiają się kto jaki posiłek poda np. obiad czy kolacja. Co rok kto inny podaje w marę możliwości, bo wiadomo jak jest. Kolenda u tych co jest obiad i kolacja jest długa, czasami nawet 2 godziny, są śmiechy, pogawędki i takie tam. Jeśli ktoś jeszcze chce sprawić poczęstunek robi to np. kawa i ciastko w miedzy czasie. Z reguły zazwyczaj tam gdzie ksiądz jest niemile widziany wychodzi prędko-poganiany jak to nazywa zniecierpliwionym wzrokiem, zaś tam gdzie ludzie witają serdecznie i nie popędzają przycupnie i posiedzi chwilkę ..potem wszystkie panny się z domu zlatują i która pierwsza usiądzie na cieple krzesełko księdza Wesoly Taki zwyczaj hihih..

Ostatnio zmieniony przez Cera dnia Śro 0:25, 06 Sty 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
walecznaS
Moderator



Dołączył: 26 Sty 2009
Posty: 11994
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 9:32, 06 Sty 2010    Temat postu:

Dona napisał:

zaskoczenie baardzo miłe jak odmawiaja od nas pieniedzy...


Z odmową to się nigdy nie spotkałam ale raz ksiądz (poprzedni nasz proboszcz) zapytał, czy aby na pewno nie nadwyręży to naszego budżetu Wesoly
Inny - młody ksiądz powiedział "dzięki, przekażę Stachowi" Wesoly Stach to proboszcz.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
milunia
za stara na te numery



Dołączył: 17 Paź 2008
Posty: 1341
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 12:23, 06 Sty 2010    Temat postu:

Dona to chyba kwestia wrażliwości z tymi pytaniami o których wspominasz, dla mnie nie wydają się one nietaktowne. W końcu to wizyta duszpasterska a nie towarzyska, troszeczkę tak jak rozmowa duchowa to powinno wyglądać. Ludzie narzekają że kolejki do spowiedzi, że ksiądz nie ma czasu na indywidualna rozmowę z wiernymi a kiedy się nadarza okazja jakoś nie rwą się do rozmów.

u mnie ksiądz zadał pytanie o dziecko w żartobliwy sposób jak mówiłam, spytał mojej mamy o wnuki a ja stałam obok Laughing wszyscy się z tego śmialiśmy i ok
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kukułka
za stara na te numery



Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 12:42, 06 Sty 2010    Temat postu:

nie rozumiem co was oburza w kolędzie od listopada do postu. Kiedyś była kolęda rozłożona na cały rok i przynajmniej ks mieli czas posiedzieć pogadać itd. Fajnie by było do tego wrócić. We Włoszech na Sardynii u mojej przyjaciółki kolęda jest latem i nikt się nie dziwi. W sumie co za różnica jaka pora roku? U nas kolęda zawsze bardziej osobistą (znajomi ks). W mojej rodzinnej parafii był ks który nigdy nie wziął koperty. Jak mu się dało do ręki to wciskał z powrotem i w końcu nie brał.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Frejda
za stara na te numery



Dołączył: 18 Cze 2006
Posty: 2800
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 15:30, 06 Sty 2010    Temat postu:

[quote="Dona"]
Frejda napisał:
Frejda... no zaskoczyłas mnie ze tak moze przebiegac wizyta duszpasterska...


Bo nasza parafia jest wyjątkowa i prowadzi specjalny program ewangelizacyjny. W Polsce jest chyba 20 takich parafii.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dracena
posiadacz wiedzy tajemnej NPR



Dołączył: 01 Mar 2007
Posty: 1221
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 17:27, 06 Sty 2010    Temat postu:

Oczy przetarłam ze zdumienia, że może kolęda tak wyglądac, jak u Frejdy. Super!!!!
U mnie tradycyjnie, jak był stary proboszcz krótko po urodzeniu małego, to całą wizytę rady dawał odnośnie wychowania małych dzieci.. Wesoly A potem u sąsiadki sie zachwycał, jakie cudowne dziecko. Wesoly
poza tym nic specjalnego, zwykle głównie sprawdzają, czy dane w statystykach parafialnych się zgadzają...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
walecznaS
Moderator



Dołączył: 26 Sty 2009
Posty: 11994
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 17:56, 06 Sty 2010    Temat postu:

Ja też nie mam alergii na nietaktowne pytania, jak już pisałam - nigdy o nic nie byłm pytana, żeby się źle poczuć... Mam wręcz niedosyt po kolędzie...I wolę rozmownych księży.
Nietaktowne to mi się wydaje zachowanie księdza w parafii mojej teściowej.
Ona (wdowa) mieszka ze swoim ojcem i do niedawna z córką też, jak dziadek dał bodajże 100zł to ksiądz się zdziwił, że to od dwóch rodzin tylko tyle...Ale on ma kiepski kontakt z parafianami, żeby nie powiedzieć - żadnego, więc może nie wie, że tam się nie przelewa...
Poza tym ten przymus zamawiania mszy podczas kolędy...też mi się nie podoba.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Frejda
za stara na te numery



Dołączył: 18 Cze 2006
Posty: 2800
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 18:12, 06 Sty 2010    Temat postu:

Dracena napisał:
Oczy przetarłam ze zdumienia, że może kolęda tak wyglądac, jak u Frejdy. Super!!!!

No widzicie, a u nas dużo ludzi narzeka, bo ksiądz to jakieś głupoty wymyśla...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dracena
posiadacz wiedzy tajemnej NPR



Dołączył: 01 Mar 2007
Posty: 1221
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 20:16, 06 Sty 2010    Temat postu:

Wszystkim nie dogodzisz... ale może przynajmniej paru osobom się oczy otworzą....
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> Strefa gadania o wszystkim i niczym
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, ... 21, 22, 23  Następny
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, ... 21, 22, 23  Następny
Strona 2 z 23

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
Regulamin