Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................
...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Ekologia
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> Strefa gadania o wszystkim i niczym
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
darus
nauczyciel NPR



Dołączył: 27 Wrz 2007
Posty: 552
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: slask

PostWysłany: Wto 20:35, 05 Lut 2008    Temat postu:

cyt. Minia : "Ale przyznaję się bez bicia że nie wpadłam na to żeby kubeczki po jogurtach też wrzucać osobno..."

a u nas wisi lista tego co można i nie można wrzucać do pojemników na plastiki: nie można plastikowych opakowań po produktach nabiałowych :jogurty, śmietany, margaryny, serki... (można przezroczyste) Nie wiem dlaczego, ale nie można...jeśli chce się pomóc w segregacji ekologicznej. I jeszcze nie można gazet, opakowań papierowych takich na śliskim papierze... stosuję się do tego właśnie.


Ostatnio zmieniony przez darus dnia Wto 20:36, 05 Lut 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
strzyga
Moderator



Dołączył: 11 Maj 2007
Posty: 19920
Przeczytał: 3 tematy

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 0:33, 06 Lut 2008    Temat postu:

kurcze, w media markt nie bywam, bo mi nie jest po drodze. do najbliśzego całą dzielnicę trzeba jechać i to w kierunku, w któym nigdy nigdzie nie jeżdżę, a w innych sklpach naprawdę nie widziałam...
u nas jeszcze jak te śmietniki stały obok normlanego śmietnika, to widziałam, że ludzie wrzucali (nawet nam się zdarzało), ale jak je teraz niewiadomo po co na drugą stronę ulicy do parku przenieśli to nie widziałam nikogo, kto by grzecznie całe osiedle zasuwał, żeby osobno wyrzucić kilka pojemników po jogurtach. /swoją drogą właśnie też rozmieszczenie wpływa na segreagcję śmieci: u mnie jedna seria jest miedzy biurowcem /wejście do niego z zupełnie innej strony/, przedszkolem a akademikiem, to kto ma te śmieci tam nosić?? przedszkolaki?? ludzie z okien niur rzucać?? a druga seria włąśnie przy wejściu do parku, naprzeciwko szkoły. tylko, że prawda jest taka, ze tymi pasami nikt nie chodzi. Moja ulica nie jest duża i każdy przechodzi w tym miejscu, w którym ma wygonie.
A już w ogóle nie mówiąc jakiś przepisach, bo na to w ustawieniu śmietników liczyć nie móżna, chociaż przecież są. To po jaką cholerę mnie uczyć takich pierdół na studiach i męczyć rysowaniem, przenoszeniem, wyliczaniem, odległościami tych głupich śmietników, jak w praktycei tak wszycy mają to gdzieś?? Wsciekly
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Trulek
za stara na te numery



Dołączył: 01 Sie 2006
Posty: 1616
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 0:49, 06 Lut 2008    Temat postu:

U nas w mieszkaniu jest osobny pojemnik na plastiki ( mój małżonek o to zawalczył Very Happy) i od tego czasu rzetelnie (nawet ja) segreguję śmieci...Choć mi "przeszkadzają " dwa kosze w kuchni + pojemnik na puszki (np z kukurydzy, groszku, brzoskwiń) składamy je obok kosza i chodzą tacy co zbierają Szkło też wiadomo do odpowiedniego pojemnika ... (nieraz z chrzanu czy musztardy odpuszczam), ale większe pilnuję Mruga
A z reklamówkami to różnie jest Smutny nie raz wygodniej tak po drodze wdepnać do marketu i wtedy jest ich sporo... ale potem je wykorzystujemy...
Jeśli chodzi o wodę to sobie nie żałuje Ani sobie ani rybkom Częste podmianki wody ....No trudno...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Edwarda
junior admin



Dołączył: 27 Lip 2006
Posty: 12488
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 10:57, 06 Lut 2008    Temat postu:

Trulek napisał:

Jeśli chodzi o wodę to sobie nie żałuje Ani sobie ani rybkom Częste podmianki wody ....No trudno...


No tak w końcu rybka lubi pływać

Nie wiedziałam, że kubków po jogurcie i śmietanie nie wolno wyrzucać

Skąd ja znam problem sąsiadów palących byle czym (łacznie ze śmieciami oczywiście Wsciekly ) I chyba nic nie można zrobić, straż miejską jedynie nasłać, ale tego nie zrobię
Powrót do góry
Zobacz profil autora
fiamma75
za stara na te numery



Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 16675
Przeczytał: 3 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 11:11, 06 Lut 2008    Temat postu:

To chyba od miasta zależy - u nas nic takiego na pojemniku nie pisze.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
AnnaMaria
za stara na te numery



Dołączył: 01 Lip 2006
Posty: 2684
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 15:51, 06 Lut 2008    Temat postu:

ja segreguje szkło ( chodzę do specjalnie wystawionych śmietników ) i plastik. Resztę rzeczy rzucam razem bo i tak chociaż u nas są trzy smietniki do całego apartamentowca to ludzie rzucają wszystko razem. No i kilka razy byłam w recycling centre zawieść rzeczy typu makulatrua czy stary sprzęt elektroniczny. Acha na zakupy mamy trzy bardzo duże płócienne torby.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dracena
posiadacz wiedzy tajemnej NPR



Dołączył: 01 Mar 2007
Posty: 1221
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 9:43, 07 Lut 2008    Temat postu:

Ja też segreguję! Plastik, szkło, makulatura - niestety zabrali nam, nie wiadomo dlaczego, ostatnio kubeł na makulaturę. Kładziemy teraz obok ogólnego, zawsze ktoś to zabierze. Chodzimy z tymi osobnymi worami śmieci dobry kawał, ostatnio wożę śmieci na bagażniku wózka. Mruga

Najbardziej mnie wpienia, że od wielu już lat (podobno) jest taki zwyczaj, że przy śmietniku, który nominalnie należy do naszsej bramy i my za niego płacimy, jest składowisko różnego złomu - pralek, lodówek, kanap, mebli i innego dużego śmiecia, do którego by trzeba zamawiać osobny transport... Złom wiadomo - szybko zniknie, ale jakieś meble potrafią leżeć tygodniami. Czasem wpo zabiera, czasem nie. Skargi nic nie dają, uwaga zwracana tym, co wywalają - jeszcze mniej... EEEEEEEch
Powrót do góry
Zobacz profil autora
darus
nauczyciel NPR



Dołączył: 27 Wrz 2007
Posty: 552
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: slask

PostWysłany: Czw 10:24, 07 Lut 2008    Temat postu:

a gdzie wywalać takie wielkogabarytowe rzeczy? u nas raz w miesiącu jeżdżą i zabierają... ale nie każdy kupi sobie nowe meble, nową kanapę akurat w tym terminie...

cyt. Fiamma "To chyba od miasta zależy - u nas nic takiego na pojemniku nie pisze."

u nas na pojemnikach też nic nie pisze oprócz "plastik, szkło, papier", ale kiedy kilka lat temu postawili te pojemniki (notabene u nas jest ich pełno i każdemu po drodze Wesoly ) , to na klatkach w gablotkach wywiesili właśnie szczegółowo, co można zaliczyć do plastiku, szkła i papieru.
oglądałam kiedyś program o ekologii i byłam zdumiona, że nie wszystko co nam się wydaje jest naprawdę do recyklingu. tam mówili o oznaczeniach na opakowaniach (numerki, znaczki) ale tego akurat rozróżnić nie umiem do dziś.

ale w sumie to przydałyby się takie szczegółowe informacje w widocznych miejscach, bo u nas to ludzie zapominają... sama ostatnio widziałam, jak pani wrzucała w przezroczystej plastikowej reklamówce słoiki z metalowymi zakrętkami!! pomieszanie z poplątaniem Smutny aaa!! wrzuciła to do szkła!


Ostatnio zmieniony przez darus dnia Czw 10:27, 07 Lut 2008, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
fiamma75
za stara na te numery



Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 16675
Przeczytał: 3 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 10:29, 07 Lut 2008    Temat postu:

Mi raczej chodziło o to, że nie pisze, zę kubeczków po jogurtach nie wolno - bo tak w ogóle jest opisane na każdym co wolno - np. na szkle - słoiczki bez nakrętek, na papierze - nie wolno zatłuszczonych papierów itp.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dona
za stara na te numery



Dołączył: 19 Cze 2006
Posty: 12399
Przeczytał: 4 tematy

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Czw 11:09, 07 Lut 2008    Temat postu:

a ja ostatnio slyszalam w tv informacje, ze tylko 20% posegregowanych plastików jest ponownie przetarzanych....

a reszta trafia na normalny smietnik, gdzie bedzie lezalo przez milion lat..

troch mnie to zszokowalo..

nie pamietam , jaka to byla przyczyna tego stanu rzeczy, no ale taka informacje podali..
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Minia
posiadacz wiedzy tajemnej NPR



Dołączył: 31 Sie 2007
Posty: 1118
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 11:27, 07 Lut 2008    Temat postu:

20 % ? podobny procent do tego ile używanych ale dobrych ubrań z tych żółtych pojemników (niby czerwonego krzyża) trafia właśnie do nich, a reszta nie wiem - na szmaty ?
Kojarzycie te pojemniki ?


Ostatnio zmieniony przez Minia dnia Czw 11:27, 07 Lut 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Maria
Moderator



Dołączył: 08 Sty 2007
Posty: 8798
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Irlandia jak narazie
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 11:43, 07 Lut 2008    Temat postu:

Reszta idzie do lumpeksow.
I ktos inny za ciuchy, ktore wyrzucacie bedzie placil...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
micelka
za stara na te numery



Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 10110
Przeczytał: 3 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 11:47, 07 Lut 2008    Temat postu:

U nas w parafii z tego co wiem działa jakaś ekipa (chyba Caritas), która co jakiś czas zbiera ubrania, które potem rozdaje najbiedniejszym.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
strzyga
Moderator



Dołączył: 11 Maj 2007
Posty: 19920
Przeczytał: 3 tematy

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 15:49, 07 Lut 2008    Temat postu:

u mnie jest taki pojemnik, ale tak on wygląda, że bałabym się tam wrzucić cokolwiek... ja przeważnie ubrania w których nie chodzę wymieniam ze znajomymi, albo idą na szmaty jak są tak zużyte, ze nie ma, co z nimi zrobić...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dracena
posiadacz wiedzy tajemnej NPR



Dołączył: 01 Mar 2007
Posty: 1221
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 16:08, 07 Lut 2008    Temat postu:

darus napisał:
a gdzie wywalać takie wielkogabarytowe rzeczy? u nas raz w miesiącu jeżdżą i zabierają... ale nie każdy kupi sobie nowe meble, nową kanapę akurat w tym terminie...


Wynieść do piwnicy i raz na 10 lat zamówić kontener. Mruga
Są kategorie śmieci, których nie można wywalać do publicznych śmietników - sprzęt elektroniczny, gruz i inne "wielkie" rzeczy. Powinno się do takich zamawiać na własny koszt z firmy sprzątającej kontener. Myśmy sobie taki zamówili, jak przy remoncie burzyliśmy ściany - na gruz i inne budowlane odpadki. Przy okazji sąsiedzi opróżnili sobie piwnice z jakiś starych gratów (za naszą zgodą) i pół ulicy też (bez naszej zgody). Mad
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> Strefa gadania o wszystkim i niczym
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
Strona 3 z 4

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
Regulamin