Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................
...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Dziwna prośba?
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> Strefa gadania o wszystkim i niczym
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Triss
z NPR za pan brat :P



Dołączył: 27 Gru 2006
Posty: 151
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań

PostWysłany: Sob 11:10, 13 Sty 2007    Temat postu:

Trulek napisał:
Zdaję sobie sprawę z tego, że każdy z nas potrzebuje modlitwy i duchowego wsparcia. Wszyscy borykamy się z różnymi problemami i Łaska Boża jest nam potrzebna. Każdemu z nas...
I wiedząc o tym dziwią mnie kilkakrotne prośby kukułki o modlitwę w bliżej nieokreślonej sprawie (mam na mysli również forum lmm). A może tylko ja mam takie odczucie...


a dla mnie nie jest to dziwne.
Kukułka może mieć problemy, zbyt osobiste, żeby o nich mówić, a na tyle poważne, żeby sobie z nimi nie poradzić.w tej sytuacji prosi się o modlitwę wszystkich znajomych i nieznajomych, z przekonaniem, że im wiecej osób się modli w danej intencji, tym większa szansa, że się zostanie wysłuchanym...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kukułka
za stara na te numery



Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 23:45, 13 Sty 2007    Temat postu:

A Bóg zna sprawę, wystarczy modlitwa za kogoś,a Bóg zrobi z niej użytek w sprawie tej osoby taki, jaki będzie najlepszy.
Swoją droga, mama wrażenie,z e wy tu wszyscy jesteście do bólu ciekawi: kto, po co na co, za co itd. Ot modlitwa w pewnej intencji. Tyle: czy Wam do jej hm skuttecznosci potrzeba wiedzieć dokładnie wszystko. Notabene znajomi często prosza mnie o modlitwe: w pewnej intencji.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
tato
mistrz NPR-u



Dołączył: 11 Cze 2006
Posty: 733
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 10:38, 14 Sty 2007    Temat postu:

Triss napisał:

w tej sytuacji prosi się o modlitwę wszystkich znajomych i nieznajomych, z przekonaniem, że im wiecej osób się modli w danej intencji, tym większa szansa, że się zostanie wysłuchanym...


łoł to mnie zawsze zastanawia
to jakis kolejny dogmat nauki Katolickiej ?
Na prawdę to tak działa że im wiecej osób tym lepiej?
jak modli się 100 osób to lepiej niż jak modli się 80 ?
Jest takie proste przełozenie arytmetyczne że im więcej osób się modli za mnie to większe szanse mam na zdanie egzaminu ?
W takim razie ateiści na egzaminach są na zgóry przegranej pozycji bo za nich nikt się nie modli ? Albo że ateistom trudniej jest zdawać egzaminy bo wierzący mogą dodatkowo wspomóc sie modlitwą ?

dla mnie jest to jakies przeginanie....
rozumiem ze modlitwa jest potrzebna czlowiekowi
rozumiem ze buduje swiadomość że osoby bliskie są znami w trudnych sytuacjach
ale takie pospolite ruszenie w stylu niech modli się kto może
i nawoływanie jak to napisała Triss do tego aby modliło się jak najwięcej osób (i ze to o ilosc chodzi ) w zasadzie nie wiadomo za kogo w jakiej sprawie i po co to w moim odczuciu przeginanie
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Triss
z NPR za pan brat :P



Dołączył: 27 Gru 2006
Posty: 151
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań

PostWysłany: Nie 11:32, 14 Sty 2007    Temat postu:

Tato, może niezręcznie się wyraziłam.ja nie głoszę żadnych nowych dogmatów. poprostu spełniam prośbę znajomych o modlitwę zawsze, kiedy jej potrzebują i proszę innych (jesli tylko mają ochotę)o to by również spełnili tę prośbę, jesli nie jest to dla nich zbyt uciązliwe. a jeśli ktoś nie ma potrzeby, ochoty czy nie widzi zadnego powodu by to robić-nikogo do niczego nie namawiam. napisałam tylko, że ja modlę się za innych, bo wierzę (może irracjonalnie czyimś zdaniem, cóż, ma do tego prawo,by tak sądzić) że może mu to pomóc...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Niania
Site Admin



Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 7927
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 11:37, 14 Sty 2007    Temat postu:

Prośba o modlitwę w pewnej sprawie wzieła się z różnorakich wspólnot - gdzie taki pomysł się zrodził - ktoś miał problem ale wsydził się powiedzieć jaki to pozwolono na modlitwę w sprawie pana pani X.

A to z iloscią no to jest zbyt dosłowne potraktowanie tekstu "gdzi dwoje albo troje gromadzi się ..."
Powrót do góry
Zobacz profil autora
juka
za stara na te numery



Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 4578
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 12:00, 14 Sty 2007    Temat postu:

tato, nie módl się za kukułkę, jeśli nie chcesz, przecież to dobrowolne. ale nie zabraniaj modlić się innym kiedy chcą i za co chcą, bo to dopiero przegięcie.
chyba że Niania nam tu ogłosi, że od dzisiaj na tym forum o Bogu ani słowa! kto zechce, skorzysta, a jak nie, poszuka sobie innego . to jak Niania, wolno czy nie?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Triss
z NPR za pan brat :P



Dołączył: 27 Gru 2006
Posty: 151
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań

PostWysłany: Nie 12:35, 14 Sty 2007    Temat postu:

masz rację, Nianiu, z tym pomysłem wspólnotowym z modlitwą w pewnej intencji... moze dla mnie to nie dziwne właśnie ze względu na wieloletnie wspólnotowe doświadczenia.
postaram się nie być zbyt natarczywa w tym, ani innych "chrześcijańskich tematach".
ja osobiście, jako prosty człowiek, który zbyt dosłownie traktuje słowa zawarte w Piśmie (nie studiowałam teologii i rzeczywiście miewam problemy z interpretacją - jest czasem bardziej intuicyjna niż naukowa) będę sie modlić za Kukułkę w pewnej intencji.
powtarzam jeszcze raz-nie zmuszam nikogo, żeby tez to robił.
mam tylko jedno pytanie, tak na marginesie, do chrześcijańskiej części forumowiczów:
-czy gdyby Kukułka poprosiła o modlitwe w konkretnej intencji, nazwanej po imieniu, np. "za umierająca babcię", "za koleżankę chorująca na białaczkę" czy cokolwiek innego, ale równie poważnego - czy wtedy byłoby łatwiej zdecydować się wesprzeć ją modlitwą.
to pytanie zadałam z ciekawości - poprostu jestem trochę ograniczona do wspólnotowego myślenia i nie wiem jak odbierają to normalni ludzie.
z góry dzięki.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Niania
Site Admin



Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 7927
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 16:08, 14 Sty 2007    Temat postu:

Triss

1. cieszę się że to widzisz, ja przez wiele lat byłam we wspólnocie i rozumiem to jako zjawisko.

2. wypraszam sobie takie podejscie do tego co napisałam. Słowa o zbyt dosłownym rozumieniu są do tego że niektórzy myślą tak jak napisał tata - że jak 1000 osób się modli to jest większa szansa niż 50 które znają problem.

3. tak była osoba która porosiłą właśnie za umierającą babcię i wiele osób się za nia tu modliło.

Juka .. Ty nie podskakuj Niani, no Niania libralna i spokojna obrazi się za posądzanie jej o takie rzeczy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Triss
z NPR za pan brat :P



Dołączył: 27 Gru 2006
Posty: 151
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań

PostWysłany: Nie 18:57, 14 Sty 2007    Temat postu:

przepraszam Nianiu, źle zrozumiałam Twoje słowa, myślałam, że to była odpowiedź na moje nieumiejętne wezwanie do modlitwy za kukułkę jak największej liczby osób. ale o.k. wszystko jasne.
dzięki za informację na temat myślenia normalnych ludzi o intencjach.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
milgosia
z NPR za pan brat :P



Dołączył: 18 Wrz 2006
Posty: 160
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków

PostWysłany: Nie 19:13, 14 Sty 2007    Temat postu:

Cytat:
Na prawdę to tak działa że im wiecej osób tym lepiej?
jak modli się 100 osób to lepiej niż jak modli się 80 ?


Naprawdę to tak działa. Im więcej osób puka do drzwi, tym lepiej pukanie jest słyszalne Smile . I to nie jest tylko kwestia psychologicznego wsparcia bliskich w potrzebie. Znowu, JPII często, gdy miał jakąś ważną sprawę do omodlenia, "podrzucał" ją do zaprzyjaźnionego klasztoru karmelitanek, żeby dobijały się do Góry... podobno robią to skutecznie Very Happy .

Mi też kiedyś spowiednik powiedział, żebym ważną intencję podrzuciła np. na furtę do klarysek albo gdzie indziej. Na [link widoczny dla zalogowanych] jest nawet specjalna skrzynka na intencje, za które modlą się siostry zakonne. W moim przypadku było to skuteczne Very Happy.

----

A propos... znowu mój spowiednik kiedyś powiedział mi, że warto uczyć się pewnej prostoty w rozumieniu Pisma Świętego. My zazwyczaj interpretujemy, kombinujemy, próbujemy dopasowywać do naszej sytuacji, dzielimy włos na czworo... A potrzeba prostoty serca, aby przyjąć... zrozumieć... albo... przyjąć nie rozumiejąc do końca albo i w ogóle...

Tylko że proste, nie znaczy łatwe... a my uwielbiamy kombinować.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
tato
mistrz NPR-u



Dołączył: 11 Cze 2006
Posty: 733
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 22:39, 14 Sty 2007    Temat postu:

milgosia napisał:

Naprawdę to tak działa. Im więcej osób puka do drzwi, tym lepiej pukanie jest słyszalne Smile . I to nie jest tylko kwestia psychologicznego wsparcia bliskich w potrzebie.


no wlasnie moze wyjasnisz mi ten fenomen
bo pukasz do drzwi osoby wszechmogącej ktora ma słuch doskonały i ktora wszystko slyszy nawet najdrobniesze pukanie ....
Zauważ że pisząc o siostrach zakonnych sama niejako zwracasz uwagę nie na ilośc ale też na jakość ....że wazne jest tez to aby nie byle kto sie modlił

ale wracając do tej arytmetyki
to jeżeli ktoś ma chore dziecko to nie rozumiem co komu po tym ze poprosi aby ktoś z Koziej Wólki się modlił w intnecji wyzdrowienia jego dziecka ???? Jakie ma to znaczenie w tej konkretnej sytuacji ?

Ja rozumiem ze rodzic ktory robi wszystko aby dziecko wyzdrowialo ma po prostu potrzebę zwrocenia sie do Boga z tą sprawą, potrzebe rozmowy i modli się
Rozumiem że najbliższa rodzina ktorej bardzo zależy na wyzdrowieniu dziecka, ktora bardzo przezywa to i chce jakos pomoc rownież zwraca sie do Boga ze swoimi pragnieniami
ale w każdej takiej sytuacji potrzeba modlitwy wypływa z wewnętrznej potrzeby porozomawiania człowieka z Bogiem na nurtujacy go temat
to wychodzi z człowieka i robi rzekłbym to niejako dla siebie

ale proszenie kogos obcego o modlitwe w jakiejs intencji ?
nie rozumiem tego kompletnie
to zupelnie co innego - pachnie mi to takim instrumentalnym wykorzystywaniem modlitwy
czy na prawdę tam na górze ktoś siedzi i liczy skrupulatnie na kalkulatorze - o tutaj modli się 111 osób w tej intencji to prawdopodbienstwo wysłuchania wynosi 59% a tam w intencji modli się "tylko" 67 osób więc prawdopodobienstwo wynosi tylko 32% ....
skąd wniosek że im wiecej osób sie modli tym wieksza szansa na to iz Bog wyslucha mojej modlitwy ?
Czy to jest jakaś próba wywierania nacisku na Boga?

skąd wiecie ze jak sam sie tylko modlę to jest mniejsza szansa na wysłuchanie ?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Niania
Site Admin



Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 7927
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 22:42, 14 Sty 2007    Temat postu:

milgosia - teologicznie jest to herezja - bo jak Bóg wszechmocny i wszechwiedzący (wie o każdym włosie na głowie pana Kowalskiego!) nie usłyszałby 1 modlitwy czy 2...

to nie tak się tłumaczy. Bóg nie słyszy bardziej głośniej czy liczniejszej modlitwy.
To ona nam (wierzącym) pomaga, zaś Bogu nasze modlitwy nie są potrzebne.

bllu
przestaje teologicznie paplać
i znowu jestem Nianią
Powrót do góry
Zobacz profil autora
tato
mistrz NPR-u



Dołączył: 11 Cze 2006
Posty: 733
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 22:46, 14 Sty 2007    Temat postu:

Niania napisał:

to nie tak się tłumaczy. Bóg nie słyszy bardziej głośniej czy liczniejszej modlitwy.
To ona nam (wierzącym) pomaga, zaś Bogu nasze modlitwy nie są potrzebne.


oooo.... dokladnie to napisałem powyżej (mam zadatki na teologa )
co daje Pani Ziucie z Koziel Wolki to ze bede ją prosił o modlitwę w blizej nie znanej intencji za blizej nieznaną osobę ???
Co daje mi to że Pani Ziuta się modli ?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Triss
z NPR za pan brat :P



Dołączył: 27 Gru 2006
Posty: 151
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań

PostWysłany: Nie 22:57, 14 Sty 2007    Temat postu:

daje Ci to (choć Tobie akurat pewnie niekoniecznie, bo wydaje się, że Ciebie to nie rusza, ale niektórych tak) wsparcie psychiczne setek ludzi, nawet jesli nie wiedzą, o co chodzi, ale się modlą za twoją sprawę, znaczy że chcą Ci pomóc w jedyny dostępny sposób.
ale pokręciłam, ale mam nadzieję, że słowa prostego człowieka nie teologa okażą się w miarę zrozumiałe...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kukułka
za stara na te numery



Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 23:15, 14 Sty 2007    Temat postu:

tato, ja choc prosze innych o modlitwe, nie traktuję jej instrumentalnie. uwierz mi, wiem, co mówię.To raz. Dwa, to, ze Pani Xiuta sie modli, zmienia ją. otwiera na potrzeby innych, na Boga itd.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> Strefa gadania o wszystkim i niczym
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
Strona 2 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
Regulamin