..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

[sroczka83]

boze dziewczyny ja chyba szybciej dostane jakiejs deprechy nim sie wylecze i zajde w ciaze.nie umiem sobie poradzic z tym wszystkim i z cala ta sytuacja siedze i rycze a po nocach glupoty mi sie snią.nie wiem czy mam zadzwonic do gina i go namówic na udroznienie tego jednego jajowodu czy zastosowac sie do tego co zalecil??!! czyli próbowac na tym jednym. spokoju mi nie daje to ze od razu go nie namawialam ale on powiedzial ze narazie nie ma sensu i ze on by narazie nie robil laparoskopii tylko najpierw uregulowal hormony i jajeczkowanie i próbowac na tym jednym.

[lenulka]

Szczerze mówiąc to nie mam bladego pojęcia co bym zrobiła na Twoim miejscu w stu procentach rozumiem Twoje rozdarcie

[buba]

[Liska]

[gosiak]

brawo najważniejsze, że masz monitoring, wiadomo co i jak, zastosuje się odpowiednie leczenie i będzie dobrze. Musi

[Cera]

[kariga]

[Liska]

Kariga, no tak,cuda się zdarzają ale ja już nastawiam się na kolejny cykl raczej...ale nastawienie mam pozytywne,więc ok w czwartek jedziemy w góry, więc na brak dobrego humoru nie mogę narzekać

[gosiak]

Liska w sam raz zeby jeszcze doładowac akumulatory i sie odstresowac

[sroczka83]

dziewczyny mam takie pytanie. czy luteina dopochwowo moze powodowac sennosc?? od kad zaczelam brac lutke czuje sie spiaca i zmeczona , i nie wiem czym to jest spowodowane.

[ika]

Wydaje mi się, że oczywiście może. Poczytaj na ulotce o skutkach ubocznych.

[Nana]

ja przyjmowałam luteinę 3 miesiące i raczej nie odczułam czegoś takiego, a przynajmniej nie bardziej niż we wcześniejszym etapie ciąży, no ale każdy może reagować inaczej

[gosiak]

ja też przyjmowałam luteinę 3x1 przed ciążą i nie miałam takich objawów, teraz przyjmuję znacznie więcej, ale sennośc to raczej spowodowana wczesną ciążą. Znajoma przyjmuje również luteinę, źle się czuje, ma kłopoty żołądkowe i jest rozbita, więc ta Twoja sennośc może byc po luteinie, tak jak pisze Nana, każdy reaguje inaczej

[sroczka83]

a powiedzcie mi,czy jak teraz biore lutke przez 10 dno to czy ta wysoka temp w 2 fazie wystapi w nastepnym miesiacu???czy to jest w danym cyklu i w nast.miesiacu znowu brac czy to juz mi ureguluje??


a i jeszcze jedno,czy moge postawic granice wyzszych temp. jak biore lutke??czy to jest troche oszukana temp bo jest wspomagana lutką??

Posty sie EDYTUJE a nie pisze jeden pod drugim! -kasik

a ma to jakies znaczenie?? nie wiedzialam ze tak trzeba sorki

[ika]

Biorąc luteiną temperaturę podnosi Ci luteina, więc nie wiesz, cy miałabys tu skok, czy nie. Możesz postawić granice, ale nie sugeruj sie tym jako miejscem okołoowulacyjnym. To nie jest naturalny skok, a przynajmniej nie mozesz tego wiedzieć.

Jak w tym cyklu bierzesz lutkę, to ona podwyższa temperaturę. Następny cykl to jest już całkiem inna bajka, a to czy Ci się podniesie naturalnie czy nie to tego nie wie nikt, nawet lekarz. Może trzeba będzie wiećej cykli z luteiną. Ogólnie ona ma za zasanie stymulację do produkcji progesteronu i może pomoże tylko jedna stymulacja a może i przez pół roku będziesz brać a po odstawieniu dalej nic z tego.