..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

hermiona

Pominę dobre rady tej fizjo i skupie się na tej części spotkania w której mówiła jak się Sz dobrze rozwija

fiamma75

dziwna, zazwyczaj zalecają nosić w chuście, bo to idealne na stawy biodrowe - synkowi bardzo pomogło takie noszenie, bo z szerokiej pieluchy zrezygnowaliśmy Wesoly

ewcia87

Zainspirowana wcześniej linkowaną broszurką, poszukałam na YT filmowej wersji Zawitkowskiego. Powoli się uczę, dziecku się zdecydowanie podoba, asymetria już ledwie zauważalna i podobno na ten wiek jesteśmy w normie. Mnie też się to podejście podoba. Zwykłe czynności pielęgnacyjne awansowały do dialogu dotykiem Wesoly

Polecam świeżym mamom!

walecznaS

no widzisz

to jednak u nas sytuacja inna była, bo tak jak pisałam - wszystko dochodziło do normy, ale nie tak, że ledwo zaczęliśmy prawidłową pielęgnację a już postęp, asymetrię było widać dosyć długo, postęp był, ale przez ten rok to rehabilitacja była konieczna
jak już znikał rogal to dziecko wchodziło w kolejny etap i na tym etapie znów nieprawidłowość - do korekty
no i jeśli są przykurcze to nie da się tego w kilka dni wyeliminować...

może jednak przesadnie widziałaś to napięcie/nieprawidłowości?

ewcia87

Myślę, że wiek ma znaczenie. Napięcie jednomiesięcznego dziecka ma prawo być jeszcze trochę większe niż trzymiesięcznego, podobnie z tolerancją na asymetrię. Będę obserwować, bo skłonność jakaśtam jest. Cieszę się, że wcześnie to zauważyłam, może dzięki temu unikniemy większego pokrzywienia w przyszłości.

A te broszurki powinni na porodówce rozdawać...

ewcia87

Jako że Mała skończyła trzy miesiące, dopisuję - napięcia nadmiernego nie widać, w różne strony si wygina albo prosta leży. Ostatnio w kolejną pułapkę wlazłam. Zauważyłam, że nie ciągnie nóżek do góry leżąc na plecach. Zaczynała za to znowu napinać grzbiet. Przyczyna dość prosta. Okazało się, że przy przewijaniu normalnie fika. Wyrosła mi z pajaców. Tak ją krótka szmata krępowała, że nie dawała rady unieść nóżek. Trochę mnie tym zaskoczyła, bo długo tonęła we wszystkim co było większe niż 56, a 62 pasowało może tydzień? teraz w 68 jest na styk

A pytanie z innej beczki: w którą stronę masować zgazowany brzuszek? Widzę, że czasami jej się podoba jak chcę jej w ten sposób pomóc, ale właśnie kierunku nie pamiętam.

hermiona

Yyy buba kiedyś pisała gdzieś na pewno Mruga

Justek

Zgodnie z ruchem wskazówek zegara

ewcia87

Aj, nie widziałam, to jakiś wątek, którego jeszcze nie wykopałam najwyraźniej Smutny

Justek

Buba kiedyś pisała przy okazji chyba nie było konkretnego wątku.

buba

Tak tak, zgodnie ze wskazówkami zegara. Wesoly

Można najpierw trochę w środku, a potem zewnętrznie (tak jakby od godziny 19 przez 12 do 17). Mruga

Chodzi po prostu o przebieg okrężnicy. Wesoly

ewcia87

Tak podejrzewałam, że zgodnie z ułożeniem okrężnicy, ale nie pamiętałam tego ułożenia Embarassed

Poza tym nie byłam pewna. Dzięki! Wesoly

ewcia87

Czy to jest normalne, że 8-mio miesięczne dziecko nadal wymaga odbijania i czasem ulewa? Nie jakoś dużo, ale mały serkohafcik jest na porządku dziennym. Podobnie jak epizody marudzenia w pozycji na brzuszku, najczęściej po jedzeniu. Zastanawiam się, czy mam schizę, czy zasugerować diagnozowanie w kierunku refluksu. Rośnie i przybiera normalnie.

Aglaia

Mój ulewał do momentu kiedy większość jego posiłków stanowiły pokarmy stałe. Czyli ostatecznie przestał gdzieś ok. 8-9 miesiąca. Przy czym im więcej było stałych pokarmów w diecie tym mniej ulewał.

fiamma75