..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

micelka

My świętowaliśmy w sobotę- dziecko zostało z babcią, a my najpierw poszliśmy do kina, a potem do herbaciarni.

Cera

Myśmy nie szli nigdzie ale słodko i tak było, buziaki są najcudniejsze.

strzyga

my mieliśmy spędzić ten dzień osobno, w końcu byliśmy razem, był mały zgrzyt i nie dostałam kwiatka

Dona

u nas tradycyjnie...nic...

walecznaS

a my dostałyśmy kwiatki Wesoly

mąż przynosi także starszej córce a za rok to i młodsza dostanie Wesoly

kukułka

dzis to nic nie dostalam, ale w dzien Kobiet za to maz mi kupuje kwiaty zawsze w imieniu swoim , a drugie w imieniu syna, w tym roku to pewnie 3 komplety dostane, nawet sie na porodowce lekarze smiali: ma pani dziewczynke, taka dziewczynke, co to ma cos miedzy nogami. no, taa dziewczynke ze na dzien kobiet jedne kwiatki wiecej pani dostanie Wesoly

minnesota

no cóż, o mało co nie dostałam jednych z moich ulubionych czekoladek, ale mąż pomyślał, że te akurat mi nie będą smakować i kupił inne... Mruga

w sumie miło, słodko, tylko wolałabym żeby się zmieniły te rzeczy, o które się martwię, niż cokolwiek dostawać, ale ja tu nic nie mogę, a jak to szło z tą cierpliwością do akceptowania rzeczy, których zmienić nie mogę...

Nana

a nam walentynkowy wieczór zafundował niespodziewanie syn idą spać tak wcześnie (19), że aż nie wiedzieliśmy co robić z wolnym czasem (wolne wieczory się u nas nie zdarzają). Byłam okropnie zmęczona, więc wtuliłam się w męża, kiedy on sobie coś oglądał i muszę powiedzieć, że to była najmilsza błoga godzina od bardzo długiego czasu:)

Smużka

My się powtulaliśmy (okres uniemożliwił dalsze posunięcia) i zjedliśmy razem lody. Potem wspólny spacer z pieskami..
I kwiatki dostałam. Wesoly

McCombe

a mnie się to święto smutno kojarzy bo mąż nawet "kocham Cie" mi nie powiedział w tym dniu...nie mówiąc o niczym innym. A jesteśmy niecały rok po ślubie! W zeszłym roku akurat tak się złożyło w tym dniu chodziłam po sklepach z bielizną i wybierałam bieliznę na ślub. Kupe chłopaków/mężczyzn przychodziło i kupowało seksowne kompleciki dla swoich wybranek a u mnie nic, nawet kwiatka...Dlatego nielubie tego dnia.

walecznaS

mamma

ja kupiłam mojemu mężowi czekoladki, a dostałam ulubione wino Wesoly

(oczywiście jakbym mu do paru dni nie sugerowała tego to też bym nic nie dostała bo jemu takie rzeczy nie przychodzą do głowy i pewnie bym nie lubiła walentynek)
zapaliłam świeczki zapachowe, zjedliśmy kolację i przytulanki były do późna w nocy...
Wesoly

strzyga

waleczna, ja powiedziałam pare dni wcześniej, że chce kwiatka i co? i nic!
i zwalił to na karb tego, ze cały dzień spędziliśmy razem i nie miał kiedy kupić. a następnego dnia nie zauważył kwiaciarni koło kiosku (na końcu naszej ulicy).

gosica502

My na walentynki zamówiliśmy sobie takie puzzle na 1000 części z naszym zdjęciem, w niedziele je skończyliśmy właśnie układac i niedługo zawisną one na ścianie w naszym nowo wyremontowanym gniazdku Wesoly

Poza tym w niedziele byliśmy na ciachu w kawiarni i na spacerku a w poniedziałek dostałam piękne kwiaty a potem były przytulanki bo się akurat początek 3 fazy wypadł w walentynki

Cały weekend świętowania Wesoly

mamma