..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

[luka]

Chyba nie tylko my Justysia, Nasi panowie też to przezywają ale ciszej i skryciej niż my. Dobrze, że co miesiąc mamy nowe szanse. Nowe nadzieje....


@ ma też teraz Kasiakuźniki i Maybe Wszystkie idziemy równo

[agita]

a bo już wiedziałam, że nic z tego w tym cyklu i czekałam na @...no i jak tak czekałam to z nudów zaczęłam szukać dziury w całym... i wyszło mi że mam menopauzę wcześniejszą...

pozwolicie, że małpując ostatnio popularny film zapuszczę muzę na dzisiejszą @ okoliczność http://www.youtube.com/watch?v=OnuuYcqhzCE może szybciej się skończy i będziemy mogli się zabrać do poważnych spraw

[Hikari]

Jak bardzo to wszystko mnie irytuje. jak malpa chce przyjsc to niech zrobi to jak zawsze...
z drugiej strony przypomnialo mi sie, ze moja sis miala plamienia przypominajace okres, mamy nie pytam, bo od razu bedzie wszystko wiedziala (o staraniach nic nie wie). poza tym idzie dzis z moim bratem do neurologa to nie bede zawracala jej glowy duperelami.
meza tez nie angazuje w moje rozmyslania...od razu wysyla mnie do lekarza:)

[ewelina-mysza]

A u mnie to już po okresie, już jestem w ósmym dniu cyklu. Jestem zapisana na wizytę w klinice w Rotterdamie. Na 12 maja. Trzymajcie kciuki. A badania męża zaczynamy od domowego testu na płodność. Już czeka na niego w holandii (wracamy w niedzielę). Kazał sobie zamówić i powiedział, że jak test wyjdzie nie po naszej myśli to jedzie na dokładniejsze badania do tej samej kliniki. Dobre i to

A i wiecie co? Korci mnie żeby sobie kupić test owulacyjny wielokrotnego użytku (starcza na 2 lata) UWAGA! - na ślinę! Słyszałyście o tym?

[kariga]

Ale nam się zsynchronizowały @ jak kobietom razem mieszkającym

Ja nigdy nie słyszałam o tych testach owulacyjnych ale brzmi ciekawie. W sumie to też nie słyszałam o domowych testach na płodność. Ewelina z jaką dokładnością dają one wyniki ?

[luka]

O teście na slinę słyszałam. U nas kosztuje ok 90zł ale ja nie mam przekonania. Boje się że nie będe potrafiła zinterpretować wyniku. Wolę te po złociszu siusiane O tych domowych testach na płodność męską też słyszałam ale niech juz będzie miał normalne badania. Będziemy dokładnie wiedzieć czego mu brakuje Juz jutro o 16:30 ma wizytę.

[ewelina-mysza]

P: Jaką pewność daje męski test płodności przy użyciu testu FertilitySCORE®?
O: Pozytywny wynik testu płodności FertilitySCORE® daje 86% szansę na to, że jakość nasienia jest prawidłowa i liczba ruchliwych plemników wynosi 20 mln/ml nasienia. Podobnie wynik negatywny oznacza 86% prawdopodobieństwo niepłodności

A co do tego testu owulacyjnego to na ulotce jest dokładnie opisane jak go interpretować i zdaje się, że jest to bardzo proste. Określa on także czy wystąpiła owulacja. Kupię go sobie w Holandii i dam wam oczywiście znać jak i co.

[luka]

Ja za każdym razem, łudze się, że te testy owulacyjne kupuję ostatni raz dlatego tez do tej pory nie kupiłam tego na ślinę. Aczkolwiek fajny to gadżet
Ewelina jaki Ty zamierzasz kupić???
Co do badań męskiej płodności właśnie sobie popatrzyłam w necie. One oceniaja ilość, ruchliwośc ale chyba nie oceniają budowy. A co jesli plemników jest duzo a są złej jakości czy cos w tym stylu??? Ja sie bardzo cieszę, że jutro M ma te badania. Najtrudniej było się zmobilizować do wykonania telefonu i umówienia wizyty.
Wczoraj się męża pytam przed snem.. Stresujesz się??? A on zdziwiony - czym??? I zaczął mi o pracy coś opowiadać. Nawet nie skumał o co pytam Potem powiedział, że wcale sie tym badaniem nie przejmuje i nie stresuje Dlatego nie chce, żebym jechała z nim bo musiałabym prosto z pracy całą Wawę przejechać a on nie widzi takiej potrzeby Myślałam, że on się tym bardziej stresuje Ale wygląda na to, że nie jest takim panikarzem jak ja


Postanowiłam, kupię sobie test na ślinę - właśnie to przemyślałam Może wychodzi konkretniej??? Hmm czas pokażę. zaraz się pochwale zakupem.

[ewelina-mysza]

ten test który ja chcę kupić zowie się DONNA. Taniej mnie to wyniesie niż kupowanie co miesiąc testów za 19 euro. Ten test kosztuje 25 euro i będzie mi służył przez 2 lata. Warto spróbować.

[luka]

Podobno ta Donna jest do kitu zaraz podpytam koleżankę jaki ona stosuje podobno z donny nie była zadowolona, za chwile Ci napisze. Znalazłam coś jeszcze. Śluz płodny w tubce. Co myślicie???? Kosztuje ok 80zł. Ja mam tego własnego mało. Może warto spróbować????

[ewelina-mysza]

też o tym czytałam, podobno pomaga przetrwać plemnikom i je jednocześnie wzmacnia.

[luka]

[link widoczny dla zalogowanych] - podobno jest lepszy od donny
ja ten kupię i w tej samej aptece jest tez ten żel.
Mam nadzieję że mnie dziewczyny nie wyrzucą z forum za ten link.

No i zaszalałm, kupiłam ten mikroskop i lubrykant wydałam 185zł -eh Oby to coś pomogło. A i w gratisie jeszcze 2 testy ciążowe. Jak będą negatywne to powiem, zeby mi kase zwrócili.

[ewelina-mysza]

to ja chyba też go sobie zamówię bo widzę, że wysyłają też za granicę a w niedziele wracamy buuuu!! Tak mi tu dobrze, rodzinka, przyjaciele i normalny język

Luka, trzymam kciuki i za jutrzejszy dzień też

[kariga]

Ciekawy ten mikroskop, jak się nie uda w tym cyklu to też sobię kupię Będziesz nam luka relacjonować jak działa

A ja wlaśnie wróciłam z apteki z oeparolem

Luka dobrze, że mąż się nie denerwuje - przynajmniej w domu jedna osoba zachowuje spokój bo nam kobietom to raczej ciężko

[luka]

A ja własnie popiłam 2 sztuki oeparolu Dzieki za przypomnienie heh.

Ewelina znowu nie mierzysz temp??? Nie chcesz mieć na pamiatkę wykresu ciążowego??? Tylko ja taka sentymentalna jestem???