..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

[Justek]

Nam pozwolił "załatwić sprawę" w domu i dowieść do gabinetu więc żadna pani nie była potrzebna jedynie żona może to był po prostu żart?

[sroczka83]

mówiła to calkiem powaznie bo szukala terminu kiedy ta pani przychodzi, na poczatku wydawalo mi sie to smieszne ale teraz niebardzo bo nie chcialabym zeby jakas baba robila cos przy moim męzu.

[Justek]

Może po prostu jest odpowiedzialna za badanie lub zabezpieczanie próbek. W tego typu klinikach to chyba zazwyczaj jest że jest specjalny pokoik z ew. gazetowymi/filmowymi "paniami" i mężczyzna sam sobie musi poradzić. (jak my się cieszyliśmy że mogliśmy to po swojemu zrobić )

[sroczka83]

to nie jest klinika,tylko prywatny gabinet ginekologiczny ,a ginekolog jest secjalista od niepłodnosci.

[basienka_00]

Sroczko
M dzwonił do przychodni i sie pytał jak to wygląda i pani powiedziała ze może to zrobić w domu tylko musi dowieść w ciągu pół godziny.....i tak zrobiliśmy ale była taka kolejka w przychodni i te niedobre babska żeby nie powiedzeć obraźliwiej nie wpuściły go bez kolejki więc zrezygnował .... i był dzisiaj pani dała mu kluczyk do pokoju i tam załatwił sprawę sam bez żadnej pani.......bo to co Ci tam u ciebie powiedziano w przychodni to żart ...wyniki podobno będą w czwartek popołudniu lub piątek.....i zobaczymy, chociaż i tak się nie znam wiec nie wiele mi to powie z wynikami ma się zgłosić do urologa a później do mojego gin mam iść, jeszcze wprawdzie się nie zaszczepiłam na żółtaczke bo nie było okazji ale mysle że jeszcze zdążę ( mam się szczepić w trakcie miesiączki żeby była pewność że nie jestem w ciąży )

[link widoczny dla zalogowanych]

[Smużka]

Mysle, ze owa pani przychodzi zbadac nasienie. Przeciez to sie samo nie bada. Czesc owszem, w komputerze, ale tez ktos to musi obejrzec pod mikroskopem. Ktos, kto sie na tym zna. Zna na badaniu, a nie na wyciaganiu wnioskow z wynikow tego badania.

[ika]

Myślę tak jak Smużka, że chodzi o panią która to zbada od razu, bo zaraz po oddaniu nasienia sprawdza się barwę, objętość i takie tam, a chyba też czas upłynnienia, a później też pod mikroskopem.

[sroczka83]

no zobaczymy za 3 tygodnie jak to wszytsko wygląda mam nadzieje ze wyniki będa dobre

[kariga]

[sroczka83]

mi wyszly badania hormonalne dobrze i jak mezowi wyjdzie badanie nasienia dobrze ,to wtedy bedzie zonk i pytanie dlaczego w takim razie sie nie udaje od 9m?? i zastanawia mnie to ze wyniki sa ok i niby wyszlo ze mam owulacje( wiem dziewczyny pisaly,ze nie da sie powiedziec po samych wynikach ze faktycznie ta owulacja byla) ,a po interpretacji wykresów wynika ze prawdopodobnie nie mam owulacji, bo nie mam wysokich temp. w drugiej fazie niedlugo jade do pl do mojego gin.specjalisty i wszystkiego sie dowiem i porzadnie jeszcze raz przebadam.

[basienka_00]

Sroczko
widzisz Ty zaczęłaś od badań hormonów, a moja gin zaczęła od badania nasienia M. Myslę że później ja bede miała robione hormony...

[sroczka83]

wiesz ja sama poszlam sobie zrobic hormony na wlasna reke bez zalecenia lekarza, bo mieszkam w uk i niedlugo jade do pl i chce zeby mój lekaz gin.mial juz wyniki gotowe,zeby to szybciej poszlo bo dlugo na urlopie nie bede. kontaktuje sie z moim gin. pzez telefon i powiedzial ze skoro juz sobie zrobilam badania hormonow to zaczniemy jak przyjedzimy od badania nasienia.powiedzial ze moge miec niedrozne jajowody ale nie jest wrózka zeby przez tel. stawiac diagnoze ,wiec musze przyjechac i sie przebadac.no i musze mu powiedziec tez o tych moich niskich temp. w drugiej fazie bo moze to jest przyczyną.

[walecznaS]

[sroczka83]

wiem ,ze nie jest ok ale u anglików wszystko zawsze jest ok. to tu w anglii mi powiedzian na podstawie wyników badan ze mam owulacje,ale po wykresie widze ze jej nie ma. dlaego w pl wspomne o tym mojemu lekarzowi. juz sama nie wiem co mi jest i to jest dolujace

[oczekujac]

ja we wtorek 24 stycznia idę do nowego lekarza, bo tamten wcześniejszy to szkoda słów na jego podejście nic kompletnie nie mogłam się od niego dowiedzieć, a kolejne leki przepisywał mi nawet mnie nie badając...
mam nadzieję, że ten lekarz odpowie na dręczące mnie pytania, w sumie mojej koleżance pomógł, wiec żyję nadzieją, że mi też pomoże


a jeszcze mam pytanie dotyczące badania nasienia, gdzie trzeba się udać, żeby zrobić takie badania, czy wystarczy wysłać męża do urologa i on się tym zajmie i jaki jest przybliżony koszt takiego badania?


[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]