Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................
...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Spanie w dzien
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 6, 7, 8 ... 46, 47, 48  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> Rodzina=dzieci,mąż
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kukułka
za stara na te numery



Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 15:56, 02 Paź 2008    Temat postu:

wiecej nie bede
Powrót do góry
Zobacz profil autora
fiamma75
za stara na te numery



Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 16674
Przeczytał: 8 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 18:09, 02 Paź 2008    Temat postu:

kukułka napisał:
ja jednak wole poczekac az maly sam dorosnie (Dobrusia naszym idolem, hehe:))


to sobie długo poczekasz
obecnie młodej trzeba opowiadać całą serię bajek a chodzi spać b.późno
Powrót do góry
Zobacz profil autora
fresita
Moderator



Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 18946
Przeczytał: 5 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 18:42, 02 Paź 2008    Temat postu:

długodystansowce powiadacie Wesoly ja sie ciesze, ze tak mloda sie wyregulowala(a wlasciwie to my ja ) 19 - kolacja i dobranocka, 19:30 kapiel, pozniej bajka kolysanki, gasimy lampke i wychodzimy z pokoju. o 20 smacznie zasypia sama we wlasnym lozeczku. nigdy nie bylo tak, ze ktos sie z nia musial klasc w naszym lozku i czekac zeby zasnela. tym sposobem od 20 mam czas dla siebie Wesoly
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kukułka
za stara na te numery



Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 6:14, 03 Paź 2008    Temat postu:

FRESITA, JA TEZ ZAWSZE MAM CZAS O 20. mOJ MALY ZASYPIA W 20 MIN. W GORSZE DNI- 40 DO POLTOREJ GODZINY.
OD ZAWSZE KOLACJA O 18, OK 19 JUZ PO KAPIELI. (sorry, ten caps)


Ostatnio zmieniony przez kukułka dnia Pią 6:17, 03 Paź 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
fiamma75
za stara na te numery



Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 16674
Przeczytał: 8 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 8:01, 03 Paź 2008    Temat postu:

Fresita, zależy, kto co woli
wracam do domu ok. 16-tej i wolę, żeby mała poszła spać z nami niż kłaść ją o 19-20 - ile godzin bym z nią wtedy spędzała?
Wiele osób tak robi -w ndz bylismy u koleżanek męża - one pracują do późna, więc i dzieci chodza późno spać

Za to w tej chwili zasypia na noc samodzielnie - karmienie w naszym łóżku, potem idzie do swojego łóżeczka (ciągle jeszcze śpimy w jednym pokoju), opowiadamy jej bajki i "dobranoc, papa!" i śpi (do późnego rana z przerwą ok. 7 na karmienie)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gagusia
za stara na te numery



Dołączył: 04 Lip 2006
Posty: 5159
Przeczytał: 3 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 20:43, 04 Paź 2008    Temat postu:

To ja jestem z tej samej bajki co fresita Wesoly
Młody usypia maksymalnie o 20:30, śpiewam mu trochę na dobranoc i wychodzę, a on sam zasypia. Po pracy jestem zwykle zmęczona, spędzam intensywne popołudnie z rodziną, naprawdę te 2 godziny wieczorem bez dziecka mi się należą
Powrót do góry
Zobacz profil autora
darus
nauczyciel NPR



Dołączył: 27 Wrz 2007
Posty: 552
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: slask

PostWysłany: Nie 10:46, 05 Paź 2008    Temat postu:

Ja mam podobnie jak fresita i Gagusia, z tym, że cały dzień spędzam z dziećmi. I baaardzo cieszę się, kiedy o 20 jest cisza... cała nasza trójka zasypia samodzielnie (po wspólnej rozmowie, modlitwie i całuskach Wesoly )
Bardzo cieszymy się z mężem, na ten czas, kiedy możemy po prostu pobyć sami ze sobą
Powrót do góry
Zobacz profil autora
micelka
za stara na te numery



Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 10110
Przeczytał: 6 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 23:38, 06 Sty 2009    Temat postu:

Czy myślicie, że to możliwe, że dziecko w 8 miesiącu życia nie potrzebuje snu w dzień? Mój syn od wielu tygodni śpi w ciągu dnia wyłącznie w 1)samochodzie 2) chuście 3) wózku, na dworze 4) przy piersi, kiedy się kimnę razem z nim
Kolejność nieprzypadkowa Mruga
Ostatnio jednak nawet te drzemki trwają krótko, max pół godziny. Dziwię się, że on nie chce spać, mimo że intensywnie spędza czas na zabawie.
Zastanawiam się, czy tak mu już zostanie i czy próbować zmienić te nawyki?

A przy okazji- czy 8 miesiąc życia jest jakiś szczególny dla niemowlaka? Pamiętam , jak kiedyś Juka (?) pisała o jakimś kryzysie pojawiającym się w tym wieku. Ja zauważyłam wiele zmian w zachowaniu Jasia w ostatnim czasie, chodzi mi o psychikę.


Ostatnio zmieniony przez micelka dnia Wto 23:38, 06 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
fresita
Moderator



Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 18946
Przeczytał: 5 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 23:48, 06 Sty 2009    Temat postu:

ja pamietam z tego okresu koszmarny lek za mna, nigdzie nie moglam sie ruszyc, bo zaraz wpadlala w czarna rozpacz.ale minelo co zas do spania to owszem istanieja takie dzieci, patrz moja chrzesnica Mruga policzylabym chyba na palcach obu rak dni kiedy w ogole spala w dzien nawet jako noworodek, a wieczorem jesli ktos liczylby ze pojdzie o 20 to sie grubo myli, czasem chodzi o 23, srednio 24-1 w nocy i spi do 7 rano.hitem byl tegoroczny sylwester. mloda przywitala z nami nowy rok, obejrzala fajerwerki i poszla spac okolo 1 w nocy, wstala 4:38 i urzedowala do 7 rano, poczym padla na godzinke!!! wstala o 8 i zabawa do wieczora Mruga dodam, ze jej matka wazy juz 46 kg i chodzi na rzesach
Powrót do góry
Zobacz profil autora
micelka
za stara na te numery



Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 10110
Przeczytał: 6 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 23:53, 06 Sty 2009    Temat postu:

fresita napisał:
ja pamietam z tego okresu koszmarny lek za mna, nigdzie nie moglam sie ruszyc, bo zaraz wpadlala w czarna rozpacz.ale minelo

No właśnie!! Dokładnie to mam na myśli. Czyli wszystko w normie? Wesoly
A kiedy to minęło?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gagusia
za stara na te numery



Dołączył: 04 Lip 2006
Posty: 5159
Przeczytał: 3 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 23:54, 06 Sty 2009    Temat postu:

micelka napisał:
Mój syn od wielu tygodni śpi w ciągu dnia wyłącznie w 1)samochodzie 2) chuście 3) wózku, na dworze 4) przy piersi, kiedy się kimnę razem z nim


Mój też tak miał (z wyjątkiem chusty, której wówczas nie używałam)... To był mniej więcej ten moment, w którym mu złamałam psychikę Mruga , miał 9 miesięcy, ja zaraz wracałam do pracy i zdecydowałam, że absolutnie musi być możliwość położenia go w ciągu dnia do łóżka na drzemkę. Zwłaszcza, że właśnie już wyrastał z fotelika, w którym często go usypiałam.

Jeszcze pytanie ile Twój śpi w nocy, bo może mu się norma dobowa zgadza. Chociaż rzadko się zdarza, żeby taki mały nie potrzebował spać w dzień. Co do skoków rozwojowych to nie pamiętam dokładnie, ale bywają takie bardziej intensywne okresy, pewnie akurat taki macie. A rytm dnia macie w miarę regularny? Czy taki bardziej spontaniczny? Bo to też może ułatwiać/utrudniać sprawę.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
micelka
za stara na te numery



Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 10110
Przeczytał: 6 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 0:04, 07 Sty 2009    Temat postu:

W nocy nadal różnie. Bywają dni, że śpi do 5, a nawet 6 rano bez pobudek, a czasami budzi się wcześniej jeszcze z 2 razy. Czasami daje się uspokoić przez tatę, a czasami widać, że ewidentnie chce piersi. NIe wiem, od czego to zależy. Jak tak sobie policzę, to wychodzi mi, że przeciętnie śpi w ciągu doby mniej więcej 11 godzin +- 1h. Z rytmem w ciągu dnia też jest różnie, posiłki ma o mniej więcej stałych porach (na tyle, na ile to możliwe przy karmieniu piersią), kąpiel też, spacer - zależy jak pasuje.

Najgorzej jest, gdy musimy gdzieś jechać samochodem. Ledwo przejedziemy pierwszy kilometr, a mały już ziewa i po chwili słodko śpi. No i w ten sposób zasypia mi np. o 18-tej, gdy wracamy skądś we troje
Powrót do góry
Zobacz profil autora
fresita
Moderator



Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 18946
Przeczytał: 5 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 0:09, 07 Sty 2009    Temat postu:

minelo okolo roku albo wczesniej Wesoly
moja uwielbiala spac w aucie i jak wracalismy okolo 18 wlasnie to ja caly repertuar uruchamialam znanych mi piosenke dyskotekowych zeby ja zabawiac z tylu, ogladanie ksiazeczek i roznej tam zabawy(kosi lapci, sroczka itd) byle ja jakos dowiezc w stanie nieuspionym Wesoly
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gagusia
za stara na te numery



Dołączył: 04 Lip 2006
Posty: 5159
Przeczytał: 3 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 0:23, 07 Sty 2009    Temat postu:

My też robiliśmy sztuki, żeby w tym samochodzie nie zasnął, albo było wiadomo, że najpóźniej trzeba ruszyć (z powrotem do domu) o 17-ej, żeby przypadkiem się dziecko nie kimnęło, bo potem będzie kłopot z zaśnięciem wieczornym.
W miarę dokładne uregulowanie rytmu dnia może pomóc, ale to oczywiście zależy od filozofii jaką przyjmujesz w wychowaniu. U nas wisiała taka rozpiska na tablicy w kuchni, żeby było wiadomo co kiedy po kolei, mniej więcej o jakich godzinach. Są różne dzieci, u nas nie było problemu z tym, że coś tam wyszło pół godziny wcześniej czy później, ale są takie egzemplarze, które potrzebują przestrzegania programu co do minuty, bo inaczej się rozstrajają. Ja sobie bardzo chwalę ten system, chociaż trochę to bywa uciążliwe, ale coś za coś, przynajmniej w miarę można przewidzieć co i jak. Ale są też tacy, co lubią taki bardziej "cygański" tryb życia, raz tu, raz tam i przecież nie będą się pakować w jakiś określony kierat. I są dzieci, które są świetnie do tego przystosowane, właśnie choćby przez to, że śpią, kiedy jest okazja, a nie kiedy przewiduje to rozpiska Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
micelka
za stara na te numery



Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 10110
Przeczytał: 6 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 0:33, 07 Sty 2009    Temat postu:

fresita napisał:
minelo okolo roku albo wczesniej Wesoly
Aaaaaa....!!! To jak ja mam teraz myśleć o pójściu do pracy, jak on ma taki kryzys?
Kiedyś uśmiechał się dosłownie do każdego, kto do niego zagadał, a teraz nawet babcię musi porządnie obejrzeć, zanim się do niej przekona Laughing

A co do samochodu, to muszę wypróbować Wasze sposoby. Może zadziała. Dzięki Wesoly
Gagusiu, podziwiam, że udaje Wam się mniej więcej trzymać tej rozpiski. U nas to może być trudne do wprowadzenia, szczególnie w weekendy. Zarówno ja, jak i mąż rzadko robimy coś o stałej porze. Pewnie mały ma to w genach Mruga
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> Rodzina=dzieci,mąż
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 6, 7, 8 ... 46, 47, 48  Następny
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 6, 7, 8 ... 46, 47, 48  Następny
Strona 7 z 48

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
Regulamin