..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

[justysia88rad]

luka, mam nadzieję, że u Was wszystko będzie dobrze
trzymam kciuki

[agita]

no laski... nie pocieszę... u mnie chyba też po herbacie... temp spadła i to chyba nie tylko dlatego ze za oknem mróz... nawet nie chce mi sie testować... jak nie dostanę @ do pon to wtedy testuję... "przepijam" za dużo kasy na te cholerne testy... zainwestuję chyba za to więcej w owulacyjne ....

i babki w ciąży za mną łażą... poszłam dzisiaj do fryzjera a tu jedna z lewej druga z prawej...

[justysia88rad]

agita, ja dzisiaj stałam sobie z 5 minut w oknie i tak sobie wyglądałam i w tym czasie zobaczyłam chyba z 5 kobiet z wózkami (jak nie więcej) i okno nie jest wcale z widokiem na główną drogę i chodnik, tylko na niewielkie osiedle... A poza tym, to jeszcze się dowiedziałam dzisiaj, że koleżanka "wpadła", a druga też z "wpadki" dzisiaj wyszła ze szpitala (ma 17 lat!!)... Normalnie porażka jak dla mnie...

[Karafka]

justysia88rad zmien prosze avatar, ten jest zajety przez forumowa fiamme75 i przez to sie myli osoby latwo.

agita, twoja tem jest dalej wysoko, wiec spokojnie trzymam kciuki!

[justysia88rad]

Kasik, zmieniłam
jakoś nie pamiętałam, że ktoś miała taki avatar, ale z takim się jeszcze tutaj nie spotkałam

[annetka]

[agita]

no moja bardziej doświadczona koleżanka z 5 dzieci mówi, że jak wózki i kobitki w ciąży zaczynają ci się w oczach troić, to za pól roku bejbisek..

[annetka]

oby miała rację!!! chociaż ja w takie przesądy nie wierzę... więc dla mnie to słabe pocieszenie.
Jestem chyba przeziębiona, głowa mi pęka, dreszcze, chyba mam temperaturę

Wiecie co, szukam nowej roboty i naprawdę... aż się boję, czuję, ze stoję na takim rozdrożu życiowo-pracowym, muszę wybrać czy w tę czy drugą stroną pójdę i do tego ciąża, chcę być w ciąży, urodzić dziecko a tu z moją pracą taka beznadzieja wyszła ... a jakoś nie mam siły na to wszystko. Czym Wy się zajmujecie na co dzień, jaką pracą?

[justysia88rad]

ja na razie jeszcze nie pracuję, bo jestem na 4 roku studiów dziennych. A Ty Annetka gdzie pracujesz?

[luka]

Kolejny przypał. Dzisiaj kolega mi powiedział, że zadzwonił do niego inny nasz kolega (nie chciał zdradzić ktory) z pytaniem czy ja przypadkiem w ciąży nie jestem bo tak przytyłam. Dzisiaj nawet siostra się mnie zapytała czy z hormonami mam wszystko ok bo przytyłam. Kurczę!!! Fakt, zawsze byłam patyczakiem. Przy wzroście 171 ważyłam 50 - 53 kg teraz ważę 58 a wczoraj po obiedzie pierwszy raz w życiu zobaczyłam 6 na początku. 60 kg już ważę i prawie wszystko poszło w brzuch i piersi stąd te ciągłe pytania o ciążę. A ja ostatnio dogadzam sobie w kuchni. Polubiłam jeść. Ale dosyć tego. Umówiłam się z koleżanką i zaczynamy biegać od dzisiaj. Niedługo wychodzę

Co do przesądów, od początku kwietnia widziałam chyba z milion bocianów. Z tysiąc to tylko w ten weekend Ale nigdy się tak za nimi nie oglądałam jak teraz!!!

[Hikari]

luka ale nie chodzi o ilość bocianów tylko o pierwszego!
jeśli pierwszy leci lub jest w polu to znaczy, że pracowity i będzie bejbik
a jak siedzi, stoi w gnieździe to lipa...

i tu jest u mnie problem bo mąż pierwszego boćka widział lecącego a ja siedzącego w gnieździe... hmmm... podejrzane mi to jest, hahahaha

[luka]

A to lipa bo pierwszy stał w gnieździe. Ale za to widziałam czaplę!!! Stała w polu. Liczy się??? ide biegać potem wpadnę rzecz jasna

[Hikari]

luka, nie wiem czy czapla się liczy.
Chociaż i ona może przynosić dzieci w zastępstwie Pana Bociana

[gosica502]

U mnie nad domem latał normalnie zaraz przy oknie go widziałam

[agita]

laski... boskie jesteście:)))) uchachałam się

a mi słowik pod oknem wyśpiewywał cały zeszły tydzień... też się liczy?