..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

[anastazja1m]

konstancja - widzę że kolejne dziecko internetu jak Ja Próbowalam się dzisiaj dodzwonić do profeminae żeby się dowiedzieć jak przyjmuje Jankiewicz ale nie udalo mi się albo zajęte albo nikt nie odbiera, prywatnie wiem że chwilowo nie przyjmuje, w szpitalu też go nie widziano ( byłam u koleżanki która na patologii ciąży leżała ). Ja tylko 2 razy byłam u gin - kobiety, właśnie jeszcze dobra jest dr Ewa Ryskala, jak masz abonament Lux-med to przyjmuje na Frycza-Modrzewskiego2 , a jeśli nie to tam też można prywatnie , 100 zł wizyta kosztowała. A druga kobitka w wieku mojej babci , dopiero na 3 wizycie mnie zbadała! a USG w 7 tyg. robiła przez brzuch gdzie później u Jankiewicza do 12-14 tyg tylko dopochwowo - na szczęście nie podam jej nazwiska bo nie pamietam

[konstancja]

no nie ma jak stronka dobry lekarz w necie, ale też te opinie nie zawsze są wiarygodne. W każdym razie dzięki za info
A z innej beczki to napisałam w wątku o witaminach na temat mon a vie które zaczęłam pić z mężem od dziś - podobno ma zabwienny wpływ na płodność między innymi (męską zwłaszcza) Znajomi znajomej mieli problem z poczęciem i dziś mają dwoje dzieci. Nie wiem czy dzięki temu ale oni tak twierdzą

[anastazja1m]

Podstawa to uwierzyć że zadziała, moja babcia tak ma - jak coś ją boli to koniecznie musi coś zażyć - parę razy dostała witaminy i też pomogło Ja wierzę w wiosne

[oczekujac]

A ja w końcu trafiłam na lekarze z prawdziwego zdarzenia i takiego, który zainteresował się moim problemem z zajściem w ciąże mimo nie najlepszej diagnozy przynajmniej po tylu miesiącach niewiedzy, w końcu coś się ruszyło w tym temacie.

Co do mojego stanu zdrowia p. Doktor podejrzewa, że mój prawy jajnik jest policystyczny, w poniedziałek idę zrobić badania czy mój organizm wytwarza dostateczna ilość hormonu powodującego pękniecie jajeczka (na skierowaniu z tego co rozszyfrowuje piszę coś takiego estradiol) oraz po południu mam monitoring lewego jajnika, który jest zdrowy i ma dominującego pęcherzyka, p. Doktor chce zobaczyć co się z nim będzie działo, czy pęknie czy też nie czy urośnie etc.

Gdyby się okazało iż nie pęka, to będzie trzeba wykonać dodatkowe badania i być może wywoływać owulacje.

Także jestem już o tyle spokojniejsza, iż wiem że ktoś pomoże mi usłyszeć bicie malutkiego serduszka

A co do badań męża to git majonez że tak powiem

[elemka]

Co do śluzu to ja ''prawdziwy'' bj miałam chyba ze 3 razy. Tak cały czas bardzo, bardzo rozciągliwy, ale mętny. Po rozmowie z doktorkiem stwierdził, że taka moja natura. Zresztą może i mam bj przeźroczysty, ale pojawia się on na '' chwile'' i tego nie zauważam. Nie ma się czym przejmować bo to nie jest ogromnym problemem. Na pewno kolor nie przeszkadza w zapłodnieniu, a raczej dotarcciu plemników do ''gniazdka''. Tak więc spokojnie, tragedii nie ma.

[konstancja]

a w ogóle to ten śluz o niczym nie świadczy, czasami miewam wzorcowy, kochamy sie i co. Nic.
Przekonałyście mnie ostatecznie. Olewam tzn siemie będę popijać nadal

[abigeil]

dziewczyny a jak tak z innej beczki... już od kilku miesięcy zastanawiam się nad zapisaniem na jakiś fitness bo jakby nie było zima za nami a ja parę kilo przybrałam:( przed zimą ostro ćwiczyłam byłam na diecie i ważyłam 5kg mniej niż dziś. Jak zaczęliśmy się starać to stwierdziłam, że taki tryb życia nie zbyt dobry jest dla poczęcia więc się obijałam i jadłam..na co tylko miałam ochotę. Nie to żebym była gruba bo wiem, że przeginanie z wagą w drugą stronę też nie jest właściwe:)stąd moje zapytanie do Was czy myślicie że w porządku jest fitness przy staraniach- mówię o zajęciach cardio bo takie lubię- co by się dobrze zmęczyć i czuć, że się ćwiczyło???czy raczej bieganie, rower??? sama nie wiem doradźcie mi coś bo lato niedługo..heheh:)

[fantada]

Ja planuję chodzić na fitness w kwietniu, co się zbiegnie z naszymi "staraniami". Wiem, że to może obniżyć płodność (dużo wysiłku podobno obniża), ale 1. będę się tym martwić, jeżeli zostanę na fitnesie na dłużej niż miesiąc , 2. nie zamierzam też znowu jakoś mega intensywnie ćwiczyc, więc liczę, że mój organizm może nie zauważy, 3. myślę, że fitnes doda mi energii i to może być akurat pozytywny wpływ

Słyszałam też o takiej babce, mieli kłopoty z zajśćiem, ona w końcu zapisała się na jakieś fitnesy, żeby zająć się czym innym i zaszli

Ja planuję wszystkie rodzaje fitnesu, co mi się sposoba plus rower po mieście i pod miastem W ciąży nadal bym chciała ćwiczyć, bo chcę mieć kondycję na poród.

[buba]

Dziewczyny płodność to może obniżyć katorżniczy wysiłek, a zwykła aktywność fizyczna to jest absolutne minimum dla każdego.
W okresie starań na pewno też, w końcu to też odstresowuje.

[fantada]

No to się porobiło

Kochaliśmy się wczoraj Zobaczymy, ale czas ewidentnie płodny. Ale emocje Wolałabym jednak, żeby nie udało się za pierwszym razem (święta w szpitalu mnie przerażają i grudzień taki do bani), ale mój mąż chyba wystrzeli pod niebo z radości, jak się okaże, że będzie tatą. To czekamy 2 tygodnie na test (albo okres).

[Liska]

Hej dziewuszki, jakiś czas mnie nie było i będę teraz trochę rzadziej bywać, ale postaram się, żebyście były na bieżąco Na tę chwilę potwierdziło się, że pecherzyk znowu nie pękł (4 cykl z kolei), lekarz u którego byłam okazał się patraczem, ale nie będę wdawać się w szczegóły, w poniedziałek mam wizytę u zaufanego gin, mam nadzieję, że będzie po niej efekt w postaci jakiegokolwiek leczenia.

Ja tam na fitness chodzę regularnie, myślę, że jeśli ma to jakoś wpłynąć na starania to raczej na + niż na - . Zresztą to najskuteczniejsza metoda, jaką znam, żeby zapomnieć o kolejnej nieciekawej wiadomości, polecam głównie zumbe i danceareo przetestowane!

[abigeil]

no to nie ma odwrotu .. karnet na fitness kupiony, a mąż na siłownie..a co

fantada.. no to witaj oficjalnie pośród starających się ....mimo wszystko trzymam kciuki żeby się udało (ja na początku też byłam przekonana że nam się uda za pierwszym no może drugim razem a tu klops)... i żebyś nie musiała przeżywać tego co 'starające się od wielu cykli', czyli rozczarowania wraz z nadchodzącym @

[fantada]

Dzięki!

Się śmieję w duchu, że skoro szanse na poczęcie za pierwszym razem są takie małe to już kwiecień będzie jako drugi mc starań i będą większe Wiem, to nielogiczne

Ale wyczytałam gdzieś, że szansa na poczęcie w dni totalnie płodne (okołoowulacyjne) wynosi 25% (! jak jest wszystko ok z organizmami), więc... bez paniki

No zobaczymy.

P.s. Ja też mam karnet na fitnes od 10 kwietnia, możemy się motywowac, żeby nie opuszczać zajęć.

[abigeil]

no ja karnet mam zakupiony dzis bo w marcu jest 30% tańszy ale zacznę dopiero od środy bo od dziś do wtorku wyjeżdżamy do teściów (chwila odpoczynku od mierzenia też ) ale od środy fitness na bank !!!

[sroczka83]

czesc dziewczyny.qrde cos mi sie na wykresie porobilo i nie poge dodawac sobie i innym komentarzy.to okienko w ktorym sie pisze jest strasznie male a publikuj jest po drugiej stronie i w ogile nie chce publikwac tresci. nie wiecie co mam zrobic zeby sie naprawilo??
a po dugie,biore lutke dopochwowo i mimo to ciagle mam niską temp.a w II fazie powinna byc wyzsza.nie wiem dlaczego??wiecie cos na ten temat??