Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................
...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Wujek Dobra Rada
Idź do strony 1, 2, 3 ... 33, 34, 35  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> Rodzina=dzieci,mąż
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
novva
za stara na te numery



Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 4956
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Mała Wieś przy Drodze

PostWysłany: Pon 12:02, 01 Wrz 2008    Temat postu: Wujek Dobra Rada

Na pewno macie wokół siebie mnóstwo ludzi bliskich i całkiem obcych, którzy najlepiej wiedzą, czego trzeba Waszemu dziecku, prawda?

Garść rad z tego weekendu:
- nie nosić dziecka na rękach, bo się przyzwyczai i nie damy sobie rady (a jak nosić - w zębach?)
- nie kołysać dziecka w ramionach, bo... jw.
- marudne dziecko "na pewno jest spragnione, dlaczego nie dostaje pić?!"
- "Dlaczego nie dajesz mu poduszki do karmienia? Przecież na ręku na pewno jest mu niewygodnie i twardo!"
- (obca osoba na widok Małego w foteliku) "Pani tak nie wozi tego dziecka, bo potem są problemy z kręgosłupem!" (cóż, chyba wolę problemy z kręgosłupem od problemów, które zapoczątkowałby ew. wypadek samochodowy Wsciekly)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kukułka
za stara na te numery



Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 12:25, 01 Wrz 2008    Temat postu:

-dziecko wierzga w chuscie, bo chce chodzic, a mama go krepuje i mu nie pozwala (dziecko tymczasem jeszcze nie umie chodzic)
- dziecko płacze bo mu w chuscie ciasno
- dziecku się daje herbatę, a nie wodę do picia
- dziecku się nie daje rzeczy prosto z lodówki


Ostatnio zmieniony przez kukułka dnia Pon 12:25, 01 Wrz 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
micelka
za stara na te numery



Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 10110
Przeczytał: 3 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 13:21, 01 Wrz 2008    Temat postu:

Oj tak...
Najczęściej słyszę, że mojemu dziecku jest zimno i powinnam mu założyć czapkę albo skarpety poza tym- teksty o konieczności dawania smoczka, o trzymaniu dziecka, o herbatkach, o tym, że należy mu dawać wodę z cukrem, żeby nie miał wzdęć (chociaż nie ma) i żeby nie ssał rączek..., że nie należy go przenosić do własnego pokoju najlepiej do czwartego roku życia...
Nie nosić, bo się przyzwyczai- paradoksalnie te słowa padają z ust osoby, która nosi synka godzinami ilekroć jest u nas
A najbardziej mnie wkurza, jak mały płacze i zaraz pada diagnoza, że na pewno to od czegoś, co zjadłam :hamster_nooo:
Mistrzynią jest jedna osoba, która wszelkie rady zaczyna od słów:"bo kiedyś to się robiło tak..." Mruga


Ostatnio zmieniony przez micelka dnia Pon 13:22, 01 Wrz 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dracena
posiadacz wiedzy tajemnej NPR



Dołączył: 01 Mar 2007
Posty: 1221
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 14:29, 01 Wrz 2008    Temat postu:

micelka napisał:
Oj tak...

Nie nosić, bo się przyzwyczai- paradoksalnie te słowa padają z ust osoby, która nosi synka godzinami ilekroć jest u nas


Strzelam: babcia? Wesoly

micelka napisał:

Mistrzynią jest jedna osoba, która wszelkie rady zaczyna od słów:"bo kiedyś to się robiło tak..." Mruga


"... bo kiedyś dzieci nie dostawały piersi na żądanie i nie było problemów z usypianiem" (nie mamy problemów z usypianiem - po prostu mały lubi zasypiać przy piersi)
"... bo kiedyś dzieci nie dostawały piersi na żądanie i nie płakały na spacerze"
"... bo kiedyś dzieci nie dostawały piersi na żądanie, tylko miały butelkę i mama nie była tak strasznie uwiązana" -np. mogła zostawiać dziecko babci na całe dnie i noce, a najlepiej oddać jej na wychowanie... Wesoly
"... bo kiedyś dzieci nie dostawały piersi na żądanie i nie było problemów z jedzeniem" (moje dziecko NIGDY nie miało problemów z jedzeniem, a że bywały dni, że nie chciał nic innego poza cycem, to już zupełnie inna bajka)
No i hit: zwymiotował, bo ja "ciągle mu daję jeść" - 5 razy w ciągu dnia z porannym i wieczornym cycem, to ciągle?... Help Help i to z ust osoby, która innego dnia ciągle się dziwi, że zaraz po obiedzie nie chcę dać dziecku tego, szmego i owego, a przede wszystkim BISZKOPCIKA - "bo kiedyś dzieci to jadły biszkopciki".
Powrót do góry
Zobacz profil autora
szarotka
za stara na te numery



Dołączył: 08 Sty 2008
Posty: 2686
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 14:29, 01 Wrz 2008    Temat postu:

micelka napisał:
"bo kiedyś to się robiło tak..." Mruga


łatwo o ripostę

a teraz się robi inaczej...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
espree
za stara na te numery



Dołączył: 17 Cze 2006
Posty: 10140
Przeczytał: 4 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 14:34, 01 Wrz 2008    Temat postu:

świetny wątek! będę wiedziała na co się zawczasu uodpornić
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mk,
za stara na te numery



Dołączył: 31 Sie 2006
Posty: 6818
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: podkarpackie

PostWysłany: Pon 18:54, 01 Wrz 2008    Temat postu:

ja już trochę zapomniałam jak to jest Wesoly
ale nie zapomnę jak położna środowiskowa była zgorszona jak sie dowiedziała,że córkę karmię tylko piersią(miała wtedy 6m-cy) i nie podaję nawet herbatki.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kukułka
za stara na te numery



Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 19:13, 01 Wrz 2008    Temat postu:

o własnie, a propos -
moja pediatra pod koniec 4 mies.
"Litości!" To pani tylko pierisią karmi? Trzeba juz wprowadzać, bo potem będzie wybrzydzał.
Tjaaaaaa, je wszytsko jak odkurzacz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
novva
za stara na te numery



Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 4956
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Mała Wieś przy Drodze

PostWysłany: Wto 7:44, 02 Wrz 2008    Temat postu:

Micelko, o tak - u nas jest identycznie. Jasienty ma zazwyczaj zimne łapska, więc "na pewno mu zimo, biedactwo, a rodzice wredni nie chcą ci założyć czapeczki."

Skarżyliśmy się, że Mały się drapie, bo paznokcie mu bardzo szybko rosną i usłyszeliśmy: "No to trzeba mu obgryzać". To już teraz wiem, skąd we wszystkich poradnikach ostrzeżenie, żeby NIE obgryzać dziecku paznokci. Do tej pory wydawało mi się, że raczej nikt nie wpadnie na to, żeby to robić. A jednak!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
espree
za stara na te numery



Dołączył: 17 Cze 2006
Posty: 10140
Przeczytał: 4 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 8:48, 02 Wrz 2008    Temat postu:

novva napisał:
Skarżyliśmy się, że Mały się drapie, bo paznokcie mu bardzo szybko rosną i usłyszeliśmy: "No to trzeba mu obgryzać". To już teraz wiem, skąd we wszystkich poradnikach ostrzeżenie, żeby NIE obgryzać dziecku paznokci. Do tej pory wydawało mi się, że raczej nikt nie wpadnie na to, żeby to robić. A jednak!

Powrót do góry
Zobacz profil autora
szarotka
za stara na te numery



Dołączył: 08 Sty 2008
Posty: 2686
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 9:04, 02 Wrz 2008    Temat postu:

novva napisał:

"No to trzeba mu obgryzać".


Powrót do góry
Zobacz profil autora
micelka
za stara na te numery



Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 10110
Przeczytał: 3 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 10:57, 02 Wrz 2008    Temat postu:

O obgryzaniu też słyszałam. Moja bratowa twierdzi, że to świetny sposób. Osobiście preferuję jednak nożyczki. I moje dziecko chyba też Mruga
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gagusia
za stara na te numery



Dołączył: 04 Lip 2006
Posty: 5159
Przeczytał: 7 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 12:25, 02 Wrz 2008    Temat postu:

Ja preferuję obcinacz, chociaż wszędzie mówią, że to od 3 lat... Ale z nożyczkami była taka walka, że szkoda gadać, z obcinaczem idzie trochę lepiej...

Dobre rady kwitowałam zawsze stwierdzeniem, że to chyba ja się znam na dzieciach najlepiej z tego całego towarzystwa, więc może pozostaniemy przy moich własnych pomysłach . (dla tych co nie wiedzą, to wyjaśniam, że pracuję z noworodkami Wesoly )
Powrót do góry
Zobacz profil autora
micelka
za stara na te numery



Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 10110
Przeczytał: 3 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 12:33, 02 Wrz 2008    Temat postu:

Gagusia napisał:

Dobre rady kwitowałam zawsze stwierdzeniem, że to chyba ja się znam na dzieciach najlepiej z tego całego towarzystwa, więc może pozostaniemy przy moich własnych pomysłach . (dla tych co nie wiedzą, to wyjaśniam, że pracuję z noworodkami Wesoly )

Gagusiu, jak masz taki argument, to każda babcia/teściowa/bratowa/wujek/pani z piaskownicy spokornieje Mruga
Powrót do góry
Zobacz profil autora
t_a_S
znawca NPR



Dołączył: 12 Cze 2008
Posty: 437
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Północ
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 13:01, 03 Wrz 2008    Temat postu:

- czemu nie kupicie chodzika, skoro dziecko tak chce chodzić, moje to wsadzałam do - chodzika i biegały po całym domu.
- taki upał, a Ty nie dajesz herbatek
- czemu nie dajesz smoczka, dałabyś i przestałaby płakać
- na pewno za słabo jest ubrana, kiedyś, to pod puchowymi kołdrami dzieci spały
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> Rodzina=dzieci,mąż
Idź do strony 1, 2, 3 ... 33, 34, 35  Następny
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3 ... 33, 34, 35  Następny
Strona 1 z 35

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
Regulamin