Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................
...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Ekologia
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> Strefa gadania o wszystkim i niczym
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Maria
Moderator



Dołączył: 08 Sty 2007
Posty: 8798
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Irlandia jak narazie
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 8:44, 05 Lut 2008    Temat postu:

Nie wpadlam na to, ze ktos moze to za miastem wywalac...zreszta nie ma gdzie specjalnie, nie ma lasow czy wielkich krzaczorow, ktore by to ukryly. Na lace widac kazda owieczke Wesoly I mysle, ze taka osoba zostalaby zgloszona odpowiednim wladzom.

CO jeszcze jest tutaj! Za kazda siatke w sklepie placi sie 22 centy! Ludzie rzeczywiscie uzywaja toreb ekologicznych, zreszta ja tez woze w bagazniku Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
fiamma75
za stara na te numery



Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 16674
Przeczytał: 4 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 8:58, 05 Lut 2008    Temat postu:

U nas pojemników recyclingowych jest sporo, więc nie ma problemu.
Puszki i wszelkie żelastwa mój ojciec oddaje do puktu skupu.
Baterie zużyte zbieramy dla siostrzenic męża - wykazują się w szkole, kto więcej odda (przedtem wrzucaliśmy do specjlanych pojemników w sklepach).
Wodę grzejemy na gazie, używamy żarówek energooszczędnych, kupujemy papier toaletowy makulaturowy a nie sztucznie wybielany.

Torby ekologiczne też mamy, ale czekają, aż Dobrusia wyrośnie
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Edwarda
junior admin



Dołączył: 27 Lip 2006
Posty: 12488
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 9:10, 05 Lut 2008    Temat postu:

abeba napisał:
do zobaczenia po nieekologicznej stronie zycia wkrótce Laughing Laughing


Laughing Laughing Laughing
Choć to wcale nie jest śmieszne...

Była tu już dyskusja o pampersach (w temacie pieluchy). Pamiętam, że ktoś pisał o tym że gdzieś na świecie już się je przetwarza albo lada dzień to nastąpi.

No cóż czy naprawdę nie ma znaczenia co zrobię z kubkiem po jogurcie w świetle pampersów? No nie wiem. Jednak chyba ma, zawsze to mniej dziadostwa. A tych plastików, szkła (zwłasza jak słoiczki małemu dajemy) i papierów (w związku z masowym podrzucaniem folderów, reklam i ofert hipermarketów do skrzynek) jest naprawdę sporo!!!
A jak widzę, że ktoś niesie śmieci do wyrzucenia a w środku taka piękna plastikowa butelka albo nawet dwie to mnie po prostu skręca... Nie mówiąc już o innych mniejszych plastikach, które gdzieś po tych reklamówkach pochowano Wsciekly

Na puszki niestety nie ma pojemnika, ale używamy baaaardzo sporadycznie, dosłownie 3-4 w miesiącu.

Papier do twarzy kupujemy brzydki - ekologiczny
Powrót do góry
Zobacz profil autora
abeba
Gość






PostWysłany: Wto 9:18, 05 Lut 2008    Temat postu:

najsmutniejsze jest to że nie dość że "bycie ekologicznym" naprawdę wymaga wysiłku (szukanie po sklepie papieru z makulatury, który jednoczesnei nie byłby żałosnej jakości, przechowywanie kilku rodzajów smieci zajmuje miejsce, za pojemnikiem na zużyte baterie trzeba się nachodzić i poszukać itp.) a potem niestety wątpię czy to wszystko jest prawidłowo przetwarzane - Edwarda - jesteś pewna że jak Ty wyrzucasz butelki osobno, a nie jak sąsiad- w jednej siatce ze wszystkim - to ona jest potem lepiej przetwarzana? bo ja niestety nie!Smutny
Powrót do góry
Edwarda
junior admin



Dołączył: 27 Lip 2006
Posty: 12488
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 9:41, 05 Lut 2008    Temat postu:

abeba napisał:
Edwarda - jesteś pewna że jak Ty wyrzucasz butelki osobno, a nie jak sąsiad- w jednej siatce ze wszystkim - to ona jest potem lepiej przetwarzana? bo ja niestety nie!Smutny


Pewna to jestem tylko swojej śmierci Laughing Dobrze że jeszcze dnia ani godziny nie znam

Ale mam nadzieję, że z tymi posegregowanymi śmieciami robią to co powinni. U nas w mieście ładnie działa Zakład Oczyszczania Miasta (Miato ma w nim swoje udziały i ratusz na nich może naciskać), a prezydent jest bardzo zaangażowany w sprawy miasta (zarówno remonty jak i czystość i ogólny wygląd, w ogóle bardzo dużo się dzieje, mnóstwo inwestycji itp.) Poza tym jest silne lobby proekologiczne - działa organizacja znana (nie tylko u nas) z różnych akcji na większą skalę - np. słynna z obrony sposobu zabijania i traktowania karpi przed Wigilią

I zgadzam się, że ekologia to jest zajęcie pracochłonne, nieco czasochłonne i może denerwować 14 pojemników na śmieci w domu, ale mi to aż tak nie przeszkadza, żeby nie starać się dbać o środowisko.

Baterie też zbieram, boję się jednak gdzie będę wyrzucać różne zabawki, które mały dostaje i jest na nich znak przekreślonego śmietnika...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
pinky
posiadacz wiedzy tajemnej NPR



Dołączył: 16 Lut 2007
Posty: 1164
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: 51°17'N 22°52'E
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 9:53, 05 Lut 2008    Temat postu:

Ja zacząłem walczyć o segregację śmieci w naszym mieście. Na razie napisałem do kierownika referatu Ochrony Środowiska o wyznaczenie miejsca na elektrośmieci, bo dotychczas takowego nie ma.
Z działań już podjętych mogę się pochwalić, że coraz więcej w moim domu akumulatorków i "pozbywam" się zwykłych baterii.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Edwarda
junior admin



Dołączył: 27 Lip 2006
Posty: 12488
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 10:10, 05 Lut 2008    Temat postu:

Pinky Ok!

Takich ludzi nam trzeba!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
strzyga
Moderator



Dołączył: 11 Maj 2007
Posty: 19917
Przeczytał: 5 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 12:05, 05 Lut 2008    Temat postu:

ja sie jeszcze nigdy nie spotkałam z pojenikiem na baterie. serio. jak chodziłam do szkoly to co i raz były jakieś tego typu akcje, a teraz kolekcja baterii w domu rośnie i nie mam co z nimi zrobić, a już wkurzają, bo miejsce zajmują i są ciężkie. Confused
Powrót do góry
Zobacz profil autora
espree
za stara na te numery



Dołączył: 17 Cze 2006
Posty: 10140
Przeczytał: 3 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 12:15, 05 Lut 2008    Temat postu:

strzyga napisał:
ja sie jeszcze nigdy nie spotkałam z pojenikiem na baterie. serio. jak chodziłam do szkoly to co i raz były jakieś tego typu akcje, a teraz kolekcja baterii w domu rośnie i nie mam co z nimi zrobić, a już wkurzają, bo miejsce zajmują i są ciężkie. Confused


a nie ma takich pojemników w MediaMarkt?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
fiamma75
za stara na te numery



Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 16674
Przeczytał: 4 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 12:16, 05 Lut 2008    Temat postu:

w każdym sklepie, gdzie sprzedają są -przynajmniej u nas.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
micelka
za stara na te numery



Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 10110
Przeczytał: 3 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 16:30, 05 Lut 2008    Temat postu:

Problem baterii można chyba dość łatwo ominąć kupując akumulatorki do ponownego ładowania. Dzięki temu nie pamiętam, kiedy ostatni raz wyrzucałam jakieś baterie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aniąt
za stara na te numery



Dołączył: 29 Wrz 2006
Posty: 5116
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Mazowsze
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 17:01, 05 Lut 2008    Temat postu:

A dlaczego spalanie makululatury nie jest ekologiczne, abeba?

Kiedy rodzice spalą makulaturę (i tak palą w piecu, i tak), spalą kawałek drewna mniej. Jeśli oddam makulaturę na przemiał, oni spalą drewno, a ja uratuję inny kawałek drewna, coby na papier toaletowy nie poszło Mruga

Najgorzej moim zdaniem po prostu wywalać papier razem z innymi odpadkami.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Minia
posiadacz wiedzy tajemnej NPR



Dołączył: 31 Sie 2007
Posty: 1118
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 17:48, 05 Lut 2008    Temat postu:

Edwarda, pewni jesteśmy śmierci i tego że musimy płacić podatki Mruga

hehe, a odnośnie ekologii - mieszkam w bloku, więc z segregacją ciężko - kompletny brak miejsca. Ale walczę w domu, aby nie wrzucać z pozostałymi śmieciami gazet i butelek - plastikowych i szklanych, tylko wychodząc z domu "zahaczyć" o śmietnik i wyrzucić osobno. Z gazetami nie ma problemu - odkładają na bok, ale często muszę wyjąć Confused z kosza butelkę plastikową lub szklaną po soku. Ale przyznaję się bez bicia że nie wpadłam na to żeby kubeczki po jogurtach też wrzucać osobno... Embarassed teraz będę pamiętać (tym bardziej, że w ciąży jem tego sporo Wesoly ) Z tymi pojemnikami na śmieci na osiedlu jest różnie, raz są raz nie ma. Ale widziała niejednokrotnie u rodziców, że firma wywożąca śmieci pilnuje tej segregacji i nie miesza śmieci do jednego "wozu".
Tez mam w kilku miejscach w domu energooszczędne żarówki, bo tak postanowił mąż, ale przyznaję że ich nie cierpię. Dla mnie jest przy nich za ciemno i jaka tu oszczędność gdy zamiast jednej zwykłej żarówki muszę zapalić 3 energo żeby nie było tak ciemno ponuro ? W pokoju w którym się uczę mam tylko zwykłe porządne żarówki
Woda - muszę pilnować siostrzeńca - jak przyjdzie i ma umyć ręce to trzeba go kontrolować bo całą rzekę wyleje Nie mam specjalnie prysznica, a w wannie prysznic ? zimą za zimno... Więc kąpiel. Namawiam tak często jak się da na wspólną z mężem.
Czajnik jest bezprzewodowy (na prąd) ale ścigam aby wlewać tylko tyle wody ile w danym momencie sie wypiję. Jest zaznaczone minimum, i tak wystarczy aby był ponad kubek wody.
A zmywanie ? teściowa i mąż zmywają pod bieżącą woda. Kupiłam specjalnie korek żeby zatknąć "otwór" ale nie mogą się nauczyć i przyzwyczaić. Rozumiem, jak się ma jedną czy dwie szklanki to pod bieżącą ale po całym obiedzie ? hmm Mycie i płukanie (w normalnym tempie) 9 szklanek zużyłam kiedyś całą miskę wody, no nie taką jak do prania, ale większą niż taka w której położycie sałatkę na stół - no po prostu spora miska Wesoly Jak dla mnie to na prawdę dużo wody !
Odnośnie papieru toaletowego. Pewnie że chciałoby się mięciutki super ekstra i w ogóle ale używamy makulaturowego. Nie kupujemy go w sklepie czy markecie, ale tata załatwia nam dobrej jakości makulaturowy w hurtowni. Kupuje do swojego domu wór a drugi dla nas (wór bo dużo tego, a piwnica jest Wesoly )
Z marketu staramy się nie brać reklamówek. Zazwyczaj bierzemy je z domu, te większe trwalsze, z grubszej folii, ale tych cienkich nie. W tesco głupio się na nas patrzą kasjerki gdy mówimy aby nam nie wkładały tego pierwszego towaru do siatki, a z kieszeni wyciągamy swoje duże. I też nie lubię harcerzy - mało włożą do siatki i co dalej ? Ekologia kurcze no Wesoly
Teściowa jednak przynosi takie zwykłe siatki jednorazowe i idą jako worki na śmieci. Powiedzmy, że taki z nich pożytek Mruga

A jak to jest ze szklanymi butelkami ? słyszałam kiedyś że jeżeli chce się je wrzucić do pojemnika na szkło to trzeba ją umyć. Bez sensu... przecież jeżeli przerabiają szkło to je czyszczą ze wszystkich brudów, kółek na gwintach i etykiet... Więc po co ? nie myję ich...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
espree
za stara na te numery



Dołączył: 17 Cze 2006
Posty: 10140
Przeczytał: 3 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 18:57, 05 Lut 2008    Temat postu:

my w poprzednim mieszkaniu grzecznie wszystko segregowaliśmy Laughing na nowym osiedlu zwyczajnie nie ma pojemników do segregacji (tylko wielkie kontenery na wszystkie odpadki z wykńczanych mieszkań).

na zakupy (duże, tygodniowe) bierzemy "greenbagi" i niebieską torbę ikei, nie przynosimy do domu prawie żadnych reklamówek.
zmywanie i pranie zazwyczaj na trybach eko, kąpiel prawie zawsze razem

baterii nie kupujemy - mamy akumulatorki
ładowarki po użyciu zawsze wyjmujemy z kontaktów

ale papier toaletowy to velvet... jakoś nie potrafię się zmusić do tego makulaturowego...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ganna
pierwszy wykres



Dołączył: 27 Sie 2006
Posty: 31
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 19:06, 05 Lut 2008    Temat postu: ekologia

makulatury ponoć nie powinno się spalać z uwagi na toksyny, jakie wydzielają się przy spalaniu ferby drukarskiej. Tak mi tłumaczył syn po wykładach z chemii. A co byście zrobili z sąsiadami , którzy mają wszystkospalający piec co i ładują tam plasiki i inneśswiństwa, zapachy jak pod petrochemią albo i gorzej Shocked
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> Strefa gadania o wszystkim i niczym
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
Strona 2 z 4

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
Regulamin