..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

mamma

na razie umyłam płynem do naczyń, to spróbuje z tym octem Wesoly

i tak musze zakupić do odkamieniena czajnika...

elusiaczek

Ja po narodzinach córeczki sprzątam tak rzadko że aż wstyd Confused

Wczoraj zadzwoniła do mnie babcia męża że za godzinę może do nas przyjść bo się stęskniła za prawnuczką. To ja tak na szybko zmiotłam (chociaż nigdy tego nie robię, bo odkurzam jak coś) i zmyłam podłogę w przedpokoju i kuchni żeby chociaż na pierwszy rzut oka jakoś wyglądało

Ale ja ogólnie porządek trzymam, więc nie jest u nas tak najgorzej

Ale teraz w tygodniuy zrobię większe porządki bo przyjeżdża do mnie siostra i kuzynka na kilka dni

strzyga

Nie wiem czy w dobrym wątki, ale pokrótce:
Mąż złożył duże łóżko (ok. 215x170 cm). Trzeba je gdzieś wpasować. W miejsce, gdzie stała wcześniej mała wersalka (pod oknem) nie da rady, bo nic się wtedy nie mieści. trzeba coś przestawić, ale nie mam pomysłu co, gdzie i jak. Może coś podpowiecie?
Tak to wygląda normalnie bez łóżka (wersalki też już nie ujmowałam). Wymogi: szafa z tv na przeciwko łóżka, łóżeczko małego jak najdalej od naszego Mruga

i najlepiej jak najmniej przestawiania Wink

[link widoczny dla zalogowanych]

Uploaded with [link widoczny dla zalogowanych]

Karafka

nie macie wiecej pokoi?

ciezko to widze Laughing

i pytanie: ze skala to tak hmmm nie za bardzo spasowalas, co? wymiary dokladne pokoju podaj. tam nic nie pasuje. np 180 i 104 to prawie tyle samo. a 104 w porownaniu do 90 (drzwi) to juz w ogole ma sie dziwnie Mruga

strzyga

jakoś ciężko mi w paincie tą skale wyłapać. Mruga

wymiary pokoju są jak te dwie ściany z oknami, bo to myślę najdokładniej udało się mi się samej zmierzyć.
myślałam nad wywaleniem kanapy do drugiego pokoju, ale szaf i tak tam raczej nie przestawię, więc nie wiem co by mi to dało...

ps. a z tą szafą 104 i drzwiami, to nie chciało mi się już dokładnie rysować, bo ją ostatnią nanosiłam Laughing

problem, bo nie można całkiem dosunąć mebli do ścian, co zabiera dodatkowe miejsce, bo a to rura, a to coś wystaje.
jakby łóżko dać do ściany (na wysokość wejdzie i pod tą wiszącą półkę) to trzeba wywalić gdzieś te dwie dziwnie narysowane meble - szafa z ubraniami i regalik na książki. ten regalik by uszło go przestawić na tą dziwnie wysuniętą ścianę przy drzwiach, ale nadal nie ma gdzie szafy z ubraniami przestawić.

Karafka

do drugiegon wywal kanape, fotele, tv i lawe. w tym zrobcie sypialnie

strzyga

Nie przejdzie, lubimy sobie pooglądać wieczorem tv w łóżku.
Drugi pokój jest zrobiony na zasadzie skrzyżowania przechowalni + rzeczy małego. już do niego pójdzie wersalka na której spaliśmy, ale aż tyle rzeczy tam raczej nie wejdzie.

Nana

a nie dałoby rady z regału/szafy zrobić przesłonę dzielącą pokój a dwie części - sypialną Waszą i "pokoik" z łóżeczkiem P.?

strzyga

myślałam nad tym, w pierwszym mieszkaniu, w którym mieszkaliśmy było tak zrobione, ale tam był pokój o wiele dłuższy, a tutaj nie bardzo wiem jak to ustawić...

Karafka

wiesz strzyga, albo sie wezmiecie za wieksza przerobke, albo bedzie stalo wszysto razem

ja nie znioslabym, zeby mi ludzie po sypialni chodzili

moze to cie zmotywuje do przenoszenia rzeczy. tv niech zostanie w sypialni juz jak musi Wesoly

Nana

a powiedz, to jest Wasz jedyny pokój, tzn. ma tu być funkcja i nocna i dzienna? I łóżka i ława na kawę przed tv i zabawy z dzieckiem? bo jeśli są jeszcze inne pomieszczenia, to może warto przerzucić jakieś funkcje obok?

edit, właśnie doczytałam co jest w drugim pokoju. pomyślę dalej

edit 2
a Młodego jeszcze długo zamierzacie trzymać w łóżeczku? Poprzestawiacie teraz meble, a za chwilę przerzucicie go do większego łóżka. może warto by w projekcie ująć większe łóżko (kanapę?), a łóżeczko wyrzucić?

strzyga

okno gg mi się włączyło, komp coś przemielił i wszystko znikło

w drugim pokoju jest piec, jest składzik na drewno/węgiel. sufit jest szary od palenia, więc "pokoju gościennego" tam nie zrobię. spać w takim też nie chce, a poza tym są tam tylko jedne okna i jest w nim zimą strasznie zimno, a przemeblowanie całego domu na max 2 miechy to gra niewarta świeczki.

na razie wymyśliłam, żeby wywalić jedną szafę, przesunąc regalik i drugą do drzwi, a łóżko dosunąć do ściany pod wiszącą półkę. nic innego nie przychodzi mi na myśl teraz...

Nana, to jest łóżeczko bez jednego boku, myślę że min. rok jeszcze posłuży.

fantada

strzyga

eh... no właśnie to przez to, że wcięło mi posta i pisałam następnego na szybko. Jakbym powywalała rzeczy do drugiego pokoju i zrobiła tam jakikolwiek pokój do czegokolowiek, to trzeba by było wszystko i tak spowrotem przeprowadzać jakby zima przyszła, bo nie szło by tam wysiedzieć. o to mi chodziło.

I to nie jest tak, że z dużym łóżkiem nie wiadomo co zrobić. wiadomo, że ono na pewno zostanie, bo ma dla mnie największy priorytet w domu

A pytanie już nieaktualne, bo wczoraj poprzesuwaliśmy największe meble, z resztą (trzeba będzie ruszyć fotele, łóżeczko i kanapę) poradzę sobie dziś sama.

I wszystko zostało, choć nie do końca tak jak chciałam, bo po drodze jeszcze mąż wpadł na inny pomysł. Łóżko poszło w kąt, obok szafa, która stała na brzegu, regalik poszedł koło tv, a szafa z barkiem, czyli ta od drzwi stoi na razie bokiem.
przejście się trochę małe zrobiło, więc łóżeczko może trzeba będzie odwrócić, żeby trochę popchnąć kanapę do okna. pomyślę, to już kosmetyczne poprawki

ps. a przepierzenie, żeby zrobić, to mozna chociażby jakiś panel materiałowy dokupić i przywiesić do sufitu Wink

fantada

Stąd pytanie, że to zabrzmiało, jakbyście za 2mc mieli zmienić całkowicie lokum, ale teraz rozumiem Wesoly

U nas jest tak, że b. małym pokoiku będziemy teraz spać, później z dzieckiem (pokój ma niecałe 6m2), więc mieści się tylko nasze łóżko i łożko dla dziecka plus szafki wiszące. Nie ma nawet jak kombinować z meblami